Przeczytałem najpierw recenzję filmu i bardzo mnie zaciekawił (wiadomo z jakiego powodu... dRGs) i szczerze to... bardzo ciężko ocenić ten film.
1. Muzyka jest genialna, idealna do klimatu filmu. Główny motyw REQUIEM'u Mozarta to to że go nie dokończysz, zmarł nie kończąc dzieła. To arcydzieło go wykańczało, poświęcał wiele energii i siły żeby komponować kolejne wersy-To idealnie pasuje do tego filmu. Młodzi ludzie, którzy powoli umierają w drastyczny sposób, czego są sami sobie winni (Mozart miał syfiliz)
2. Oprócz muzyki to nie mam pojęcia jak ocenić resztę filmu. Według mnie reżyser powinien ukazać grupę młodych "normalnych" ludzi którzy przegrywają życie przez narkotyki. Już wyjaśniam : Bohaterowie filmu to totalne ĆPUNY. Reżyser nie powinien pokazyć życia drobnych dilerów któtych życie legło w gruzach... Biegacz zawsze ma kontakt z narkotykami więc logiczne że spróbuje... FILM POWINIEN ukazywać fatalny skutek odurzania się np, podczas dyskoteki czy drobnych melanży. Gdyby scenariusz opierał się na młodch osobach które się uczą, pracują (NIE JAKO DILERQA) i ich drobnych chwilach pociechy a później finale takim jak w Reqiem, wiele osób by inaczej oceniało ten film/
3. Akcja rozgrywa się w rok. Reżyser to jakiś pojechany typ... Zaczyna się od trawy a po roku kończy się na prawie że "złotym strzale"/ Sorki ale nie da się zrobić filmu sącząc takie bzdury... Bardzo dobrze zostały przedstawione dwie postacie : Murzynek i matka. Ich uzależnienie nie zależało od nich. Nie zdawali sobie sprawy w jakim są bagnie a przecież jechali na light'owych używkach... Ochydne sceny z "Romeo i Julią" to po prostu chyba żart. W rok czasu )GREEN)LSD)BROWN)QMPT ;/ Bez pojęcia. Gdyby nie te ohydne i wymyślne sceny film by inaczej odebrano. Więcej z normalnego życia Aronofosky, bo takich widzów jest więcej. O zjebanym życiu dilera mało kto chce oglądać... Film miał być o tym że fajnie jest brać a później oddajesz wszytsko żeby nie być w nałogu. Niby o tym jest ale przekaz :/ Sami oceńcie...
Bez obrazy, ale trochę mi się twój komentarz nie spodobał...oczywiście wytłumaczę dlaczego
1. Tutaj oceniamy dzieło takie jakim jest, a nie mówimy jakie "powinno" być.
Jasne jest przecież że reżyser nigdy nie utrafi na nasze wyobrażenia idealnie. Jest to jednak jego wizja i tą wizje mamy skomentować taką jaka jest. Ja osobiście uważam że jego wizja jest przejmująca i niepowtarzalna i niesamowicie przejmująca.
Fajnie że masz swoją wizję stworzenia filmu o tej tematyce może kiedyś będę miał przyjemność zobaczyć:)
2. Darren Aronofsky to napewno nie "pojechany typ" zauważ że jest to ekranizacja książki nie jego autorstwa.
To świetny reżyser. Jeżeli przeoczyłeś jego twórczość to powien ci że uważam go za jednego z lepszych reżyserów za np. "Zagubionych" czy "Pi" ale również za "Reqiuem dla snu"
Ja osobiście film uważam za genialny. W swoim gatunku zdecydowanie najlepszy. U mnie 10/10
Pozdro
1.On ukazuje grupę młodych normalnych ludzi.To,co mną wstrząsnęło w tym filmie to właśnie to,że zwyczajny chłopak,tak naprawdę nie mający większych problemów tak łatwo uzależnia się.
