Naucz się rozróżniać 'wymiotą' od 'wymiotom'....

można palcem pokazać a i tak ironi nie znajdą...

Ironia sama w sobie nie zawiera się w błędach ortograficznych. Jeśli chcesz pisać błędnie to zaznacz po co.

to nie był błąd ort. skoro wymiotą istnieje. nie załapałaś, przykro mi....

Otóż ty nie zapałałaś/eś. 'Wymiotą' istnieje, ale nie w takim znaczeniu w jakim ty go użyłaś/eś.

ironia... do tego to nie był ort. wszystko było celowe ,a ty nie załapałaś.

Powtórzę, ironia nie zawiera się w błędach ortograficznych, a użycie 'wymiotą' jako wymioty jest NIEPOPRAWNE.

głupia dziewucho to nie błąd ortograficzny... żegnam bo dosyć się napisałem z gimbusami dzisiaj....

Nie masz prawa mnie wyzywać, bo mnie nie znasz. Twoje wypowiedzi są na zerowym poziomie. I owszem, to jest błąd. Zauważ, że nie tylko ja to widzę.

Żegnam, polecam korepetycje z języka polskiego.

O jak pięknie to już jest tylko błąd a nie błąd ortograficzny. Brawo gimbusie a teraz odrabiaj przyrode =).

Porażającą masz wiedzę. W podstawówce już uczą, że błąd ortograficzny jest błędem. Niesamowite, co? Albo ominąłeś ową lekcję, albo dopiero będziesz ją przerabiał.

moja droga błąd ort to błąd, jednak ten co popełniłem to błąd ale nie błąd ortograficzny. do tego wszystko było celowe, a dziewczynki zwracając uwagę same popełniają błędy. W podstawówce już uczą czytać ze zrozumieniem, widać ty te lekcje ominełaś.=)

Jeśli nie potrafisz zastosować ironii to jej nie używaj, a jeśli już koniecznie musisz i celowo robisz błędy(!) to podkreśl w jakim celu. Inaczej twoja wypowiedz jest śmieszna, bezcelowa i naprowadza na mały stopień znajomości ortograficznej.

Zwracanie uwagi to błąd? Ojej, jak mi przykro, że są jeszcze osoby na forach, które potrafią dostrzec nieprawidłowości w użyciu naszego języka.
Niestety chłopczyku, ty tego nie rozumiesz.

popełniłaś błąd nazywając "błąd" błędem ortograficznym, kiedy ten takim nie jest. Do tego jak by świat wyglądał gdyby każdy zaznaczał, UWAGA IRONIA.=D

To tylko potwierdza, że nie potrafisz prawidłowo wpleść ironii w swoją wypowiedź.

Ta dyskusja jest bezcelowa. To jak rozmowa ze ścianą. Nie trafia do ciebie nic z tego, co piszę ja i inni użytkownicy.

Może kiedyś dotrze do ciebie, co próbowaliśmy ci wyjaśnić.
Żegnam.

To, że ty jej nie widzisz nie znaczy, że nie potrafię jej wpleść w swoją wypowiedź. Ta dyskusja miała cel zabicia czasu, jednak dziewczynki z gimbazy się bardzo szybko denerwują rozmawiając z kimś inteligentniejszym. Pa =*.

Gdybym była z gimbazy i rozmawiała w tym momencie z kimś inteligentniejszym, pewnie bym się zdenerwowała. Udajesz/Jesteś trollem dla zabicia czasu, dziękuję za wyjaśnienie, bo nie wpadłabym na to.

Nie znasz mnie, więc daruj sobie 'dziewczynkę' i '=*'. To, że jesteś anonimowy, nie daje ci prawa do usiłowania obrażenia mnie.

łatwo cię sprowokować, widzę, że ta dyskusja jest dla Ciebie niezwykle ważna. możesz sobie wmówić kobitko ale nic mi nie udowodniłaś <3....
A trollem można mnie nazwać tylko na tym forum. Po prostu inne tematy są godne poświęconego im czasu, a nie są używane do jego zabijania.

Ważna? Przeciwnie, ale nie potrafię patrzeć na ludzką głupotę :]
Musisz cierpieć na kompletny brak rozrywki, skoro uciekasz się do takich sposobów zabicia sobie czasu.

po prostu zjadłem i muszę odczekać żeby nie ćwiczyć z pełnym brzuszkiem =).

Zamiast trollowania można zainwestować czas w dobry film, książkę...

czytam hobbita, a filmy oglądam na okrągło.

Hejka.. .zablokowali mi wczoraj mój temacik:( ehh...

widziałem, i tak jesteś królową!

Słodziak z ciebie:*

a ty podobno masz chłopaka!

No mam i co z tego? To juz nie moge napisać że jesteś słodki? No ok to już nie będę...
Jesteś podły i okropny i w ogóle jesteś "beeee"

rzeczywiście warto czasem usłyszeć stwierdzenie faktu, mój błąd w końcu jestem słodki =D. wybacz królowo

Królowa Ci wybacza...

