PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=501864}
6,1 86 tys. ocen
6,1 10 1 86031
4,9 23 krytyków
Sucker Punch
powrót do forum filmu Sucker Punch

"You have all the weapons you need. Now fight."

Idąc na seans, spodziewałem się kompletnie czegoś innego, niż to, co ujrzałem. Nie oznacza to, że czuję rozczarowanie czy ekscytację z tego powodu. Po prostu było inaczej. "Sucker Punch" to nietypowy film akcji - opowiedziany wyśmienitą muzyką i okraszony ciekawymi efektami specjalnymi. Trójpłaszczyznowość obrazu spowodowała jednak, że trudno tu mówić o fabule jako o logicznym ciągu wydarzeń. Świat rzeczywisty toczy się swoim torem, świat fantastyczny swoim - spoiwem są bohaterki i cel, do którego dążą.

Najważniejszą rolę w filmie pełni oczywiście świat fantastyczny. Ujrzałem tu praktycznie wszystko, co chciałem - smoki, rycerze, naziści-zombie, orkowie, mechy i przerysowani samuraje - wszystko to stworzyło świetną formę, w której rozgrywa się akcja wyobrażeń Babydoll. Bo "Sucker Punch" to właśnie film o wyobraźni, o ucieczce w nią jako ucieczce do świata, który to my kreujemy, w którym możemy być, kim zechcemy, etc. Snyder świetnie wykorzystuje tę konwencję, tworząc film przepełniony wciągającą akcją. Nie stara się na siłę wciskać wielkich przesłań, ukrytych po kątach "den". Ale to nie znaczy, że film jest pozbawiony sensu - jego treść jest wprost przekazana na początku i końcu. A wszystko to, co się dzieje po środku jest audiowizualną formą wyrażenia tej treści.

Film oczywiście doskonały nie jest. Po pierwsze, jest moim zdaniem o te 0,5h za krótki, najbardziej zawiodłem się na scenie oblegane zamku - scenie, na którą najbardziej czekałem. Nie obraziłbym się, gdyby akcja w światach fantasy trwała dłużej, a do tego nakręcona byłaby jeszcze jedna. Przebieg wydarzeń w klubie wydaje się również miejscami przyspieszony na siłę. A zakończenie? Pozostawia pewien niedosyt, z jednej strony pozytywny, z drugiej strony wręcz przeciwny.

Role dziewczyn były nierówne. Na pierwszą scenę wybija się, co jest zrozumiałe, Babydoll, a resztę zostawia trochę za daleko w tyle. Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie postać Rocket, po której tak naprawdę niewiele się spodziewałem. Zawiodłem się trochę na Sweet Pea - mojej faworytce. O ile osoba starszej, opiekuńczej siostry robi pozytywne wrażenie, o tyle jej odzwierciedlenie w świecie fantastycznym pozostawia niedosyt. Miała być typową wojowniczką, rozbijająca zastępy orków swoim dwuręcznym mieczem. A tymczasem... Podczas całego filmu ani razu go nie użyła. Amber, natomiast, miała wielki potencjał, ale jakoś tak pod koniec filmu wygasł - może dlatego, że obejmowała rolę pilotki. A Blondie...? No cóż, niewiele od niej oczekiwałem i, powiedzmy, nie zawiodłem się :). Istnieje tylko na początku, potem zostawia po sobie niewielki ślad.

"Sucker Punch" to obraz klimatyczny, mroczny, ze zmysłową muzyką. Podąża za ostatnio zauważalną tendencją w filmach - żeby mieszać światy fantastyczne i realistyczne (vide Kick-Ass, Incepcja, Scott Pilgrim, czy Black Swan). Snyder tworzy własną wersję opowieści o wyobraźni, a ją kupuję i, co ważniejsze, potrafię się z nią utożsamić. Cieszę się, że w filmie nie można było ujrzeć ani jednej sceny tańca (w dosłownym tego słowa znaczeniu) - dawka erotyzmu, którą zaserwował nam reżyser jest moim zdaniem wystarczająca.

