Film w bardzo dobry sposób pokazuje powojenną paranoje i chęć odreagowania za krzywdy na przypadkowych osobach których życiorysy nie wpisywały się w powojenną rzeczywistość. Mary Surratt (świetnie zagrana przez Robin Wright) by może za bardzo, wykreowana jako męczennica "za sprawę", jawi się jako ofiara bezdusznego i dalekiego od doskonałości amerykańskiego prawa. Bardzo dobry dramat sądowy. R.I.P. Mary Surratt
Świetne kino , mistrzowski klimat i reżyseria - widać rękę Redforda . Ambitne kino , świetny McAwoy . Godny polecenia. Jak ktoś nie zna historii to zakończenie może go wzruszyć .
bardzo dobry film, ku mojemu zaskoczeniu i radości zabrakło w nim przesadnej ckliwości, która czasem razi mnie u Redforda, a tutaj było sporo dystansu do sprawy. Świetna muzyka, szkoda, że piosenka nkońcowa nie była napisana na potrzeby filmu, mogłaby powalczyć o Oscara. genialne zdjęcia no i oczywiście McAvoy, Wright, Kline, Wilkinson, Meaney, Reedus, Wood- obsada godna obrazu, który powinien zająć istotne miejsce w historii kina. I szkoda jedynie, że w Polsce na temat filmu cisza.