PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=501864}
6,1 86 tys. ocen
6,1 10 1 86033
4,9 23 krytyków
Sucker Punch
powrót do forum filmu Sucker Punch

Początek – dobrze, wierzę w Snydera, będzie ostro: dziewczyny, walka, efekty. Będzie dobrze. Zaczyna się. Opening to pozbawiona słów sekwencja pokazująca dziewczynę, która nie chce by jej ojczym zgwałcił jej siostrzyczkę. Bierze więc jego pistolet i strzela w jego kierunku z odległości kilku centymetrów. Nie trafia w ojca, ale trafia w żarówkę... i jednocześnie w swoją siostrę. Jakim cudem – nie mam pojęcia, w końcu żarówka gdzieś pod sufitem dyndała, siostra skulona była w kącie, a dziewczyna celowała mniej więcej po środku. Ostatecznie, ojciec wykonuje telefon, przyjeżdża policja która zabiera dziewczynę do szpitalu psychiatrycznego. Nie ogarniam do końca, co się dzieje, póki co skupiam się na smakowaniu tego co widzę: niemal non-stop slow motion, świetne filtry (wygaszone krawędzie, miękkie barwy) które tworzą świetny gotycki klimat. W tle łomocze „Sweet Dreams” Eurythmics w nowej, podrasowanej, hardrockowej wersji od Emily Browning, co świetnie współgra z obrazem i akcją. Jest dobrze.
Następnie dziewczynę przywożą do szpitala. Główny szef ośrodka umawia się z jej ojczymem, że w trybie ekspresowym przeprowadzą na niej lobotomię, by ta nie wygadała się, co tak naprawdę wtedy się stało. Oprowadzają dziewczynę po szpitalu, który niemal żywcem chyba wyjęto z „Wyspy tajemnic” Scorsese – zimne ściany, pozbawione życia twarze lekarzy, jedynym dźwiękiem jest odgłos otwieranych i zamykanych krat, a jedyną muzyką deszcz i pioruny za zakratowanym oknem. Jest więcej niż dobrze, bo montaż nadal jest znakomity a filtry nadal pracują, jeszcze bardziej podkreślając złowrogość miejsca. W tle leci cover „Where is my mind?” Pixies, również w hardrockowym wykonaniu Yoav & Emily Browning.

Następnie dochodzi do zabiegu lobotomi, dłuto zaraz zostanie wbite w czaszkę dziewczyny, lekarz już unosi rękę z młotkiem i... Szpital zamienia się w burdel. Pacjentki to striptizerki, lekarze to alfonsi, dekaracja nagle staje się bardzo bogata, pełna stylowych mebli ociekających złotem. A dziewczyna musi nauczyć się tańczyć, żeby w ogóle tam być. Muzyka zostaje puszczona („Army of Me” Bjork w podkręconej, a jakże, wersji, dzięki czemu jeszcze lepiej pasowała do tego, co się działo na ekranie), kamera robi zbliżenie na oczy dziewczyny i... miejsce akcji znowu się zmienia. Tym razem na świątynię położoną gdzieś wysoko w zaśnieżonych górach. W niej siedzi mędrzec, który powie jej, co musi zrobić, by uciec z... tamtego miejsca, z którego właśnie przyszła, czymkolwiek by nie było. Potrzebuje czterech rzeczy: mapy, zapalniczki, noża i klucza, oraz piątej rzeczy, która będzie zagadką. A potem pod świątynię podchodzą trzy trolle, z czego jeden ma miniguna, i zaczynają walczyć z tą dziewczyną. Mędrzec się ulatnia, dziewczyna wygrywa walkę, kamera znowu robi zbliżenie na jej oczy... I miejsce akcji znowu wraca do burdelu, a wszyscy wokół niej klaszczą z zachwytu nad jej tańcem, który najwyraźniej właśnie zakończyła. I tak wsłuchując się w ostatnie rytmy „Army of Me” zastanawiam się, jakim cudem szpital zamienił się w burdel, burdel w Tybetańską świątynię, a ta z powrotem w burdel. Tak, zdecydowanie ta kwestia nurtowała mnie najbardziej. Potem cała reszta, w tym tajemnicze zniknięcie obcasów u dziewczyny podczas walki.

