Witam. Od jakiegoś czasu poszukuję filmów o tematyce wojennej Dalekiego Wschodu. Dla nas Polaków jest to temat dość mocno abstrakcyjny, a nawet dla Amerykanów i Brytyjczyków jakby już nieco zapomniany, ale trzeba przyznać, że jest dość ciekawy i nie mniej "widowiskowy".
II Wojna na Dalekim Wschodzie to nie tylko Pearl Harbor, Midway, czy naloty na Japonię. Przecież to blisko 4 lata wojennych zmagań w różnych rejonach: Indochiny, Malaje, Birma, Singapur, Indonezja, Mandżuko. Być może ktoś orientuje się lepiej i zna jakieś tytuły, bo poza oczywistymi jakie od razu nasuwają się na myśl: "Most na rzece Kwai", "Wesołych świat Płk. Lawrence", czy "Imperium słońca" na pewno musiało trochę tego być.
Mnie osobiście kojarzy się jeszcze taki serial-romansidło, emitowany lata temu w tvp, (produkcji amerykańskiej, brytyjskiej, albo nawet australijskiej) o upadku Singapuru, zrealizowany z nutą takiej dekadencji. Trochę tak jak ów Szanghaj (z 2010). I tylko nie pamiętam jaki to był tytuł, ale właśnie coś takiego poszukuję.
Ok. Tego filmu nie widziałem jeszcze. To znaczy raz chyba kawałki. Coś mi się kojarzy. Ale to nie zupełnie to o co mi chodzi. Bo to jest - o ile się nie mylę - moment upadku Japonii. A ja raczej poszukuję coś z wcześniejszej fazy.
Może "Listy z Iwo-Jimy", "Szyfry Wojny", "Sztandar Chwały", "Cienka Czerwona Linia", serial "Pacyfik" i od biedy "Australia"
W żadnym wypadku. Nie o to mi chodziło. Większość tych filmów skupia się na pokazaniu wojny japońsko-amerykańskiej, a mnie raczej chodzi o ten wycinek czasu gdy w grze pozostawali jeszcze Brytyjczycy. Czyli gdzieś tak do 1941-1942 roku. Tamten świat widziany oczami beztroskiej belle epoque anglosasów w konfrontacji z niedocenionym wrogiem Japonią.
Jako przykład podam, że obecnie wchodzi do kin nowy film z Colinem Firthem, który jest w tym klimacie (pomijając fakt, że według kilku opinii jest to raczej słaby film). Choć w zasadzie traktuje tylko o jednym wycinku - obozach jenieckich.
ostatnio też zainteresowałem się tym tematem, wielkie dzięki za podpowiedzi... oprócz wymienianych nasuwa mi się jedynie 'Grobowiec świetlików' o wojnie w samej Japonii...