PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1217}

Szczęki

Jaws
1975
7,0 108 tys. ocen
7,0 10 1 108420
8,0 66 krytyków
Szczęki
powrót do forum filmu Szczęki

7,1

użytkownik usunięty

na Filmwebie jest coraz więcej dzieciaków

ocenił(a) film na 9

7.1-to naprawde bez komentarza.

użytkownik usunięty
Berith7777

To po co komentujesz.

ocenił(a) film na 9

Jak widać nie ma komentarza tej średniej.No chyba,ze chcesz sie pobawić w 'słówka",a na to szkoda mi czasu.

użytkownik usunięty
Berith7777

Bardzo chętnie.

ocenił(a) film na 9

To nie ze mną,powtórzę:"na to szkoda mi czasu".Jestem na tym portalu aby rozmawiać o filmach.

użytkownik usunięty
Berith7777

Nie ma sprawy.Mogę porozmawiać.

ocenił(a) film na 9

A więc słucham,jaki film bierzemy na "tapete"?

użytkownik usunięty
Berith7777

Ten od którego się zaczęło.

ocenił(a) film na 9

No to dawaj.

użytkownik usunięty
Berith7777

To uzasadnij swoją ocenę.

ocenił(a) film na 9

A więc,w skrócie:"Jaws' to jeden z najlepszych thrillerów.Świetna rezyseria,muzyka idealnie współgrajaca z obrazem,świetnie dobrani aktorzy-główna trójka genialnie zagrała,a w tym Richard Dreyfuss,którego kreacja jest dla mnie jedną z najlepszych ról i najwazniejsze:klimat-narastające napiecie w małym miasteczku wyspiarskim.I swietne podzielenie filmu na "dwa akty":1.miasteczko2.Morze.O i bym zapomniał "kukiełki hydrauliczne"(rekin)-genialna robota.

użytkownik usunięty
Berith7777

Dla mnie to produkcja typowo komercyjna.Strony technicznej nie krytykuję, ale ma kiepski scenariusz.

ocenił(a) film na 9

Typowo komercyjna jak 98% filmów,które są tworzone dla ludzi przez ludzi.Ze scenariuszem sie nie zgadzam,plusem jest chocby poważne potraktowanie tematu,istotne i prawdziwe informacje o rekinach a szczególnie o Carcharodon carcharias-pomijając element główny czyli sam poscig rekina za głównymi bohaterami.

użytkownik usunięty
Berith7777

Niekoniecznie.Są filmy mało komercyjne, tzw.filmy uniwersalne(skierowane do szerszej publiczności, a jednocześnie nie pozbawione wartości artystycznych),a także kiczowate.W moim odbiorze ten film zalicza się do tej trzeciej kategorii.

ocenił(a) film na 9

Gdzie widzisz kicz w tym filmie?

użytkownik usunięty
Berith7777

Na przykład w scenie pościgu za rekinem.Przewidywalna do szpiku kości.

użytkownik usunięty

I schematyczna.

ocenił(a) film na 9

Pewnie,ze obecnie schematyczna akcja,ale 38 lat temu watpie,żeby podchodziła pod schemat,na to tez trzeba wziacć poprawkę.

użytkownik usunięty
Berith7777

OK.Tego nie wziąłem pod uwagę.

ocenił(a) film na 9

Jaka jest twoja ocena filmu?

użytkownik usunięty
Berith7777

4.Oceniając czysto obiektywnie 5.

ocenił(a) film na 9

No cóz-twoje zdanie,twoja ocena.

ocenił(a) film na 9

Wybacz ale musze wyjść z psami bo mnie wszamią.Takze dzięki za rozmowe i do nastepnego.Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
Berith7777

Dzięki.

ocena z definicji nie może być obiektywna.

ocenił(a) film na 8

Na normalnym portalu powinno być jakieś 8.1.

użytkownik usunięty

Dałem 7, jestem dzieciakiem?

