Dlaczego nagle zmienia się postępowanie Kapitana? Czyżby poczucie winy?
Dla mnie sprawiał wrażenie przyzwoitego człowieka, który gdzieś się pogubił. (odznaczony, ranny, oddelegowali go na zadupie, był chyba motyw rozłąki, później wóda i beznadzieja) Jego zachowanie do tego pasuje. Z jednej stron dopuszcza się okropnej rzeczy (pijany nawiasem), z drugiej ostro go to później gniecie gdzieś z tyłu czaszki, lub na dnie serca :)...