Ok film jest smieszny, bardzo rodzinny i ogolnie nie powiem... ale o co tyle krzyku?! Że to ma byc hit tego roku itp itd. Mi sie podobal ale bez przesady,
A tak przy okazji to wato byłoby zmienić aktorów użyczających głosów postaciom na naszych, rodzimyc. Ja rozpoznałem J. Sztura w roli gadatliwego osiłka. Na marginesie uważma że osiołek był najlepszy łącznie z super dabbingiem!