Całkiem dobra rozrywka, choć jak zwykle w filmach z Panem "Błondem " bywa jest wiele błędów i
niedopatrzeń,ale i tak można spędzić przyjemnie czas. Jak dla mnie 7,5/10
Naprawdę nie lubię oglądać sequeli filmów których nie widziałem. Jednak z każdej strony słyszę o genialności Skyfall podczas gdy poprzednia część wzbudziła wśród krytyków i widowni dość negatywne emocje. I nie spieszy mi się z oglądaniem jej. Czy coś stracę nie oglądając Quantum of Solace? Ma jakiś związek ze Skyfall?
więcejZawsze mnie to ciekawiło. Ten starsze części nie widziałem i dlatego mam pytanie. Bo, ten pierwszy Bond jest z 1962(chyba) i tam jest inna technologia i w ogóle i chodzi mi o to, czy w tych wszystkich częściach jest tak, że tylko aktor się zmienia czy jak? Nie wiem, czy mnie rozumiecie. Czy James Bond(Skyfall), jest...
więcej
Dzisiejszych Bondów zabija współczesność ! A klimat agenta 007 skończył się wraz z R.Moorem.Każdy dzisiejszy film z serii to nie jest już jakieś wielkie wydarzenie,owszem,
czeka się na kolejną premierę, ale oczekiwania coraz bardziej zawodzą,filmy stają się schematyczne,nastawione głównie na akcje i...
Zdecydowanie powrot starego Bonda, fabula wysunela sie na pierwszy plan, ciekawe ujecia,
ezgotyczne lokacje, fajne auta, przebiegle kobiety, akcja nie wymuszona.
Ode mnie 9/10
No, tak naprawdę jeden ząb. Ten, w którym miał truciznę. W filmie twierdzi, że cyjanowodór "wyżarł
mu wnętrzności"... jednak każdy, kto czytał chociaż jeden kryminał wie, że cyjanowodór (cyjanek)
to ta słynna niemalże niewykrywalna trucizna o zapachu migdałów... a niewykrywalna dlatego, że
niepozostawia po...
Witam. Doszły mnie słuchy, że wraz z pojawieniem się filmu "Skyfall" na DVD/BD, ma się pojawić również zestaw "Daniel Craig Collection" zawierający wszystkie "Bondy" z Craigiem w roli głównej.
No i jestem ciekaw, czy zestaw ten będzie zaopatrzony w jakieś dodatki. Ma ktoś informację na ten temat?
Co do pojedynczego...
Film jest świetny nic dodać nic ująć.Świetna obsada,miejsca akcji i ona sama.Przed pójściem do kina nie byłem zbyt wielkim fanem Bonda oglądając jedynie GoldenEye.Po kinie kilka dni później od razu zabrałem się do obejrzenia wszystkich części.Napiszcie swoje przemyślenia "wstrząśnięte i nie zmieszane".Pozdróweczki ;D
z cyjanowodorem, z tą nagłą zmianą pory dnia w ostatniej scenie gdy Silva przylatuje do posiadłości Bonda, z blizną Bonda na klatce piersiowej no i z tą raną M, (SPOILER)
Bond jej się pyta czy wszystko ok, ona odpowiada że uciepriała tylko jej duma bo strzelać nigdy nie umiała, wchodzą z tym opiekunem domu do tunelu...
się czekało na kolejnego Bonda, w końcu jak powstał i pojawił się zwiastun, oczekiwania były duże, moim zdaniem obraz jest bardzo dobry, efektowny jak na Bonda przystało, ma dość ciekawą fabułę i pewne "bondowskie" smaczki, sam Bond przeszedł małą metamorfozę i Craig pokazał bohatera z problemami, ciekawie wypadł...
Dla mnie chyba najsłabsza odsłona Bonda z Craig'em w roli głównej.W sumie te 2,5 godziny zleciało zaskakująco szybko,ale czegoś mi zabrakło.Sam nie wiem czego,może
po Quantum miałem zbyt wysokie oczekiwania..
Mroczny, utrzymany w konwencji na serio, dynamiczny, przepięknie sfotografowany...Jednocześnie
hołd oddany klasycznym Bondom z Connerym. Oby tak dalej...
Wprawdzie zawsze wybiera się artystę, który jest najbardziej popularny w trakcie powstawania filmu, ale załóżmy, że trzeba go wytypować już teraz.
postać Silvy bardzo kojarzy mi się z Buffalo Billem z "Milczenia owiec", podobna maniera,
wysławianie się, a nawet wygląd :)