użytkownik usunięty

prawdopodobnie tak

ocenił(a) film na 9

prawdopodobnie nie. Jedna siódemka nie decyduje o średniej, ale fakt, że średnia z ogółu głosów jest tak śmiesznie niska, świadczy o dziwnych gustach (tym bardziej, że wiele kupowatych, nijakich filmów ma na filmwebie wyższe średnie)

ocenił(a) film na 9

Na Filmwebie w przypadku dobrych, cenionych filmów o średniej najczęściej nie decydują uczciwe oceny pośrednie (z przedziału 6-8) ale stosunek ocen fanów (10 i 9) do ocen trolli (1 i 2). Wszystko dlatego, że na Filmwebie wciąż istnieje mnóstwo multikont, a oceny filmów nie są ważone na podstawie aktywności oceniających je userów (tak jak to ma miejsce na IMDB). Większość multikont przetrwała z czasów pamiętnej "wojny" między pseudo-fanami "Avatara" i "Ojca Chrzestnego".
Aby zrównoważyć 20 "jedynek" pochodzących od jednego trolla (korzystającego z multikont) potrzeba przynajmniej 200 ocen od normalnie oceniających.

ocenił(a) film na 10

Cytując Tadeusza Huka z filmu Poranek Kojota "A to boli jak drzazga w fiucie" Jeden z najlepszych filmów w dorobku Spielberga i klasyka horroru z niesamowitą grą aktorską i niezapomnianą muzyką Johna Williamsa nawet nie jest w pierwszym tysiącu najlepszych filmów, o setce nie wspominając.

rusekolsztyn

A powinien, zasługuje.

użytkownik usunięty
grzegorz_cholewa

racja, zasługuje

użytkownik usunięty
rusekolsztyn

Raczej klasyka thrilleru.

ocenił(a) film na 10

Zdecydowanie horroru.

użytkownik usunięty
MishaPl

Dla mnie thrilleru.Nie przeraził mnie, a to zadanie horroru.

ocenił(a) film na 10

Heh. Niespotykany punkt widzenia:)
To czy Szczęki należą do horroru czy thrillera nie zależy od czyjegoś widzimisię. Są zasady które to określają. Szczęki należą do horroru. A mówiąc ściślej do podgatunku zwanego natural horror. Nawet powiem więcej - są wręcz idealnym przykładem definicji tego podgatunku.

użytkownik usunięty
MishaPl

Napisz więc definicję horroru i thrillera.

ocenił(a) film na 10

Rozumiem że Tobie google ukradli. Ok. Masz linki do definicji:
http://en.wikipedia.org/wiki/Thriller_%28genre%29
http://en.wikipedia.org/wiki/Horror_film
W tym drugim linku masz nawet wymienione podgatunki. Jednym z nich jest natural horror i jako przykład podane są, uwaga... Szczęki.
Jeżeli chcesz mojej porady jak odróżnić te dwa gatunki to również Ci mogę taka dać.
Thriller to jest gatunek realny. To są sytuacje z życia wzięte. Jego celem jest prowadzenie intrygi i wytworzenie napięcia. Jakiejś skomplikowanej sprawy, która najczęściej nasz główny bohater ma rozwikłać. Jedną z częstszych technik stosowanych w tym gatunku jest suspens. Najczęstszymi przeciwnikami naszego "głównego" bohatera są przestępcy (bardzo często seryjni zabójcy) albo szpiedzy.
Horror to jest gatunek fantastyczny. Bardzo często przedstawia zdarzenia które w rzeczywistości nie mogą mieć miejsca (np. potwory, moce mistyczne). A nawet jeśli przedstawia zdarzenia które mogą mieć miejsce to są one przerysowane. Są przedstawiane w takiej skali w jakiej raczej nie mogłyby występować w rzeczywistości. W przeciwieństwie do thrillerów jego celem jest wytworzenie uczucia grozy, strachu.

użytkownik usunięty
MishaPl

Po pierwsze wikipedia to bynajmniej nie jest źródło informacji na które możesz się powoływać by coś udowodnić.
Po drugie to twoja definicja thrillera jest denna, gdyż nie w każdym występuje wątek przeciwników głównego bohatera z którymi się zmaga.

ocenił(a) film na 10

Z pewnością jest lepszym źródłem niż Twoja wyobraźnia. Jak Ci się takie źródło nie podoba to znajdź lepsze. Według mnie jest całkiem wiarygodne. I z pewnością nie będę w poszukiwaniu tej definicji przetrząsał internetu bo Tobie się nie chcę poszukać.
Denna póki co jest tylko Twoja wypowiedź. Kompromitujesz się kompletnym brakiem wiedzy. A gdy grzecznie zwracam Ci na to uwagę, to zamiast ja przyjąć, brniesz w tych swoich urojeniach jeszcze dalej.
"gdyż nie w każdym występuje wątek przeciwników głównego bohatera z którymi się zmaga." Znajdź mi zdanie w którym tak powiedziałem. W jakim celu wymyślasz rzeczy których nie powiedziałem? Dałem Ci bardzo przejrzystą definicje tych gatunku. Uproszczoną, z użyciem jak najprostszych słów, abyś nawet Ty mógł ją zrozumieć. Widać przeliczyłem Twoje możliwości.

