PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=99027}
7,5 237 tys. ocen
7,5 10 1 236536
5,5 33 krytyków
Skazany na bluesa
powrót do forum filmu Skazany na bluesa

A mianowicie zgoda na udział w filmie pozostałych muzyków Dżemu. Kiedy kręcony był dokument o Ryśku, właściwie bardzo przypominający film, różnica taka, że jeden fabularny, drugi z elementami fabuły (scena w której aktor, który w oryginale nie grał Ryśka -czyli nie Kot- zamknięty był w pokoju pełnym napisów. To było już pod koniec. I dokładnie ta sama scena była w dokumencie). Ale do czego zmierzam. Muzycy Dżemu nie zgodzili się na udział w dokumencie w którym udział wzięli praktycznie wszyscy znajomi i rodzina Ryśka. Ciekawa jestem co ich pchnęło, żeby jednak zagrać w filmie. Dla mniej zorientowanych: przez wiele osób byli oni przedstawiani jako "ci źli". Wywalenie Ryśka z zespołu, praktycznie pozostawienie go na lodzie. Tego w filmie nie było. Więc może to był jakby warunek ich pojawienia się w filmie? Brak takiego ukazania sprawy?

leila661196

Nie wiem kompletnie o jakich filmach mówisz, raz o dokumentalnych, raz o fabularnych, pozniej o filmach z elementami fabuły, sprecyzuj się bardziej

film "Skazany na bluesa" jest filmem fabularnym z elementali biografii

film "Sie macie ludzie" lub "Dżem" są filmami dokumentalnymi. O człowieku siedzącym w pokoju pełnym napisów to kojarze w "Sie macie ludzie" tylko Bastka, syna Ryśka pijącego piwo w pubie patrzącego na ściany na którym, jest dużo plakatów, rękopisów jego ojca. Nic innego nie kojarze.

Co do nie wystąpienia dżemowców w "Sie macie ludzie" było już wiele hipotez, prawde znają pewnie tylko oni sami. Może chodziło o to, że scenariusz przedstawia ich w złym świetle, a może tylko o pieniądze. Nie istotne, nie chcieli zagrać to nie. Film "Sie macie ludzie" bez tego jest znakomitym filmem. POLECAM!

ocenił(a) film na 9
pg14_e_1987

Faktycznie sama się trochę zakręciłam. Sama nie pamiętałam tytułu dokumentu o którym pisałam, ale pewnie chodziło mi właśnie o "Sie macie ludzie", ale dalej nie daję sobie ręki uciąć. Na pewno leciał gdzieś tak w okolicach rocznicy śmierci Ryśka na tvp2 już chwile temu. Będzie z dwa lata pewnie. A co do sceny w pokoju pełnym napisów to jestem pewna, że była w tym właśnie dokumencie (kilka razy bodajże) i dokładnie to samo widziałam w filmie. A co do muzyków Dżemu... pewnie faktycznie tylko oni znają prawdę. Ale mimo wszystko faktem jest, że dokument który oglądałam (jakiego tytułu by nie miał) nie przedstawiał ich w dobrym świetle... ale przynajmniej mieliby szanse cokolwiek sprostować a tak mogli być tylko biernymi widzami tego jak po nich jeżdżą.