Początek mdły, różowy, sielankowy... lecz potem na serio ta produkcja wbijała w fotel... Najlepsza
część! Film na poziomie ! POLECAM!
zgadzam sie!! wbija w fotel - z przerażenia tępotą jaka płynie do widza i wyjada jego szare komórki
najlepsza czesc? tak, idac od konca
film na poziomie? tak, ja bym nawet powiedziala ze na parterze!
ten film wyglądał jak parodia zmierzchu
aktorzy...dlaczego z częsci na czesc coraz chu*owej grają?
przez caly, ale to calutki seans miałam mneij wiecej takie odczucia: http://mojamina.pl/174
co do aktorów się nie zgodzę. Kristen z pewnością się poprawiła. Mała też nieźle grała. Co do innych się nie wypowiadam, bo się im nie przyglądałam.
mała dobrze grała? nie mogłam pozbyć się wrażenia, że jest pionkiem, którego trzeba przestawić, bo sam się nie ruszy
vampire_grin widze, ze jestes bardzo kreatywna w ocenianiu, a sposob w jaki to robisz jest bardzo gleboki i dojrzaly. zero konkretow tylko puste slowa wyrazajace Twoje niezadowolenie z filmu.
mam tylko jedno pytanie. skoro az tak zle sie czulas i chcialas sie potraktowac nozem nie moglas po prostu wyjsc i mniej cierpiec?
pozdrawiam!
nie moglam wyjsc wlasnie dlatego, zeby nie byc ignorantem i oceniac film po obejrzeniu 5 minut, tylko chcialam obejrzec caly i dopiero potem sie wypowiedziec - to chyba dosc logiczne
i wybacz ale nie będę się produkować w odpowiedzi do osoby, która "Skazanych na shawshank" ocenila na 8, a "Przed świtem" na 10, to nie ma najmniejszego sensu
no akurat tak dobitnie obrazującego czyiś gust filmowy porównania dawno nie widziałam, ale nie chcę być filmwebowym trollem
Dalej nie rozumiem :D to, że komuś podoba się dramat oznacza, że nie może mu się podobać romans? :) W takim razie Ty oceniłaś, np. Straszny film na 4, więc nie rozumiem, jak mogłaś dać Skórze, w której żyję 10. Totalne bezguście z Ciebie ;)
nie porównywalam gatunków filmowych, tylko dobry film z gównianym filmem. widze jednak, ze nie jest to zrozumiałe dla wszystkich, a dalsza rozmowa nie ma sensu.
"zrozumiale dla wszystkich..." ??? wychodzi na to, ze nikt nie rozumie Ciebie kochana. a przy grzebaniu w moich ocenach mozesz czsami poczytac dopiski. widze, ze jest to trudne, to Ci napisze. "nie oceniam filmow ogolnie, tlyko kategoriami" znaczy to, ze Przed Switem nie musi byc w cale lepsze od Skazanych..., po prostu w tych kategoriach widzialem lepsze badz gorsze filmy, ale widze, ze polski jezyk jednak nie jest polskim skoro nie rozumiesz zdania prostego?
dokładnie to samo powiedziałam... reżyser na koniec sagi zrobił parodię z tej części;o nie wiem nawet jak mam ocenić to coś...
dokładnie to samo powiedziałam... reżyser na koniec sagi zrobił parodię z tej części;o nie wiem nawet jak mam ocenić to coś...
Wystarczy zerknąć tutaj:
http://images2.wikia.nocookie.net/__cb20121117071512/twilightsaga/images/d/d1/Tu mblr_mdlzl8z4mS1r2mttbo6_400.gif
Widać ten prawdziwy szok u Edwarda.
Jak to dobrze, że istnieją jeszcze na świecie osoby, które potrafią wyrazić swoje subiektywne zdanie bez narzucania, obrażania inteligencji czy gustu.
Ostatnie 30 minut najlepsze. Pomysł na bitwę całkiem niezły, powiem szczerze że się nie spodziewałem czegoś takiego. Koniec końców wszystko się zgadza z książką. Dobrze że dali więcej tych wampirów, dzięki temu klimat był mniej klaustrofobiczny ( w sensie: mamy dwie rodziny, dwa domy i las pełen wilków). Trochę więcej postaci i od razu film bogatszy. Początek jak i większość filmu płynnością zbytnio nie różniły się od tego, co było w częściach poprzednich. Ale końcówka naprawdę nadrabia. Dla mnie między 6/7.
Prawda. Już się bałem, że film będzie jak tani teledysk, ale potem się rozkręciło i zakończenie na jakie zasługuje saga. Szkoda, że takie nierówne były te filmy. 2 i ostatnia jednak najlepsze.
Napoczątku myślałam, że wizja Alice to prawda. Ale mojm zdanem to była najlepsza cz. sagi
Skoro film opierał się na książce, która zdobyła taką popularność to oczywiste było, że aż tylu bohaterów nie zginie ;)
Zepsute zakończenie. Wolałam to, kiedy ginie znaczna część postaci. Zawiodłam się.