W skrócie – ten film to kupa bzdur, w którym nie dzieje się nic. Fabuła jest biedna i nie służy do łączenia kolejnych scen w całość. Ta całość nie ma ani kształtu, ani sensu. Film dłuży się o każdą minutę swojego trwania po kuriozalnym zamienieniu szpitalu w burdel – w tym czasie nie dzieje się nic. Co jest dosyć dziwne, bo jednak w filmie dzieje się dużo – walka, walka, walka. Ale po co oni walczą? Nie wiem. Równie dobrze mogliby nie walczyć, efekt byłby ten sam, tylko – nie daj Boże – dużo krótszy i o wiele mniej męczący. Rozumiem, gdyby ta walka miała czemuś służyć – dotarciu do celu czy coś w tym guście. Ale tutaj bohaterowie zachowują się, jakby weszli do ogromnego miasta, w którym jest pełno wrogów. I za wszelką cenę chcieli każdą uliczkę wyczyścić z tym wrogów. A gdy już wyczyszczą, wyjdą z miasta... I wejdą do następnego, identycznego, i zrobią to samo. Po którymś takim miasteczku, skończy się film. To nie jest działanie, tego nie można podciągnąć pod kategorię „akcja”.

Nowy film Snydera jest męczący i nudny, a co najdziwniejsze, spełnia warunki kategorii wiekowej PG-13. Jest walka, ale nie ma przemocy (pokonywani przeciwnicy to głównie dziwne stwory które umierają nie cierpiąc ani też nie krwawią). Miejsce akcji to burdel, bohaterki to prostytutki, ale seksu i erotyki tu nie ma – wprawdzie mają na sobie strój uznawany powszechnie (cholera wie, czemu) za seksowny: mini, pończochy, szpilki, i głęboki dekolt, ale widz nie usłyszy ani aluzji seksualnych (tudzież żartów w tym klimacie), ani nie zobaczy ujęć wykorzystujących zgrabne aktorki (które też nie są ani trochę atrakcyjne). Przekleństw też nie usłyszy. PG-13 jak w mordę strzelił.

Jedyne na co warto zwrócić uwagę w tym filmie, to muzyka – wprawdzie po „Army of Me” przestałem rozróżniać następne kawałki, wciąż jednak poziom był wysoki: szybka perkusja, wyraźny bass, konkretna gitara elektryczna, ciekawy wokal... jednym słowem - dobry rock, satysfakcjonujący fanów choćby grupy Nightwish. To wszystko razem współgrało z walką na ekranie i jej niebotycznym tempem, i świetnie się razem komponowało.
Sam Snyder nadal ma spore wyczucie w kwestii komponowania scen akcji oraz w posługiwaniu się montażem. Wciąż jest wiele świetnych scen, które w natłoku przeciętnych wyróżniają się na plus – do takich zalicza się na pewno sekwencja otwierająca, potem pojedynek w świątyni, pokonanie smoka (tak! One też się pojawią w tym filmie!) którego ogień z paszczy ledwo zdąży liznąć czółenka bohaterki nim ta zabije go efektownym cięciem kataną, czy akcja w pociągu, markowana na piekielnie efektowny mastershot. Sceny te nie znikają w natłoku gorszych, ale na pewno nie warto tylko dla nich wybierać się do kina.


2/10
http://www.youtube.com/watch?v=YUexDov9v9o

ocenił(a) film na 9
gattz

"14 letni malkontenci" Mam pytanie dlaczego akurat 14 letni. To, iż jest trochę idiotów w tym wieku nie znaczy, że wszyscy są tacy. Mnie to obraża. Nie szedłem na ten film ze względu na zwiastun, poszedłem na niego ponieważ bardzo lubię filmy w stylu steampunk.

Redil

Tylko czy to jest wystarczający powód żeby oglądać g... jakim były te imaginacje? Bo one, trzeba to powiedzieć, są kretyńskie. Prawdopodobnie istnieją ludzie, którzy chcą oglądać coś takiego ale ja się do nich nie zaliczam. Dla mnie kino akcji powinno trzymać pewien poziom.

_Garret_Reza_

Retrospekcja. Film nie musi mieć narracji ciągłej. Tutaj wyglądało to tak:
1. wstęp;
2. szpital;
3. lobotomia;
4. PAUZA;
[5. właściwa akcja filmu]
6. zakończenie.1.

Co mnie lekko irytowało, to zbyt prosto skopiowany schemat wzięty z gier komputerowych (o tym było dyskutowane pod recenzją):
intro;
tutorial;
misja 1 (briefing, misja właściwa).