Złapali Cię na tak ordynarnym błędzie, a Ty co? Brniesz!

To jest fascynujące, że mogłeś w ogóle pomyśleć, że ktokolwiek, ktokolwiek uwierzy, że to mogła być ironia. Należało w pierwszym poście przeprosić, zaśmiać się z siebie. Teraz to jest naprawdę żenujący spektakl. Jeszcze atakujesz czyjąś interpunkcję w ramach odwracania uwagi, choć Twoja nie jest wcale poprawna. No no.

Juz sie nie moge doczekać kiedy to obejrzę!!! a wiem że dzisiaj!! a koniec fajny?

Film obejrzałam wczoraj i jestem pod wielkim wrażeniem!. Mogą być tu spilery!
Początek mi się bardzo podobał, polowanie Belli też super zrobione.
Moim zdaniem przedstawili troch krótko sceny, w których Bella pracowała nad swoją tarczą, w książce było to mega rozwinięte. Ale to jest film, więc oni nie mogą przeznaczyć większej ilości czasu na tarcze. Film był robiony pod publike która czytała książki, tak mi sie wydaje bo wiele osob mogla kilka rzeczy nie zrozumiec, tak jak np moja koleżanka, ale jej film się bardzo podobał.
A ta scena w której niby Alice pokazuje Aro przyszłaść, walke. Zrobili to tak jakby to byla rzeczywistość, nie rożdzielili wizji od prawdziwej akcji i kiedy Carslay zginał to się załamałam, zaczełam wartowac książke w głowie i mówie kurcze...on nie zginał to nie możliwe!!!. I potem myśl ze zmienili fabułe! bylam mega wkurzona...a potem Jasper i potem już myślałam ze właśnie to jest chyba wizja Alice ;) moja kolezanka myslala ze to na serio jest i sie troszeczke załamała w trakcie sceny. Kiedy wizja się skończyła to cała sala się zaczeła śmiać i klaskała brawo hahaha. Myśle, że chcieli też troszeczke przestraszyć osoby nie czytające książki i jednocześnie fajnie pokazać nam wizje Alice.
Rozwaliła mnie też scena kiedy Jacob zaczął się rozbierać :D
I zabrakło mi sceny kiedy Jacob i Edward w książce tak jakby się żegnają, kiedy jacob ma uciekać z reneesme, scena w ksiązce byla bardzo wzruszająca a tutaaj w filmie jej wogole nie było.
Końcówka fantastyczna, motyw książki, wartowanych kartek, fajnie wskazywał na to, że było to oparte na podstawie powieści.
Oraz przedstawienie wszystkich aktorów którzy pokazali się we wszystkich pięciu częściach, to mi się bardzo podobało!
Ale się rozpisałam ale jest we mnie tyle emocjii :D

Pytanko: czy jest jakaś dodatkowa scena po napisach?

w części 2 nie ma .

Ja jako jedyna na sali zostałam do końca napisów i nie, nie było sceny po napisach.

Taak, też jeszcze 6 godzin temu siedziałam i oglądałam ! :)
Jacob zaczął się rozbierać, a te bokserki jegoo.. xD
W książce rzeczywiście tarcza Bellia była bardziej rozwinięta, no ale myślę że i tak dobrze to zrobili. SPOJLER. co do tej wizji to była ona " mocna " krótko mówiąc wszystkich prztrzymała w niepewności, choć ja tak byłam pewna że to wizja.. to i tak naprawdę duże wrażenie to na mnie zrobiło.
Polecam ci co nie widzieli filmu !!! :)

Ja tam wolę się zachwycac bokserkami mojego chłopaka a nie jakiegoś miernego( puki co) aktorzyny. Co nie zmienia faktu iż zbudowany jest na serio dobrze.

Z tego co wszyscy tutaj piszą myślę że, i ja się jutro nie zawiodę :).

Kolejne ostrzeżenie że ten film to dno...Nie no ludzie ja się już boję tego 31 listopada kiedy pójdę na ten film z najką X_X

Film godny obejrzenia i pod względem finału nie rozczarowali mnie ^^ byłam mile zaskoczona polecam !!!

ja również się mile zaskoczyłam.
film na wyższym poziomie niż 1 i 2. Polecam.

dokładnie, finał epicki :)

Jako fanka książek i filmów, muszę przyznać, że film bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Spodobał mi się na tyle, że wybiore sie jeszcze raz do multikina na "środy z orange". Nie było tutaj żenujacych scen jakie bywały w poprzednich częsciach. Brakowało mi kilku ciekawych fragmentów z książki i troche szkoda, że niektóre pozmieniali. Film zleciał mi jak 5 minut i szkoda ze to już koniec. Pozdrawiam ;)