ale 3 to maks maksów dla tego....."filmu"???
sądząc po twoich obejrzanych filmach to się nie dziwię że od ciebie 3 dla tego filmu.Ty oglądasz i oceniasz wysoko same śmieci i chłamy.
Ja sobie powiedziałem, że muszę dać powyżej 8 inaczej będę się czuł jak pedał....
Dalem mniej... to straszne... a nie... chwila!
Po prostu macie niskie standardy i napalacie sie na dziewczyny kategorii "nic szczegolnego" bo taka wiekszosc z nich byla.
A gdzie tu jest stwierdzenie, ze na tej podstawie ocenilem na mniej ?
Jest to tylko konfrontacja z powyzszym stwierdzeniem, slinicie sie na kogos kogo ja bym poslal gdzie raki zimuja.
Ja ocenilem tak nisko z zupelnie innych powodow, napalanie sie na nie poprostu mnie smieszy i pokazuje jak niewiele niektorzy potrzebuja by czuc sie ukontentowanymi z danego filmu.
ja się na nie nie napaliłem, ale stwierdzenie że one W TYM FILMIE nie wyglądają pięknie jest bynajmniej gejowskie.Sam wiesz co to znaczy....
Masz całkowitą rację. W tym filmie te dziewczyny były praktycznie idealne, nie ważne, jak wyglądają w realu, w tym filmie były piękne.
Bynajmniej jest uzywane kiedy czemus przeczymy, sam wiesz co to oznacza.
A gdybys nie wiedzial to podpowiem, ze powinienes uzyc slowa "co najmniej" bo tym co napisales bynajmniej nie zablysnales, a pokazales ze masz co najmniej lekkie problemy z polszczyzna, wiec mam nadzieje ze przynajmniej troche zrozumiesz kiedy ci to tak lopatologicznie wytlumaczylem.
Tego co napisalem wczesniej tez nie zrozumiales do konca.
Bez wzgledu na to w co sie je ubierze, jaka charakteryzacje zrobi to one nie beda wygladaly pieknie.
Szpachel zamaskuje sporo, ale nie sprawi ze ktos brzydki (nie chodzi o kwestie gustu typu brunetki, blondynki itd. ale o proporcjonalnosc) bedzie kiedykolwiek wygladal pieknie.
Najbardziej o widac po rocket ktora jest po prostu szkaradna i wyglada jak z nieudanego cosplayu.
To, ze komus sie nie podobaja moze po prostu swiadczyc ze sam ma dostep do ladniejszych.
Jesli utkneliscie w zyciu z pasztetami to sie z tym pogodzcie i nie wymyslajcie, ze jak te dziewczyny w filmie sie komus nie podobaja to cokolwiek znaczy.
Proporcjonalne, symetryczne rysy ma jedynie Blondie (no moze jeszcze Amber, ale jest niestety za stara na ta role ~30 lat)
O reszcie mozecie sobie mowic, ze WAM sie podobaja, ale nie ze sa piekne.
Tzw. gust (pomijajac drobne roznice w roznych kulturach) jesli chodzi o wyglad glownie opiera sie na owej symetrycznosci i proporcjonalnosci, ktore swiadcza o zdrowiu / genach, ale do tego dochodzi polaczenie z wlasnymi mozliwosciami, tak wiec osobniki oznaczajace sie mniejsza atrakcyjnoscia uznaja juz za zatrakcyjne te znajdujace sie w podobnym zakresie (gdyby nie to, to mielibysmy powrot do dawnych czasow kiedy tylko osobniki o najlepszych genach je przekazywaly - oczywiscie o atrakcyjnosci genetycznej swiadczy tez inteligencja, sprawnosc, sila [kazda moze rekompensowac w jakims stopniu niedobory innej przy doborze partnerow] itd. jednak my tutaj sie skupiamy glownie na wygladzie).
Wlasnie z tych powodow owe aktorki bez wzgledu na to jaka charakteryzacje otrzymaja, nie mozna uznawac za piekne, poniewaz nawet biorac pod uwage to do ktorej półki my siegamy i ktora nam starcza, to gorna półka zasługujaca na to okreslenie jest jedna.