Ogółem film niezły, jak się nie oczekiwało nie wiadomo, czego.
cut-scenka.

mk34

Moim zdaniem źle to interpretujecie. Akurat burdel nie był ich wyobrażeniem. To było naprawdę. Były zmuszane do tańca lecz BabyDoll żeby zacząć tańczyć przenosiła się w świat marzeń. Ona sobie kreuje pozostałe dziewczyny w tym świecie. Film oceniłem na początku na 9/10 ale zmieniłem na 10/10 bo naprawdę przypadł mi do gustu i dodatkowo był smutny w pewnym momencie.

ocenił(a) film na 9
mk34

Dziękuję Ci. Właśnie zamiana psychiatryka w burdel wydawała mi się najbardziej niedorzeczna z tego wszystkiego. To zmienia jednak wszystko, a film dzięki temu nabrał dla mnie sensu.
Wiele osób może nie rozumieć tego filmu właśnie dla tego, że reżyser zrobił tak, iż ta pierwsza lobotomia wyglądała jak przedstawienie co jest mylące.

_Garret_Reza_

Kompletnie nietrafiona recenzja. W filmie, który jest bezpretensjonalnym eye-candy, jako podstawę krytyki obierasz sobie, że pełno w nim bzdur. To tak, jakbyś zjechał film Lyncha, bo był zbyt dziwny.

ocenił(a) film na 2
_Garret_Reza_

Tak. To najgłupsza recenzja, jaką mogłeś napisać na temat takiego filmu jak SP.

ocenił(a) film na 2
Pan_Nawrocki

Bardzo się przejąłem twoją wielce uzasadnioną krytyką.

_Garret_Reza_

Tak samo jak chu*owo przez ciebie uzasadnioną krytyką SP nie powinni się przejmować ludzie, którzy pójdą na niego do kina.

ocenił(a) film na 2
Pan_Nawrocki

A więc, po kolei:

- chcesz sterować ludźmi;
- chcesz za wszelką cenę, by twoja opinia była więcej warta od mojej, na zasadzie "bo ja tak chcę";
- jesteś od krok od obrażania bezpośrednio mnie, bo już teraz obrażasz mój tekst, jako argument stawiając "bo ja tak chcę", a od tego naprawdę niewiele do obrażania mnie;

Ciągnij to dalej, ale to co wypisałem to jedyny skutek jaki osiągasz.

_Garret_Reza_

"- chcesz sterować ludźmi;"

bajdurzysz.

"- chcesz za wszelką cenę, by twoja opinia była więcej warta od mojej, na zasadzie "bo ja tak chcę";"

Za wszelką cenę, nie. Po prostu chce udowodnić czytającym ten temat, jak miałka i nietrafiona jest twoja krytyka.

"- jesteś od krok od obrażania bezpośrednio mnie, bo już teraz obrażasz mój tekst, jako argument stawiając "bo ja tak chcę", a od tego naprawdę niewiele do obrażania mnie;"

czy to czytasz, to co piszesz? Bo to już naprawdę przestaje być śmieszne.

Pan_Nawrocki

Czy podstawą krytyki w tym filmie mogą być żałosne sceny akcji?

_Garret_Reza_

Podpisuje się pod autorem film jest kiepski pełno w nim błędów fabuła jest przewidywalna efekty na średnim poziomie. Byłem pozytywnie nastawiony ale im dłużej oglądałem tym bardziej byłem rozczarowany, Myślałem, że to tylko na mnie tak wpłyną ale byłem z grupom 15 osób z kółka filmowego niestety na nikim nie zrobił wrażenia. ładne dziewczyny również nie uratowały filmu ;-).
3/10
P.s. po cholerę się tak kłócicie na tym portalu wyjdźcie na dwór czy coś bo ile można :D

Lord_Alvin

Byłeś w kinie z "GRUPOM" twoich rówieśników z kółka, i oceniasz ten film na 3/10. Aha.....Jak oni są na twoim poziomie to się nie dziwie ;)

ocenił(a) film na 2
Lord_Alvin

Prawie się zgadzam, oprócz tego, że efekty były średnie - te były naprawdę świetne, jednak już ich zastosowanie pozostawia wiele do życzenia.

Osoby z kółka filmowego powinny umieć rozdzielić te dwie kwestie.