Tę prawie dwugodzinną podróż po wyobraźni człowieka naprawdę warto obejrzeć. A potem przesłuchać OST. Najlepiej nie jeden raz.

ocenił(a) film na 7
Felix1223

Podpisuje w pełni :) Można mieć jedynie żal o własnie nie dokręcenie chociaż z 30 minut i uzupełnieniu paru wątków, bądź rozbudowanie co niektórych. Nic dodać, nic ująć 6/10. Świetny OST!

ocenił(a) film na 6
Felix1223

Nie wiem czy wiesz lecz na DVD zostanie wydana wersja reżyserska dłuższa o 18 minut m. innymi: "Wśród wyciętych scen znalazły się m.in. obrazy brutalnej przemocy oraz tańca erotycznego. Dodatkowy materiał został usunięty, aby film otrzymał kategorię wiekową PG-13. Dzięki temu mogą go oglądać w kinach nastolatki bez opieki osób dorosłych." - pisze filmweb, zatem czekamy na tą wersję :) Sam wcześniej chcę się wybrać na ten film do kina.

ocenił(a) film na 8
joker_mroczny_rycerz

No tak właśnie coś mi się kojarzyło, że na trailerze był urywek tańca. Ale nie jestem pewien, czy to nie zniszczy koncepcji, która finalnie powstała i która przypadła mi do gustu. Oczywiście mimo to chętnie zobaczę wersję reżyserską :).

Felix1223

Jak dla mnie rewelacyjny film. Na taką "bajkę" czekałem. I jak dla mnie, najlepsza scena jest w pociągu, z tym ciągłym slow motion ;-))

ocenił(a) film na 10
Felix1223

yeahhhhhhhhh

Felix1223

Jak dotąd, najlepszy opis Sucker Punch, jaki czytałam.
W sumie się zgadzam, z jednym wszak wyjątkiem. Gdyby sceny walk w fantazji trwały jeszcze trochę dłużej, chyba bym wyszła z kina. Szczególnie drugą z tych scen - zdobywanie mapy - zapamiętałam jako sztucznie rozwleczoną. Bardzo mnie zmęczyła. Zwłaszcza że moim zdaniem brakuje tu proporcji, brakuje równowagi. Walki fantasy to tylko walki, audiowizualna orgia, która nic nie wnosi do treści, efekciarstwo mające na celu zachwycenie widza, oczywiście przy założeniu, że widz gustuje (i to bardzo) w grach komputerowych. Ja od filmu oczekuję czegoś więcej niż bycia teledyskiem jakiejś gry. A nadmiar scen walk wpłynął katastrofalnie na fabułę i akcję w realu (szczególnie w tym pierwszym i ostatnim, "prawdziwszym" realu), została przez to straszliwie spłycona i ujęła sporo wartości całemu obrazowi. A szkoda, bo film naprawdę MA fabułę, nie tylko akcję, ma też sens, treść i przesłanie, które niestety zostało zakopane odrobinę zbyt głęboko pod warstwą komputerowych nawalanek. Szkoda.

midian

midian świetnie ujęłaś - teledysk do gry. Cały film miałam wrażenie, że oglądam dwugodzinny teledysk - cholernie dobry, ale teledysk. Film spełnił moje oczekiwania wizualne i muzyczne - po prostu poezja!!!!!!!!!! Ale trochę to rzeczywiście przysłoniło fabułę. I tu prośba - jeżeli ktoś głębsze przesłanie rozkminił to proszę o podzielenie się z resztą klasy ;]

ocenił(a) film na 8
midian

Dobrze powiedziane. Ja ogólnie nie chciałem iść na ten film, mieliśmy iść z kumplem na Black Swan ale trochę się spóźniliśmy i ostatecznie mieliśmy wybór między tym a Salą Samobójców, więc wybraliśmy Sucker Punch. Film wbrew moim oczekiwaniom okazał się naprawdę dobry, pozytywnie mnie zaskoczył. Sceny walk trochę przesadzone, no ale ładnie można to wytłumaczyć tym że działo się to w jej głowie. Przesłanie jak najbardziej do mnie dotarło, choć przyznam, że nie łatwo zrozumieć ten film, bo mój kolega stwierdził, że to była tylko nawalanka bez sensu, a ta słaba fabuła to tylko pretekst.
Moim zdaniem film bardzo dobry tylko, że ten tytuł strasznie odstrasza...

ocenił(a) film na 8
midian

No widzisz, myślenie całkiem na odwrót :) Dla mnie scena w okopach była po świątyni najlepszą. A wątki w wyobraźni Babydoll były motorem napędowym filmu. Były tym, bez czego film aż tak by mi się nie spodobał. Choć z drugiej strony nie twierdzę, że reszta była zbędną otoczką. I szpital, i burdel były równie ważne :).

ocenił(a) film na 9
Felix1223

Film mnie zaskoczył. Był lepszy niż oczekiwałem. Również świetna ścieżka dźwiękowa a do tego wszystkiego kilka piosenek śpiewanych przez samą Emily Browning, która w samym filmie mówiła chyba najmniej ale za to jak śpiewa:) film godny polecenia.