2.Wydaje mi się,że to co brał gł. bohater to była amfa a nie marihuana,pamiętam scenę na treningu,w której on i jego kolega są częstowani tabletkami.A do tabletek ( amfa,LSD)często jest dodawana heroina,która jest najbardziej uzależniającym i niszczącym narkotykiem dlatego dla mnie degradacja bohatera w tak krótkim czasie nie jest niemożliwa.
3.Te,jak je nazwałeś,"Ohydne sceny" miały na celu pokazanie jak narkotyk działa na człowieka,przynajmniej ja tak je odebrałam.Moim zdaniem właśnie taki montaż jest największym plusem tego filmu.Narkotyk podnosi ciśnienie krwi,rozchodzi się po organiźmie,działa na emocje,obraz to wszystko pokazuje,"żyje".
4.Oczywiście Ty możesz napisać inny scenariusz i nakręcić wg niego film,ciekawie będzie porównać oba filmy:)
5.Myślisz,że bohater zdaje sobie sprawę w co się pakuje?Moim zdaniem popełniasz w swym myśleniu ten sam błąd co on:zakładasz,że można branie kontrolować.Jemu też wydawało się,że jak raz weźmie,to nic się nie stanie.A potem jeszcze jeden raz i jeszcze tylko jeden raz...Wszyscy tak zaczynają nim wpadną w to bagno.
6.To,czego oczekiwałbyś od filmu o narkomanii,tzn. inny rozwój uzależnienia i sytuacja,w której uzależniony oddaje wszystko,żeby wyjść z nałogu świadczy o tym,że nic nie wiesz o tego rodzaju uzależnieniu.Po pierwsze człowiek z czasem potrzebuje coraz większych dawek coraz silniejszego narkotyku,a po drugie brak narkotyku wywołuje wręcz fizyczny ból i człowiek zrobi wszystko,żeby się od tego bólu uwolnić.Polecam film "Przetrwać w Nowym Jorku" i książkę "Ćpun" W. Burroughsa.
Każdy ma własne zdanie. Chyba nie zrozumiałeś mojego zdania ale ok. Jeżeli człowiek się nie kontroluje to znaczy że już jest na dnie. Napisałeś że nie wiem o narkotykach-wiem tylko z teorii nie z doświadczenia. Więc pewnie przegram z tobą na argumenty;p
Podałem trains tylko dlatego że oba są o ćpunach i dnie człowiek osiągniętym przez narkotyki...
Od Requiem jest maaaaaaaaaaaaaassssssaaaaaaaaa lepszych filmów
A ja się z tobą zgadzam. Film nie jest taki genialny jak piszą w recenzjach i na pewno jest wiele filmów sto razy lepszych od Requiem...
Dlaczego wy nie oceniacie filmu!!!Rozpisujecie sie co bral bohater chociaz nie macie zielonego pojęcia o narkotykach!XYZ co masz na mysli mowiąc lightowe uzywki?!?Bo ja nie bardzo rozumiem!Tak samo Marla-zasypujesz definicjami a tak naprawde nie masz pojecia co to sa narkotyki.Jesli dla ciebie amfa i kwasik to tabletki...
lightowe to takie kolego które niszczą szare komórki około 16 razy szybciej niż np. alkohol; Gandzia do takich np. należy:) No chyba że że ty masz zielone z Holandii z Ede. W tym mieście mają medalowca:) Totalny killer
ps. nie założyłem tego tematu żeby pisać o dragach. Założyłem go bo film nie jest realny. W stylu filmów z Van Dammem i Chuck'iem Norris'em gdzie dostają oni w mordę metalową rurką, otrzepią się i idą dalej...
niestey nie zgodze się z twoją opinią na temat filmu.. uważam że "Requiem dla snu" jest genialnym filmem...
może i cała akcja rozgrywa sie w rok ale to jest mało ważne... reżyser chciał pokazac jak poprzez narkotyki mozna osiągnąć dno i udałomu sie to... moi zdaniem filkm jest rewelacyjny, ma swietna muzyke, przeslanie i w ogole jest klimatyczny... 10/10...