_Garret_Reza_

ten ostatni moment z tym pociągiem do miasta nie licząc śmigłowca wszystko wyglądało jak z gry komputerowej poza tym często na dziewczyny padało złe światło kiedy były wklejane w wirtualne tło co dawało sztuczny efekt. Podobali mi się za to ci samurajowie, charakteryzacja orków i niemieckich żołnierzy.
Każdy z kółka znalazł coś innego ja tylko zebrałem wszystkie przemyślenia do kupy.

A pro po ciebie Rysiu właśnie o to mi chodziło człowiek chcę wyrazić swoją opinie nikogo przy tym nie obrażając ale zawsze musi się znaleźć taka grupa osób która nie wiadomo dlaczego musi brać do siebie komentarze użytkowników takich jak ja czy Garret Reza uznając to za obrazę poniżając ich robiąc bezsensowne zwady.
Najpierw oceń swój poziom zanim zaczniesz oceniać kogoś innego. ^^

ocenił(a) film na 2
Lord_Alvin

"Złe światło"?

użytkownik usunięty
_Garret_Reza_

Przestańcie się znęcać nad autorem wątku. Nie widzicie, że ten człowiek cierpi? Chcielibyście mieć taki umysł? Zero radości, chłodna kalkulacja otaczającej rzeczywistości. Optymalne decyzje pod względem przetrwania, z ludzkiego punktu widzenia - spaprane, nudne, smutne życie. Facet nie widzi dobrej zabawy, nie czerpie radości z filmu, tylko zastanawia się, ile kosztowała scena i ile było dubli. Nie stoi nad brzegiem morza pozwalając, by bryza owiewała mu twarz, tylko oblicza wilgotność powietrza. Pozwólcie mu rozłożyć Sucker Punch na czynniki pierwsze i triumfalnie wytknąć brak przyczynowości. A sami po prostu dobrze się bawcie w kinie! :) I w życiu takoż. Pzdr :)

ocenił(a) film na 2

???

_Garret_Reza_

Udajesz inteligenta, a nie rozumiesz takiego nieskomplikowanego postu opisującego twoje życie.

ocenił(a) film na 2
0wner2

Kto powiedział, że go nie rozumiem, albo, że on opisuje moje życie?

_Garret_Reza_

A co w takim razie znaczyły te trzy znaki zapytania? Słów ci zabrakło na to co on napisał, bo wiesz, że uderzył w samo sedno.

ocenił(a) film na 2
0wner2

Prosta niemoc w uwierzenie, że ktoś może być aż tak złym człowiekiem.

hehehe, mistrzostwo :) dzięki za ten post !

ocenił(a) film na 9
_Garret_Reza_

no ja przepraszam, ale jak ktoś nie jest w stanie zrozumieć prostego faktu, że główna bohaterka wyobraża sobie szpital jako dom publiczny to jednak chyba za wysokie progi. Nie jest to ani zawiłe, ani nie jest motywem ukrytym, wręcz od początku jak film powstawał było trąbione wszem i wobec na czym się film będzie opierać więc każdy zdrowo myślący człowiek jest w stanie dodać 2 + 2 i dojść do dość oczywistych wniosków. Pewnie schemat snów w Incepcji jak i sam film był równiez dla Ciebie niezrozumiały i zbyt skomplikowany?

ocenił(a) film na 2
spectralheaven

Nie interesuje się stroną promocji filmu, nie wiedziałem nic o jego fabule przed obejrzeniem filmu. Nie widzę też nic logicznego w tym, że bohaterka wyobraża sobie szpital jako burdel, więc umiejętność dodawania 2+2 jest tu nie pożądana, co już zostało mi "wytłumaczone" w tym temacie (generalnie, sporo osób stara się mnie przekonać, że im głupszym się jest, tym właściwiej się ten film odbierze - nie wiedzieć po co)

Po co wspominasz o "Incepcji"? Bardzo prosty film i nieskomplikowany, zrozumiałem w nim wszystko - ale po co ci te odpowiedzi?

ocenił(a) film na 8
_Garret_Reza_

nikt Cię raczej do tego nie przekonywał z tego co się zorientowałem.
to raczej Ty sprawiałeś wrażenie niemogącego załapać prostych faktów.
i nierozumiejącego, że nie wszystko musi opierać się na logice (chociaż ten firm na takiej jak najbardziej się opiera - jedynie kwestia ukazania i realizacji jest niestandardowa).

ocenił(a) film na 8
_Garret_Reza_

"Nie widzę też nic logicznego w tym, że bohaterka wyobraża sobie szpital jako burdel".

