Długo przymierzałem się do tego filmu. Wiedziałem o czym jest i nie chciałem go oglądać. Teraz się przemogłem. Myślę, że nadszedł właściwy czas.
Banałem będzie stwierdzenie, że ten obraz mnie zszokował. Film o narkotykowym nałogu (pozostaje mieć nadzieje, że będą ludzie, którym pozwoli wyjść z nałogu) ale nie tylko. Jest to film o współczesnym, chorym społeczeństwie - drodze na skróty, presji mediów, dyktacie szczupłości i młodości. Film o ogłupianiu i zniewalaniu społeczeństwa. Ja go tak w każdym razie odebrałem. Nie dajmy się ogłupiać! Nie pozwólmy sobie spaprać życia! Nie wbijajmy się na siłę w ”czerwoną sukienkę”! 9/10.