Kogo wolicie ??
Oddaj swój głos na któregoś z nich !
( możesz oddać jeden głos dziennie )
Jacob 0
Edward 0
np.
Jacob 1 ofkors ;*
Edward 0
Zagłosuj ;)
ja się przyznaję że jestem romantyczką, dlatego właśnie wole Edwarda. ;))
Edward jest skłonny do poświęceń, kocha Bella, potrafi się wyrzec swojego
pochodzenia, żeby być z ukochaną. a Jacob jest trochę jak roztrzepany
dzieciak, który na silę chce postawić na swoim, a to nie jest fajne...
Edward. Dlaczego? Już wyjaśniam. W pierwszej części Jacob był mi obojętny. Właściwie to nawet go lubiłam. Myślałam "fajnie mieć takiego kumpla". W drugiej części fakt, Edward odszedł, zostawił Bellę cierpiącą, ryczącą itd. Ale zrobił to dla jej dobra, więc mu wybaczam. Wtedy znowu pojawił się Jacob. Na początku wszystko pięknie ładnie, ale on też skrzywdził Bellę (swoją drogą to się im nie dziwię... :/). Zraził mnie okropelnie i niewybaczalnie w Zaćmieniu. Co to za cholerny szantaż?! (ci co czytali, powinni wiedzieć o co chodzi, a jeśli nie, to dajcie znać - objaśnię)To już było według mnie niezłe przegięcie... Jakby facet mi coś takiego rzucił, to bym go po prostu spławiła.
No a wracając do Edwarda. Po prostu on jest takim swoistym urzeczywistnieniem moich wyobrażeń na temat tego, jak kulturalny powinien być facet. Zawsze mi się podobały te przedwojenne maniery z filmów. Wiecie, kobiety przodem, facet otwiera ci drzwi samochodu, przepuszcza cię w przejściu i wgl. Może to wzięło się z tego, że na codzień oglądam samych chamów... Nie wiem. W każdym bądź razie zdecydowanie Edward. I nie przeszkadza mi to, że jest takim sztywniakiem (szczerze, to nawet nigdy tak o nim nie myślałam, no ALE).Nie powiem, że jest ideałem, bo denerwował mnie niekiedy w ostatniej części.
A więc jest :
Jacob 22
Edward 45
piszcie takie coś przy każdej wypowiedzi :)
Fanki Jacoba do roboty !!
Jake forever ;p
W książce to Edward mi się podoba:)Ale w filmie to bez wątpienia Emmet najbardziej ludzi i szerzy ze z całej rodziny Cullenów.
Jacob 23
Edward 45
I w książce i w filmie wybrałabym Jacoba. A od połowy 2 części strasznie denerwuje mnie Bella, wykorzystuje Jacoba wiedząc ze ja kocha i dajac mu złudne nadzieje tylko zeby sie lepiej poczuć. I jeszcze ten teks "jesteś moim prywatnym słoncem", straszna egoistka!!!
W jaki sposób niby go wykorzystuje??
za krótki <br/> za krótki <br/> za krótki <br/> za krótki <br/> za krótki <br/> za krótki <br/>
Zgadzam się z opinią anita_michalak że Bella wykorzystuje Jacoba i jest egoistką ponieważ gra na jego uczuciach.
Kilka przykładów z książki:
"Byłam samolubnym potworem - torturowałam psychicznie najbliższych... Przypominałam Cathy, bohaterkę Wichrowych Wzgórz, z tym, że znajdowałam się w o niebo lepszej sytuacji, bo żaden z moich DWÓCH MĘŻCZYZN nie był ani niegodziwcem, ani safandułą".
"Przepraszam, że jestem taka okropna - szepnęłam. - Przepraszam, że byłam taka SAMOBULBNA...Będę się trzymać od ciebie z daleka."
A POTEM MÓWI ŻE GO KOCHA!!!
Wykorzystuje go by poczuć się lepiej w KwN, sama to przyznaje tak jak napisała już Demonic85, sama przyznaje że zachowuje się okropnie, a do tego ta scena w Zaćmieniu jak go całuje przed walka żeby dać mu złudne nadzieje, wiedząc ze potem i tak wybierze Edwarda, moim osobistym zdaniem to nie jest w porządku powinna być z nim uczciwa.Nie można się przyjaźnić z kimś kto Cie kocha, trzeba postawić sprawę jasno a nie "mydlić oczy" drugiej osobie i trzymać ja przy sobie dla swojej wygody i lepszego samopoczucia tak jak robiła to Bella a książce.
Edward 47
Jacob 24
Głosuję na Jacoba ponieważ jest uparty i dążenie do celu, udowodnienie Belli, że ko kocha.
Edward 47
Jacob 25
Ponieważ ważniejsza jest dla mnie prawdziwa przyjaźń i szczerość niż miłość przez którą zapomniałabym o całym świecie, np nie potrafiłabym zostawić swoich rodziców, przyjaciół, swojego "życia" tylko i wyłącznie dla przekonania "miłość".
Edward 50
Jacob 25
a z tym dawaniem złudnych nadziei dla Jacoba przez Bellę, to wcale tak nie było.. ona od początku
mówiła mu że ona do niego nie czuje, tego co on do niej, że on jest dla niej przyjacielem.. więc to on
sam sobie robił nadzieję... a ten pocałunek, w Zaćmienie, to wymusił na Belli, to był przecież jej
przyjaciel, a czy ktoś z nas chciałby żeby jej/jego przyjaciel poszedł i się zabił, chciała zrobić
wszystko aby, aby tego nie robił.. ale wcale mu nie dawała jakichś nadziei
hmmmmmm
Edward jest taki przymulony jakby :D:D a Jakob mnie wkurzał od samego początku :D:D
ale jeżeli miała bym już wybierać to Edward
Jacob . Zdecydowanie ... najbardziej mi się w nim podobało że jest przeciwienstwem Edwarda.
a tu coś dla wielbicielek Jacoba (chociaż pewnie już to wiedza)
http://vampiresdaily.com/newsy/?p=2060#more-2060
sądzę że koleżanka wyżej głosuje więc na Edwarda... w takim razie:
Edward 58
Jacob 33
Słuchajcie mimo, że wszystkie uwielbiamy Sagę, to przeprowadźmy mały bój. Bo to to juz nuda: Edi-Jacob / Jacob-Edi.
Może coś dodajmy do oceny, jakieś konkretne, pikantne (= nie mocno złośliwe) łatki.Co wy na to? ???????????????????????????????
Do dzieła kobietki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nie wiem, co chcesz przez to powiedziec, ale może ja dla odmiany dodam, że Edward to nie jest moja ulubiona postać jak większości:D wolę Carlise
Edward-60- boskie ciało, piękne oczy i cudne włosy:))(ma super figurę)CIACHO
Jacob- 38