dlatego że film jest tak nudny i prosty momentami głupi w ogóle do mnie
nie trafił ani nie zszokował.Miejsce w pierwszej 15. Dla mnie KPINA
czy tylko dlatego że film porusza ważny choć oklepany temat ma dostawać wysokie oceny.Proszę wymień mi kilka atutów tego filmu tylko nie mów że muzyka bo jej tam praktycznie nie bylo Film na raz i do zapomnienia. A scena z lodówką powoduje że film traci na powadze i zaczyna być irytujący.
Mnie po prostu poruszył :)
Po pierwsze oczywiście problem jaki porusza ;)
Po drugie podobała mi się gra aktorska, szczególnie lekomanki.
Po trzecie znów problem, ale tym razem ukazanie go w taki a nie inny sposób, na ekranie widzimy normalnych ludzi, którzy mają plany na przyszłość i marzenia a nie ćpunów bez ambicji.
Zakończenie, chociaż do przewidzenia, też jakoś mi się wryło w pamięć, wstrząsające mimo wszystko.
No nie wiem co mam jeszcze napisać, z marszu to tyle.
I co do muzyki to czasami jej brak jest lepszy niż obecność.
Dokładnie. 15 miejsce??? KPINA! Film powinien być w pierwszej dziesiątce :) Montaż! Muzyka! Gra aktorska! Fabuła! Końcówka! Dla mnie arcydzieło.
Temat może i oklepany. Właściwie z pewnością. Ale co dziś nie jest? Prawda jest taka,że w całej historii naszej kultury wszystkie tematy zostały poruszone. Jest tylko ważne jak twórca stara się poruszyć widza. I tu ten film ma ogromny film.
Dla mnie jest to jeden z najlepszych jakie kiedykolwiek widziałam.
"Requiem dla snu" z pewnością nie jest filmem na przyjemne, niedzielne popołudnie z rodziną. Nie tylko z powodu tematyki, ale głównie z powodu powodu muzyki, montażu itp. jest ciężki w odbiorze. Daje do myślenia. Zapada w pamięć. Porusza duszę.
Specyficzny montaż oddaje "odjazdy" narkomanów, pomaga choć po części zrozumieć ich, w bezpieczny sposób dać okazję by w jakiejś 0,01%(ale to już coś) zobaczyć to co oni czują.
Co do muzyki chyba jestem nieobiektywna. Kocham rocka.
Świetny film i tyle.
dzięki za wasze zdanie ale dla mnie tam nie ma nic co wychodzi ponad przeciętność. No cóż ale to kwestia gustu.Dziwi mnie tylko to że tak wielu ludziom się ten film podobał
Dokładnie, kwestia gustu, mnie też dziwią niektóre opinie ludzi, ale wiadomo, każdy ma inne zdanie itd ;)
akurat chodząca lodówka i w ogóle cały wątek matki głównego bohatera jest tym, co trzyma jako tako poziom poziom filmu.
Chodząca lodówka jest przerażająca...
Wiadomo, nie jak się tak luźno gada, ale podczas oglądania filmu/
Dla ciebie byla przerażająca dla mnie śmieszna a właściwie irytująca i jedna z najgłupszych scen w jakie w życiu oglądałem. Nie rozumiem tego współczucia i szoku jaki odczuwacie. Sami sobie są winni, w ogóle nie było mi ich żal. Jeśli chcę zobaczyć wstrząsający film to oglądam Listę Shindlera a nie takie COŚ.