Dobrze się to oglądało. Świetna Drzymalska, Kulesza czy Szyc. Film przede wszystkim klimatyczny , spokojny, wysublimowany, z cichą zagadką w tle, dlaczego tak naprawdę [Sapryk] nie uwalił Simony na obronie doktoratu, a [Szyc] nie usunął jej z leśniczówki. Nie zawsze nazwisko Kossak byłoby tak ważne, gdyby nie było...;-) Jak dla mnie, to daję 9/10.