użytkownik usunięty
MishaPl

Jego celem jest prowadzenie intrygi i wytworzenie napięcia. Jakiejś skomplikowanej sprawy, która najczęściej nasz główny bohater ma rozwikłać. Jedną z częstszych technik stosowanych w tym gatunku jest suspens. Najczęstszymi przeciwnikami naszego "głównego" bohatera są przestępcy (bardzo często seryjni zabójcy) albo szpiedzy-to jest opisanie, tylko jednego gatunku thrillera.Prawdą jest zaś, że istnieje wiele gatunków i nie w każdym z nich występuje intryga.Przez ciebie został opisany kryminał.Kolejna kwestia.Jeżeli horror to gatunek fantastyczny to z jakiej racji horrorem nazywa się np.Teksańską masakrę piłą mechaniczną.Możesz powiedzieć, że jest przerysowany, ale tego także ściśle nie określisz.Inny film, czyli egzorcysta jest również zamykany w definicji horroru, choć takie rzeczy się zdarzają w rzeczywistości.Jeszcze jedno.Jeżeli horror ma wywoływać uczucie strachu to ten film tego kryterium nie spełnił, gdyż jeśli cokolwiek na nim odczuwałem poza znudzeniem to właśnie napięcie, które wg twojej definicji występuje w thrillerze.Określenie granic między napięciem i grozą w wielu filmach jest kwestią subiektywną.Nie można więc ot tak sobie zamknąć tego w jednej debilnej regułce.

ocenił(a) film na 10

Powtórzę, nie masz pojęcia o czym mówisz. Zauważ że moich opisów nie nazwałem definicją. Napisałem że jest to krótka porada jak odróżnić te gatunki. Jest ona uproszczona. Widać nawet z takim czymś masz kłopot. Zauważ też że używałem słów "najczęściej", "jedną z częstszych". Same definicje podałem Ci w linkach. Masz tam wszystko dokładnie wytłumaczone. Jak masz jeszcze jakieś wątpliwości to podaj jakiś konkretny tytuł, który wymyka się tym definicją. Z pewnością nie opisałem kryminału. To Ty masz problem ze zrozumieniem czegokolwiek.
Teksańską masakrę piłą mechaniczną należy do podgatunku horroru o nazwie slasher. Jak najbardziej mieści on się w tym co powiedziałem. Co prawda sam bohater nie jest fantastyczny ale jest przerysowany. Posiada cechy bohatera mitycznego. Brnie do przodu niczym taran. Nie knuje żadnych intryg, chce po prostu dorwać swoją ofiarę. Dodatkowo film posiada jeszcze jedną cechę horroru (nauczony doświadczeniem - nie znaczy to że ona występuje zawsze). Główny bohater ucieka od zagrożenia. Nie ma zamiaru tej sprawy rozwiązać. Jest uwikłany w nią wbrew swojej woli i chce zrobić wszystko aby się z niej uwolnić. Egzorcysta to już w ogóle jakiś żart. Przecież napisałem o mocach mistycznych.
To co Ty odczuwałeś podczas oglądania filmu najmniej mnie obchodzi. Pisząc że Szczeki to jest thriller wykazujesz się kompletnym brakiem wiedzy, a kurczowo się przy tym trzymając całkowicie się kompromitujesz.
"Określenie granic między napięciem i grozą w wielu filmach jest kwestią subiektywną." Nie jest subiektywne. Ty tych słów po prostu nie rozumiesz. Tak samo nie jest subiektywne określenie gatunku danego filmu. Oczywiście zdarzają się filmy łączące cechy obydwu gatunków (np. Co kryje prawda) ale Szczęki to jest przykład oczywisty. Nikt (oprócz Ciebie) nie ma wątpliwości że jest to horror. Łącznie z samym twórcą.

