Mi początek, koncert w spodku, końcówka, pierwsze ćpanie, jak przyszli po niego z wojska i koncert w szkole.
koncert w szkole byl zajebisty, ale mi sie chyba najbardziej podobała scena, w której on jeździ na koniu i wydaje mu sie, że razem z nim jest jego kimpel a on juz sie dawno zacpał, rewelacyjna jest