Wczoraj byłem w kinie i wyszedłem niestety zawiedziony. Po tych wszystkich owacjach i nagrodach spodziewałem sie czegoś co mnie zaskoczy, powali - tak jak tę festiwalową widownię. Czekałem, czekałem ...i nic, film się skończył i nic! Z takim odczuciem wróciłem do domu. Może rezyser robił ten film dla innego targetu....
więcejA mi sie podobał, mam juz dość tych kolorowych komedyjek polskich, czekalem na cos ambitnego i niezawiodłem się. Miejcami miałem wrażenie że sceny są teatralne, chociażby scena na poddaszu kiedy zeszło się "lekko wstawione towarzystwo" ;) Fajny humor, oby więcej takich komedi w wykonaniu naszych twórców.
a właściwie tata ma je. w woreczku jest ich chyba ze sto albo i więcej. Na jednej stronie pisze liberty i data 1923 a na drugiej jest gołąb. Wygladają jak nowe całkiem. Ile mogą być warte?bo pytałem u nas w nakle i nikt nie wie?
dobre artystyczne kino, ciekawa forma, jednak wszystko bez rewelacji, świetna gra Jandy (jak zwykle), z pewnością pokazano wiele wątków opisujących prozę i szarość życia w czasach powojennych (a przede wszystkim w Warszawie - motyw powstania)
Mnie brakło jednego przesłania do którego mógłbym się odnieść - ale może...
może mi ktoś powiedzieć dlaczego, premiera ,tego w pełni polskiego filmu,
miała miejsce na świecie szybciej niż w Polsce?
generalnie może być. Żadna rewelacja, ale nie ogląda się źle. Fajnie grał Dorociński. Co mnie trochę irytowało w filmie to charakteryzacja Agaty Buzek na staruszkę. Maksymalnie sztuczna i beznadziejna. Lepiej było zatrudnić dodatkową aktorkę, bo staruszka w filmie miała maksymalną tapetę, a i tak błysk oczu mówił...
W końcu. Można się czepiać, że nie tak, że parę rzeczy może należało inaczej. Można mówić że cośtam (ale bliżej nieokreślone) jest koślawo ale w końcu pierwszy raz od "niepamiętamkiedy" z przyjemnością obejrzałem film made in poland.
Film szalenie chwalony. Dla mnie nieskładna historia. Mam wrażenie, że scenarzysta/reżyser nie wiedzieli czy skupić się na momentach zabawnych, komediowych (z czarnym humorem jak najbardziej) czy zrobić ckliwy, sentymentalny dramacik. Coś poszło nie tak. Film uratowali aktorzy, genialna Buzek i dobra Janda (za którą,...
więcejsą zdjęcia. Wielki szacun i podziw za sposób ujęć filmnowych. To jest sztuka, z którą człowiek się rodzi. GRATULACKI!. Zdjęcia na miarę Oscara.
Cóż, ja bym nominacji do Oscara nie dał, bo zwyczajnie ten "Rewers" na moje oko taki wspaniały nie jest. Jest b. dobry, może nawet znakomity, ale absolutnie nie jest to "najlepszy polski film ostatnich lat". Z drugiej strony - to kino pełną gębą, na europejskim poziomie. Nie jest staromodny (jak np. "Katyń") i nie jest...
więcej
1. Sabina zapala świeczkę pod PKIN, kamera się oddala i widzimy w całej okazałości jakiś pomnik - czy Sabina tak po prostu wybrała sobie takie charakterystyczne miejsce, czy też pomnik ten przedstawia konkretną postać i ma on coś symbolizować?
2. Czy to moja daleko idąca nadinterpretacja, czy też Sabina podkochuje się...
świetna fabuła, rewelacyjna praca kamer, genialna gra "wielkiej czwórki" (Janda, Buzek, Dorociński, Polony) i naprawdę dobre poczucie humoru - jak na polską kinematografię to prawdziwy fenomen :)
Do kina szedlem z bardzo dobrym nastawieniem, bo wszedzie slyszalo sie o
tym, ze podczas tegorocznego fastiwalu w Gdyni nie zabraklo swietnych
filmow, mlodych, ambitnych, zdolnych tworcow... Poza tym mialem apetyt
na dobre kino, a ZE DO TEGO JESZCZE POLSKIE... Szedlem z zapartym tchem.
Zatem "Revers" film,...
Im prościej, tym smaczniej, im śmieszniej tym straszniej. Tylko patrzeć i słuchać... Niby nie tak głęboko, a emocje wielkie.. może, bo wyrafinowanie podane ?;)
Tak na wstępie, powiem, że zaliczam się do tego drugiego pokolenia widzóe. Mam 16 lat i uważam film za rewelacyjny. W ogóle to co napiszę poniżej zostało zainspirowane rozmową z moją mamą, która ma zgoła odmienne zdanie na temat tego filmu i mimo, że nie ubliża jakości to zdecydowanie nie zachwyciła się tym...
Mężczyźni w typ filmie to:
1, homo, 2., palant, 3., szuja itp itd.
Za to kobiety, beznadziejne - sama biologia.
Ten film wpisuje się w naszą n ę d z n ą kulturę jak ulał, nic dziwnego, że został okrzyczany "polskim" kandydatem.
Mam taką teorię, przegraliśmy kiedyś niepodległość i kobiety mszczą się na mężczyznach...
Całkeim przyzwoite kino, mocna "czwórka". Przedewszystkim dobra gra aktorów, przyzwoite ujęcia i fajna muzyka. Wiadomo, że polskie kino cienko przędzie i że czasami "na bezrybiu i rak ryba", ale ten obraz akurat można by zaliczyć do Ryb. W porównainu do Tataraku Wajdy, gdzie przykuła mnie kolorystyka, ta pozycja...
pomijając już Agatę Buzek, którą powinno się odsunąć jak najdalej od dowolnego urządzenia z soczewką - film jest NUDNY, okraszany jedynie czarnym humorem, a zakończenie filmu typowo polskie - NI W <autocenzura> NI W OKO.
DNO ratowane jedynie przez rolę K. Jandy.