Dlaczego jak czytam twoje posty mam nieodparte wrażenie, że jesteś przeuczonym 27-letnim prawiczkiem (jak to powiedział Eastwood w Gran Torino do jednej z postaci)? Piszesz jakieś cholernie długie posty, analizujesz jakieś piosenki, albo urody głównych bohaterek, nawet nie wiem o co ci chodzi i czytać tego nie idzie, robisz interpretację proporcjonalności części ciała wszystkich aktorek z tego filmu, co to ma być w ogóle? Jaja sobie robisz czy co? Bo ku*wa mam wrażenie, że chcesz wyjść na inteligenta, ale twoje pseudo mądrości ci raczej nie wychodzą i czytać tego nie idzie. Weź się zastanów człowieku co robisz, bo wątpliwą inteligencją tu nikomu na pewno nie zaszpanujesz.
Powiedzial osobnik ktory co chwile obraza innych, zachowuje sie jak gimbus i jest przez spora czesc uzytkownikow uwazany za niedorozwinietego trolla.
Analizowalem twarze bo to one glownie swiadcza o urodzie, piosenek tez doglebnie nie analizowalem, ale skoro to sa zbyt rozbudowane wypowiedzi i rozumienie cie przerasta to powiem w skrocie.
One wydaja sie wam ladne bo sami jestescie brzydcy i macie niskie kryteria.
Z powodu niskich kryteriow wasze zdanie na temat urody jest g*wno warte.
27 lat tez nie mam, a o tym bys wygladal tak jak ja mozesz sobie tylko pomarzyc.
Jesli normalne analizowanie i bardziej rozbudowane wypowiedzi to dla ciebie zbyt wiele to po prostu znaczy, ze ty tutaj jestes niedouczony.
Powodzenia w napalaniu sie na brzydkie dziewczyny w filmach i dalszym trollowaniu.
Moje kryteria i to jak siebie oceniam są tak wysokie, że gdybyś je poznał, to byś dostał zawału chłopczyku. Ty możesz pomarzyć sobie o tym, co ja w przyszłości osiągnę i podniecać się wyimaginowanymi koleżankami ładniejszymi od dziewczyn w tym filmie.
"Przyszłości osiągnę" + "jak siebie oceniam" - czyli przyznajesz sie, ze jestes dzieciakiem z wybujalym ego ktory jeszcze w zyciu niczego nie osiagnal i sobie tworzy w wyobrazni kim to nie bedzie, gimbusik nic wiecej.
Oceniac siebie mozesz jak sobie chcesz tyle, ze ty dostaniesz zawalu przy konfrontacji swoich wymyslow z rzeczywistoscia.
Ja sam siebie oceniac nie musze, wystarcza mi opinia innych na temat mojego wygladu i to od osob wykwalifikowanych w tej dziedzinie.
Wyimaginowane dziewczyny nie byly - sprawdzilem.
Ja ide ogladac film, a ty siedz przed komputerkiem i sie napinaj robiac z siebie idiote byleby tylko zwrocic na siebie uwage innych.
Hasta siempre.
Ty co najwyżej pod mat-fizie możesz zostać informatykiem za jakieś marne 5 koła miesięcznie. Powodzenia życzę :) A co do filmu, to ja go idę oglądać, a właściwie to oglądam, tyle, że jest przerwa.
Ty zaś jesteś inteligentnym, świetnie zarabiajacym i głęboko oceniającym filmy... tffu! Jesteś obrażającym innych, złośliwym i cynicznym gburem, pewno 40-latkiem siedzącym z członkiem na wierzchu i gapiącym się na półnagie dziewczynki z okropnego SP.
sory, nie jestem polonistą, ale za to widzę właśnie że ty jesteś "przeuczonym 27-letnim prawiczkiem" jak to rzekł Owner2.Błędy mi się zdarzają, ponieważ nigdy nie lubiłem czytać w szkole i mówić co ma na myśli autor (czyt. nauczycielka) wierszów, i się z tym nie kryję. Dobrze że tacy ludzie jak ty jeszcze żyją, bo wszyscy używali by słowa "bynajmniej" w kontekście takim jak ja, zamiast "co najmniej". Wtedy świat był by dramatyczny, nie wiem co byśmy zrobili bez takich ludzi jak ty, chwała że tacy jeszcze się rodzą.
Znow blad, w szkole nie czytalem praktycznie zadnych lektur, nie jestem tez polonista bo jestem po mat-fiz i jakos mnie tez nigdy nie krecily zabawy typu "co myslal sobie autor".