Tak, doszukuj się logiki w działaniu wyobraźni, powodzenia... (a to ja myślałem, że jestem prawie że skrajnym analitykiem i pragmatykiem)

"Nie interesuje się stroną promocji filmu, nie wiedziałem nic o jego fabule przed obejrzeniem filmu."

Niewiedza nie zwalnia z myślenia.

ocenił(a) film na 2
Felix1223

"Tak, doszukuj się logiki w działaniu wyobraźni, powodzenia... "

Wyobraźnia jest jak najbardziej dziełem logiki.


"Niewiedza nie zwalnia z myślenia"

Jeśli dla ciebie "myślenie" jest synonimem "domyślania się", to masz rację, i gadasz głupoty. A jak nie jest, to i tak gadasz głupoty. Whatever.

ocenił(a) film na 8
_Garret_Reza_

"Wyobraźnia jest jak najbardziej dziełem logiki."

Och, chciałbym, by tak było :). Jak ktoś mądry powiedział: "Logika zaprowadzi Cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi Cię wszędzie." Nawet do burdelu, jak chcesz, jeśli Ci się tam podoba.

"myślenie
1. przetwarzać informacje za pomocą umysłu; 2. przypuszczać, zakładać; 3. zamierzać, planować; 4. pamiętać"

Słowniki mówią głupoty (hint: znaczenie nr 2)?

ocenił(a) film na 2
Felix1223

Ten ktoś nie był mądry.

Definicja "domyślania się" zakłada istnienie przesłanek, pozwalających się właśnie "domyślić". Ty istnienie przesłanek nie uważasz za konieczne i oddzielacz te dwie kwestie od siebie - w tym miejscu gadasz głupoty. Ty, nie słownik, nie zwalaj winy na niego za to, że nie rozumiesz tego co czytasz.

ocenił(a) film na 8
_Garret_Reza_

Okej, Einstein nie był mądry, przyjąłem do wiadomości.

"Ty istnienie przesłanek nie uważasz za konieczne i oddzielacz te dwie kwestie od siebie - w tym miejscu gadasz głupoty. Ty, nie słownik, nie zwalaj winy na niego za to, że nie rozumiesz tego co czytasz."

Że zacytuję jednego forumowego mądralę: "Nie".

ocenił(a) film na 2
Felix1223

Dobra, wytłumaczę:

Wyobraźnia, wszelkie fantazje - jest dziełem umysłu. Umysł działa na podstawie przyjętych przez rozum zasad, które tworzą układ logiczny (mówiąc potocznie). W czasach Einsteina jeszcze o tym nie wiedziano (można tak powiedzieć). Proste równanie, niemal matematyczne.


"Że zacytuję jednego forumowego mądralę: <Nie>."

Nie masz prawa do takiego odpowiadania w tym temacie.

ocenił(a) film na 7
_Garret_Reza_

Podaj może jakieś linki do artykułów naukowych potwierdzających te Twoje dyrdymały które tutaj wypisujesz. Bo to nie jest tłumaczenie tylko desperacka próba wyjścia z twarzą w przegranej dyskusji.
Lepiej już sobie daruj jak masz wypisywać takie bzdury.
Ale jeżeli to nie są tylko Twoje wymysły, to poproszę o źródła z których uzyskałeś takie informacje.

Jeszcze jedno:
Pomijając fakt że dwie różne osoby mogą sobie coś wyobrazić w zupełnie inny sposób i stosowanie tutaj zasad logiki nie ma sensu, to dlatego akurat burdel a nie np pralnia, bo dziewczyny w tym szpitalu były wykorzystywane seksualnie.
Wszystko jest dobrze dopasowane, ale nie chce mi się nawet tłumaczyć dlaczego jedna postać w szpitalu jest zastąpiona przez inną w burdelu.
Spróbuj sam dodać 2 +2 i znajdziesz rozwiązanie.

ocenił(a) film na 2
SzokkuTasa

"Podaj może jakieś linki do artykułów naukowych potwierdzających te Twoje dyrdymały które tutaj wypisujesz"

Tej wiedzy nie pobrałem z Internetu, nie wiem więc, czy i gdzie ewentualnie w nim jest.


