www.allegro.pl/item1060855466_wyprzedaz_obuwie_skorzane_od_1_zl_r_45.html

Siedząc w kinie momentami miałam wrażenie, że znalazłam się na parodii Sexu W Wielkim Miescie. Pierwsza część filmu może była bez szału, ale to...? Kiedyś drogie ciuchy i inne luksusy były tłem do perypetii bohaterek, teraz mam wrażenie że to bohaterki były tłem do Maybachów, drogich ciuchów i ekskluzywnych wnętrz. Ok...

niski poziom jak na kinówkę , nie polecam iśc na ten film do kina , było może pare śmiesznych scen , głównie te z Samantą jak np wkurzała arabów

pamietam jak ogladalem serial i zdawalem sobie sprawe, ze bohaterki sa dosc zamozne, ale tutaj troche przesadzili. najdrozsze ciuchy inne w kazdej scenie, limuzyny, drogie restauracje i hotele, spiewajaca liz taylor. zycie jakiego niepowstydzilyby sie gwiazdy swiatowego formatu. coz, pieniadze leza na ulicy, deszcz...

Pierwsza cześć lepsza a o serialu nie wspomnę.

Zdecydowanie ta czesc jest lepsza od pierwszej.Dla tych co mowia,ze za duzo przepychu,cukierkow:tak mialo byc.Ktoz nie chcialby miec podstawonego Bentleya,wlasnego lokaja itd.Mozna sie rozmarzyc,w koncu po to tez jest kino.Samanta jak zawsze the best.

Kompletnie nie rozumiem tych zjadliwych i trącących jadem rezencji - idąc na 'Seks', chyba KAŻDY, kto ma pojęcie o serialu, wie, czego się spodziewać i moim zdaniem, fani serialu nie mają prawa być rozczarowani. Świat mody, blichtru, uroczy Big i powalająca z nóg Samantha (to prawda, że komediowo ona jest tutaj siłą...

Ja bawiłam się znakomicie i bardzo mi się podobało, ale nie dziwię się tym, którzy kompletnie nie łapali klimatu.

płakać się chce. nie chce mi się nawet pisać. dziękuję, dobranoc.

Szkoda bo pierwsza część była niezła. Widać że producenci poszli na kasę. Film totalnie do bani. Nie warto iść na niego do kina.

Sarah Jessica Parker jest dla mnie poprostu aseksualna, starość nie służy urodzie jej twarzy bo figurkę ma niezłą

Byłem dzisiaj na premierze drugiego już filmu o naszych dziewczynach i się nie zawiodłem. Samantha jak zawsze niezmienna i przeklinająca w odpowiednich momentach, z charakterem. Charlotte jak zawsze wrażliwa, wątpiąca w "luźniejsze związki". Trzymała poziom, podobnie jak Miranda "twarda planistka" Hobbes. No i Carrie....

ZMARNOWANE 146 MINUT!!!!! Zamiast oglądać to nudziarstwo bez fabuły, lepiej przejrzeć kilka katalogów z modą i broszurę turystyczną po Emiratach Arabskich. Będzie ten sam efekt ale bez poczucia niedosytu.

Najgorsze, że film jest skierowany przede wszystkim do kobiet. Wychodzi na to, że producenci uważają kobiety za...

Jak zwykle sie upłakałam bo jak można przejśc koło tej czwórki obojętnie. Jasne, że są przesadzone, zbyt nadziane i perfekcyjne ale i tak je kocham!!

Film jest długi - fakt. Ciężko było wysiedzieć, ale jakoś dałam radę. Też mieliście wrażenie, że film toczy się w naprawdę nudnej scenerii? Mnie osobiście nie porywają bliskowschodnie klimaty. Ten cały przepych był dla mnie trochę tandetny. O wiele lepiej dziewczyny wyglądały na tle Nowego Jorku.
Uwielbiam serial,...

Nie widziałem wcześniej żadnego odcinka ani serialu ani filmu, lecz byłem na tym w kinie z dziewczyną i śmiem twierdzić, że zajebioza film, śmieszne sceny i w ogóle fajnie się ogladało, oczywiscie nie wszystkim się spodoba, jak to bywa w takim gatunku.

Seks w wielkim mieście był bezpruderyjnym serialem który poruszał istotne dla wielu tematy . Carrie to ikona popkultury . Kobiety chciały być takie jak ona , mężczyzni marzyli o nocy z atrakcyjną blondynką . Jestem wściekły na producentów tego filmu że zamiast podążyć serialowym tropem zrobili z niego kolejną...

Historia zaczęła się od retrospekcji Carrie, w których wspominała jak poznała się z Charlotte, następnie Mirandą i w końcu z Samanthą. Następnie fabuła wróiła do bieżących wydarzeń, dwa lata po tym jak Carrie i John wzięli ślub. Na gejowskim ślubie Stanforda i Anthony'ego w Connecticut, pojwiła się Liza Minnelli ze...

Na reklamie widziałam Aidana a w obsadzie Johna Corbetta nie ma, może mi ktoś powiedzieć (bez spoilerowania) czy Aidan pojawia się w filmie?

Jest to anime, prawdopodobnie z lat 80., oglądałam je jako mały dzieciak na vhs, a mam ponad 20 lat. Głównym bohaterem był biały szczeniak, miał dużą głowę, małe ciałko i w ogóle był uroczy :) odszukała go Matka, od której został wcześnie zabrany, ale była tak brudna i zabiedzona, że mały jej na początku nie poznał....