Mam jednak na tyle rozumu, ze jak nie znam znaczenia jakiegos slowa to go nie uzywam lub sprawdzam co ono znaczy.
Proste.
Tak wiem, dziekuje.
Zamiast ripostowac kiepska ironia po prostu zaakceptuj ze popelniles blad i tyle, koniec tematu, nie ma nawet powodu by sie tlumaczyc, ja z bledu nie zrobilem wielkiego halo - zazartowalem bys zobaczyl roznice miedzy tymi slowami, a ty dalej ciagniesz kwestie.
Gdybys popelnil blad w czyms mniej idiotycznym i obrazliwym niz "~komu sie nie podobaja ten pedal" to bym ci nawet nie zwrocil uwagi bo nie przepadam za grammar nazis.
no stary wiesz, ja mam to gdzieś czy napiszę bynajmniej czy co najmniej, bo mnie to tak naprawdę wali, a temat ciągniesz Ty panie profesorze Eth. Powtarzam, fajnie że są jeszcze tacy mądrzy ludzie którzy wszystkich poprawiają.
no gdybyś pisał bynajmniej zamiast co najmniej... to świat byłby dramatyczny .... to są tak troche... dwa różne słowa to tak jakbyś zamienił "toaleta" ze słowem "kebab"... "musze iść do kebaba" świat nie byłby wtedy taki dramatyczny.. Enjoy
a co mnie obchodzi czy ktoś mówi "muszę iść do kebaba" czy "muszę iść do kibla" ? Zresztą, co to za debilny przykład ? xD
To lepiej się zajmij matematyką kolego, siedź przed komputerkiem i baw się wykresami, hehe. A to czy ktoś jest dobrym polonistą nie zależy od ilości przeczytanych w szkole lektur, bo te są przeważnie tak płytkie i denne, że szkoda gadać.
Znowu brak czytania ze zrozumieniem bo ja dokladnie to samo napisalem, ze lektury w szkole nie maja wplywu na bycie dobrym polonista.
Nie, ty napisałeś, że ich po prostu nie czytałeś. Chyba, że w jakimś innym poście, a teraz nie mam czasu, by wszystko przeglądać.
To wypada przeczytac post wyzej.
Post wyzej + moje stwierdzenie = lektury w szkole nie maja wplywu na bycie dobrym polonista.
dać 8 tylko dlatego, żeby koledzy się nie śmiali że skrytykowałeś film z dziewczynami z tona gipsu na "mordce"?... Sry ale ja oceniam całość, a nie na podstawie dziewczyn... daje 2 za katane które uwielbiam i za muzyke która nie powiem... była całkiem nie zła. Reszta to wg mnie tragedia, nie lubie tylu efektów co stanowi akurat 90% filmu, a fabuła była beznadziejna... no nie wiem jak to ująć. Już w pracy czas mi szybciej płynął niż na oglądaniu "Uderzenie Frajera".
hahaha wiedziałem, że o tym wspomnisz xD ale ofc wyczaiłeś perełke z efektami xD dobra.. ale efekty w transformersach a "efekty" w tym "dziele"... to dwie różne bajki
Dzisiaj byłem na T3 i śmiało mogę powiedzieć, że efekty w SP zrobiły na mnie o wiele większe wrażenie.
Oj Rysiu, widzę że Ci się spodobały panienkui w miniówkach latające na miotłąch i zabijające dinozaury, weź nie obrażaj tutaj gustów innych użytkowników i dz sobie lepiej oglądnij jeszcze raz Sucker Puncha :)
A chętnie obejrzę, a dinozaurów to ja tam nie uświadczyłem, panienek na miotłach też. Czy ty oglądałeś ten sam film co ja ?
Tak, ten sam. Tyle że gdybyś był tak błyskotliwy jak przy swoich wypowiedziach obrażających gusta innych to zrozumiałbyś że to było przekolorowanie przeze mnie tego co działo się w filmie :)
Dałam dychę, bo szwagier jest zachwycony a nie będę wredna xD Filmu nie oglądałam, ale trailer fajny :D
ale jakbym ci to powiedział to by było inaczej, a tak to nigdy nie wiesz kto jest po drugiej stronie xD Czyli film ci się podobał ? ;>