"Bo to nie jest tłumaczenie tylko desperacka próba wyjścia z twarzą w przegranej dyskusji."

Przecież to ty w niej przegrałeś, czemu więc ja mam podejmować jakieś próby?


"Lepiej już sobie daruj jak masz wypisywać takie bzdury."

Jeszcze żadnych bzdur nie napisałem, i nie zamierzam.


"Ale jeżeli to nie są tylko Twoje wymysły, to poproszę o źródła z których uzyskałeś takie informacje."

Taki ciekawy esej o współczesnych comprachicos. Po polsku w Internecie go nie znajdziesz.


Dziewczyny w szpitalu były wykorzystywane seksualnie? A to ciekawe. W której scenie?

ocenił(a) film na 7
_Garret_Reza_

"Tej wiedzy nie pobrałem z Internetu, nie wiem więc, czy i gdzie ewentualnie w nim jest."
To podaj literaturę spoza internetu.

"Przecież to ty w niej przegrałeś, czemu więc ja mam podejmować jakieś próby?"
Chyba nie załapałeś o co chodziło, a chodziło o Twoją dyskusję z użytkownikiem Felix1223, więc jak jak mogłem w niej przegrać?

"Jeszcze żadnych bzdur nie napisałem, i nie zamierzam."
Taa:
"Umysł działa na podstawie przyjętych przez rozum zasad, które tworzą układ logiczny (mówiąc potocznie). "
Wiesz co to jest układ logiczny? Sprawdź, może w przyszłości nie będziesz używać pojęć których nie rozumiesz.
A mianem umysłu określa się ogól aktywności mózgu ludzkiego ( wikipedia).
Rozum jest to natomiast zdolność do analitycznego myślenia, która nie może określać w jaki sposób będzie działał nasz umysł. A dzieje się tak dlatego, ponieważ umysł to także szereg aktywności poza naszą świadomością na którą rozum nie ma wpływu.

"Taki ciekawy esej o współczesnych comprachicos. Po polsku w Internecie go nie znajdziesz."
Podaj tytuł tego eseju. Link internetowy jeżeli posiadasz także może być.

"Dziewczyny w szpitalu były wykorzystywane seksualnie? A to ciekawe. W której scenie?"
W tej która nie została pokazana. A nie została pokazana dlatego, aby ludzie którzy potrafią myśleć mieli szansę samemu dojść do takich wniosków.

_Garret_Reza_

Po raz kolejny po przeczytaniu twojego posta nasunęło mi się na usta jedno słowo - debil. Ty sobie jaja robisz, czy naprawdę nie wiesz o co chodzi w tym filmie?

ocenił(a) film na 7
_Garret_Reza_

"ani nie zobaczy ujęć wykorzystujących zgrabne aktorki (które też nie są ani trochę atrakcyjne)."
Trzeba było od razu napisać, że wolisz chłopców i wszystko by było jasne, film Ci się nie podobał bo za dużo w nim "nie atrakcyjnych" aktorek.
Do tego nie zrozumiałeś prostej wizji reżysera.

_Garret_Reza_

Czytajac takie wypociny zawsze sie zastanawiam czy to zart czy ludzie na prawde sa az tak tepi nie kumajac tak nieskomplikowanego filmu. Przeciez ten film nie wymagal ani odrobinki myslenia, zeby go zrozumiec (no moze malutka odrobinke). Z niektorymi po prostu nie da rady dyskutowac bo na starcie wiadomo, ze nawet najlepsze argumenty nieprzekonaja zawistnego czleczka, ktory a) jest prowokatorem i jara go pisanie na pol stony opowiadania pelnego bzdur coby ludzie mu odpowiadali b) Rozwoj umyslowy zatrzymal sie w wieku przedszkolnym, wiec tym bardziej nie ma o czym rozmawiac. Ale bede dobry. jak chcesz to pytaj a ja postaram sie jak najprosciej wytlumaczyc ci "wielkie" zawilosci tego filmu

kula_wy

No widzisz, ale najwyraźniej jednak ten film jest trochę skomplikowany, skoro cała masa ludzi podobnych autorowi tematu go nie rozumie :)

ocenił(a) film na 2
0wner2

Ja chciałbym tylko przypomnieć, że istnieje coś takiego jak prawo i kodeks karny, i każdą osobę która mnie obrazi mogę zaprosić do sądu i odebrać rekompensatę. Niema problemu, kasa zawsze się przyda.