Na + zdecydowanie poprawa gry aktorów. Warto zauważyć, że Kristen popracowała nad mimiką... Fajny był pomysł zaburzenia motywu 'miłość 4ever' ciągnącego się przez pozostałe części.
Gniotowaty fragment na samym końcu, kiedy są na wrzosowisku(?).
Ogółem najlepsza część ze wszystkich. Porażająco dobra jak na jedną z części tej sagi.
7/10.
Z tą sceną walki nieźle wybrnęli z sytuacji, bo gdyby zrobili to typowo tak, jak jest opisane w książce, zasnęłabym na seansie :) Ale faktycznie, najlepsza ekranizacja z dotychczasowych :)
Nieźle wybrnęli, bo było i to, na co liczyli fani, i to, co było w książce, więc ciągłość wydarzeń została zachowana, ale nie było nudy.
SPOILER!!!!!!!
No hej, kurczę, kogo nie zszokowała głowa Carlisle'a w rękach Aro?!
tak samo myśle ;D i ci co czytali i ci co nie -moim zdaniem dostali znakomite zakończenie <3
Dokładnie. bardzo dobry ktoś miał pomysł. Nie zmienili książki a było z rozmachem i z jajami! Mega motyw!
"No hej, kurczę, kogo nie zszokowała głowa Carlisle'a w rękach Aro?!"
Dziewczyna koło mnie zaczęła gwałtownie wymachiwać w rękami, ja mamrotałam pod nosem "co" cały czas, bo nie mogłam uwierzyć. Ale naprawdę fajnie wybrnęli z tego było nie było cukierkowego zakończenia z książki, nawet kiedy się okazało, że to była tylko wizja i Volturi zaraz się rozeszli, to emocje po bitwie i tak zostały:) Jestem bardzo zadowolona z tego zakończenia, naprawdę! Film oceniam na 8, gra aktorska bardzo się poprawiła, było zabawnie (na scenie z Jacobem przemieniającym się przy Charliem ryknęłam śmiechem na całą salę:) i dosyć wiernie trzymali się książki. Muzyka tęż była świetna!
wreszie ktoś napisał to co ja chciałem napisać!! po prostu napisałeś wszystko co miałem napisać jaa ;D tak samo myśle o początku-taki mdły i tak samo myśle,że dzięki końcówce to jest najlepsza czesc!
Spodziewałam się, że będę gapiła się przez 2 h na jedną i tę samą minę Kristien, ale naprawdę było jej stosunkowo niewiele.
SPOILER!
Film fajny, uśmiałam się(na prawdę), na samym początku jak bella krzyczała na jacoba, a edward miał z tego polewkę. tu gra pattinsona była naprawdę niezła:)
bardzo podobał mi się motyw bitwy. Zdecydowanie lepiej zrobiony niż w książce.
Czytałam książkę wiele razy, i wiem jak wyglądało. Może źle się wyraziłam.
Chodziło mi o to, że motyw spotkania przerobiono lepiej niż to było w książce, bo ta gadka szmatka i zabicie iriny w oryginale było gorsze niż bitwa w filmie. koniec.
Zgadzam się, na początku filmu myślałem że będzie nudno, ale potem się tak rozkręcił że byłem zachwycony całym obrotem sprawy. Nie czytałem książek, więc nie mogę się wypowiadać na temat zgodności z książką, widziałem jedynie filmy, ale teraz mogę śmiało stwierdzić że "przed świtem cz 2" to najlepszy ze wszystkich filmów. POLECAM
a na swój poziom wypowiedzi nie masz już komentarza?może to ty powinnaś wrócić do gimnazjum bo ewidentnie pare lekcji umknęło.
"wymiotą" nie jest błędem ort.? ok, to chyba koniec naszej dyskusji skoro nie potrafisz nawet przyznać się do błędu. Poza tym, co z ciebie za facet, który wyzywa dziewczyny od "gimbusiar". Ludzie, którym brak klasy, ogłady i inteligencji zwykle uciekają sie do wyzwisk. P.s. mam 25 lat.
rzeczywiście jeśli to dla ciebie był ort. to koniec naszej dyskusji. dla przykładu niewyedukowana dziefczyno to był ort. pozdrawiam. na przyszłość więcej uwagi na lekcjach.
skończ już z tą dziewczynką, tak protekcjonalnie to się możesz zwracać do swoich koleżanek, ja sobie na to nie pozwolę i rzeczywiście to koniec naszej dyskusji. Jeszcze taka mała uwaga na koniec, fakt w jaki rozmawiasz z dziewczynami wskazuje na pewne kompleksy, jeśli posiadasz choć trochę inteligencji zrozumiesz o co mi chodzi.Pozdrawiam
Słowo "wymiotą" istnieje, można go użyć na przykład w zdaniu "Sprzątaczki wymiotą kurz z podłogi". Pozdrawiam!
za takie głupoty i zaśmiecanie nimi forum powinna być nagroda w postaci zablokowania możliwości kolejnych wpisów