Obejrzałem dziś ten film na VCD (rodzice dali mi go w prezencie) i muszę przyznać, że Polacy jednak umieją coś dobrego nakręcić. Tomasz Kot w tym filmie jest po prostu Ryśkiem Riedlem. Dla mnie za tą rolę mógłby dostać Oscara. Pani Jolanta Fraszyńska w roli żony Ryśka też bardzo dobrze wypadła. Film opowiada o wokaliście jednego z najlepszych śląskich zespołów grających muzykę z pogranicza Bluesa i Rocka - Dżemu, oraz jego problem z uzależnieniem od narkotyków. Moim zdaniem ten film powinien być przestrogą dla tych, którzy chcą zacząć brać narkotyki i jak to może się skończyć. W filmie wystąpili także muzycy Dżemu, z nieżyjącym już niestety Pawłem Bergerem, który zginął w wypadku samochodowym w styczniu 2005 roku. Tłem do filmu jest oczywiście muzyka Dżemu z takimi przebojami na czele jak : "Sen o Wiktorii", "Czerwony jak cegła", "List do M", "Paw", "Whisky", "Outsajder", czy "Mała aleja róż". Film po prostu porusza. Jest w nim wiele scen, których dzieci nie powinny oglądać, a także dużo przekleństw, jest to po prostu film o życiu. Jak oglądałem ten film, to po prostu łezka mi się w oku zakręciła. Miłośnicy Dżemu nie powinni być zawiedzeni.