... film jest dla mnie fenomenalny...
Jeśli mam zły nastrój i ochotę zastanowić się nad własnym życiem... puszczam sobie ten film... obraz, ukazujący brutalną prawdę o nałogach... i fakt, że nałogów jest tyle ile ludzi... i że każdy z nas może paść ofiarą... być manipulowanym...
Bardzo fajne kreacje J. Leto, J. COnnelly, E. Burstyn, M. Wayans... naprawdę ukazujące głębię emocji, które szargały tymi ludźmi... skomplikowane relacje i dynamikę zmian w kontaktach między bohaterami...
A to wszystko głównie za sprawą panów Aronofsky'ego i Mansella (i innych, o których możecie poczytać na stronach filmweb.pl :D)... piękne zdjęcia idealnie współgrają z muzyką... po prostu tak się kręci naprawdę dobre, wartościowe filmy...
Nie będę już tak emanował zachwytem, bo niektórych to może zrazić :P
Ale powiem jeszcze jedno... Pozycja OBOWIĄZKOWA do oglądnięcia...
PS. Przy czym muszę zaznaczyć, co zrobiło już parę osób w innych postach... że trzeba mieć mocne nerwy i nie pozwolić dzieciom oglądać tego filmu...
Pozdrawiam