ocenił(a) film na 6
_Garret_Reza_

Gdybyś każdego, który Cię tu obrazi chciał oddać w ręce organów ścigania i podać do sądu, to znając polskie procedury i biurokrację, pół życia spędziłbyś kisząc się w przeróżnych urzędach, a drugie pół na salach sądowych, więc raczej nikogo nie odstraszysz takimi oświadczeniami. Pozdrawiam i życzę więcej dystansu do tego typu lekkich produkcji.

ocenił(a) film na 2
sab1970

Ojtam, ojtam. Najwyżej odbiję to sobie w rekompensacie. Dla sprawiedliwości - wszystko.

ocenił(a) film na 7
_Garret_Reza_

Co najwyżej zostałbyś wyśmiany przez organy do których chciałbyś zgłosić skargę.
Albo wzięli by Ciebie za wariata.

ocenił(a) film na 2
SzokkuTasa

Nie widzę potrzeby chwalić się ignorancją na ten temat, i to publicznie.

ocenił(a) film na 7
_Garret_Reza_

Już to sobie wyobrażam:
"Chciałbym zgłosić przestępstwo: Zostałem obrażony w internecie na forum filmowym"
Odp: "Oczywiście, BWUAAHAHAHAHA"
Chociaż może w twarz to by się Tobie nie zaśmiali, w końcu pełnią funkcje publiczne. Ale pewnie mieliby o czym opowiadać w domu.

ocenił(a) film na 1
_Garret_Reza_

Garret, nie ma co sobie nerwów szarpać bandą 'PEGI TRZYNASCIE" którzy sie jarają tym gównem zwanym sucker punch - filmem tego napewno nazwać nie można. Idiotyczna fabuła, nudna jak flaki z olejem ciągnąca się w nieskonczonosc (zajebiscie się dłuzy czas na tym filmie - prawie wyszedłem po pierwszych 20 minutach -_-). Podpisuję się pod wszystkim co napisałeś a pro po tego obrazu nędzy i rozpaczy. Również myślałem do momentu jak babydoll posadzili na krzesle, że będzie dobry film - no ale niestety - twórca trzystu powinien się go wstydzić a ja liczę po cichu na to, że film wyłapie trochę złotych malin i tym samym zamknię gęby idiotom, którzy wycenili ten film O ZGROZO na 8,9,10/10 doszukując sie w nim jakiegos UKRYTEGO SENSU. Żałuję każdego grosza wydanego na bilet a nastepnym razem zanim spojrzę na ocene filmwebową oraz wybiorę film do obejrzenia w kinie to się pięćset razy zastanowię i tysiąc razy przeczytam tutaj posty bo ocena 6.9 dla takiego ścierwa jak SUCKER PUNCH jest zajbistą zmyłą dla ludzi, którzy chcieli by zobaczyć SENSOWNE KINO AKCJI a nie fantazje blondyny dla trzynastolatków. Zdecydowanie najgorszy gniot kinowy jaki w życiu dane było mi zobaczyć i nie tylko mnie bo słyszałem reakcje ludzi zaraz po wyjsciu z sali więc naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć fascynacji obecnych w tematach SUCKERÓW.

ocenił(a) film na 7
vortex1984

"Zdecydowanie najgorszy gniot kinowy jaki w życiu dane było mi zobaczyć i nie tylko mnie bo słyszałem reakcje ludzi zaraz po wyjsciu z sali więc naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć fascynacji obecnych w tematach SUCKERÓW."
Tak jak nie jesteś w stanie zrozumieć, dlaczego w kiblu jak pociągniesz spłuczkę, to leci woda. Ale nie martw się to nie twoja wina, taki już się urodziłeś, a następnym razem jak będziesz wybierać film polecam coś mniej skomplikowanego, prosta komedia jak np. "Stare wygi" będzie dla ciebie idealnym wyborem.

ocenił(a) film na 2
vortex1984

Jeśli już koniecznie chcesz się kierować średnią na fw to radzę poczekać parę miesięcy od premiery filmu. Dzień po niej było 4,8/10, wczoraj było i dziś jest 6,9/10.

Wyjaśnij mi jedno - czemu tak bardzo pragniesz zrozumieć miłośników tego filmu?