użytkownik usunięty
MishaPl

To ciekawe co mówisz że nikt nie ma wątpliwości co do tego że to horror zważając na filmwebową klasyfikację.Jeśli chodzi o Teksańską masakrę nie rozumiem co przerysowanego było w postaci Leatherface a.Słyszałeś może o kimś takim jak Ed Gein?

ocenił(a) film na 10

Tą filmwebową klasyfikację sobie darujmy. Równie dobrze Ty mogłeś być autorem tej klasyfikacji. Na FW nikt nie zwraca uwagi na takie rzeczy. Jest jeszcze druga rzecz. W amerykańskim potocznym sformułowaniu thriller ma bardzo ogólne znaczenie. Wszystko wywodzi się od słowa thrill czyli dreszcz. W niektórych klasyfikacjach zalicza się do thrillera wszystko co wywołuje dreszcze. Strasznie ogólne pojęcie. Przykład, zestawienie Amerykańskiego Instytutu Filmowego 100 najlepszych thrillerów w historii kina - http://www.filmweb.pl/awards/Ameryka%C5%84ski+Instytut+Filmowy/2001 Jak widać mamy zarówno horrory jak i thrillery ale równiez takie pozycje jak Poszukiwacze zaginionej arki, Titanic czy Czarnoksiężnik z krainy Oz. My natomiast mówimy o sformułowaniach fachowych.
Jak możesz nie rozumieć co jest przerysowanego w tej postaci? Przecież to jest uosobienie potwora. Podobnie jak w innych slasherach. Po pierwsze sama maska. Bardzo charakterystyczny motyw dla slasherów. Ci źli mają najczęściej maski albo uszkodzoną w jakiś sposób twarz. Dodaje to mityczności tym negatywnym bohaterom. Upodabnia je do potworów, odczłowiecza. Kolejny atrybut broń. Zawsze jest to broń której użycie wymaga bezpośredniego kontaktu. To też jest istotne - potwór musi cię dopaść aby Ciebie zabić. Stąd też się biorą nieodłączne sceny pościgów. Jest to tak jakby ucieczka przed własnym strachem. Ważny jest też sposób zabójstwa. Negatywny bohater idzie niczym taran. Nie atakuje z zaskoczenia. Ofiara wie co ją czeka. W takich filmach kosi on praktycznie wszystkich, na końcu pozostaje tylko główny bohater (lub dwóch\kilku głównych bohaterów). Negatywny bohater nie zna strachu (bo przecież sam nim jest). Jest albo wydaje się niezniszczalny (również mityczność bohatera). Mógłbym jeszcze o tym pisać ale to nie ma sensu. Wszystkie informacje znajdziesz na necie.
O Edzie Geinie wiem całkiem sporo ale widzę że Tobie on zaledwie obił się o uszy:) TMPM była inspirowana tą postacią. W żadnym wypadku nie przedstawia ona jego życia. Inspiracje z tego seryjnego mordercy czerpało kilku twórców. M.in. Alfred Hitchcock w Psychozie (14 lat wcześniej). Sama historia w TMPM to całkowity wymysł Toba Hoopera i Kim Henkel.
Uwielbiam horrory. Oglądam je od kilkudziesięciu lat. Czytałem na temat technik w nich używany trochę literatury. Sam swego czasu kręciłem jakieś amatorskie filmiki o tej tematyce. Uwierz mi, nie zagniesz mnie w tej materii. Przy kolejnych Twoich próbach wychodzą tylko coraz większe kwiatki. Lepiej daj sobie spokój. Nie chodzi o to że jestem taki mądry, tylko naprawdę się horrorem interesuję.

użytkownik usunięty
MishaPl

Teraz ty przekręcasz moje słowa, bo nie napisałem nic w stylu, że Teksańska masakra jest oparta na faktach, tylko zasugerowałem że tacy ludzie się zdarzają.Jeśli zabójca nosi maskę to znaczy, że jego postać jest przerysowana?Rozchodzi się właśnie o to że obecnie funkcjonujące definicje horroru i thrilleru się rozmywają i najwyższy czas je zmienić.Najwyższy czas żeby właśnie jakiś krytyk filmowy te definicje bardziej uściślił.Tak trudno zrozumieć że mogę mieć własne zdanie na ten temat.A o Edzie Geinie wiem więcej niż ci się wydaje i na podstawie tego co napisałem nie masz prawa oceniać mojej wiedzy o nim.

ocenił(a) film na 10

"Jeśli zabójca nosi maskę to znaczy, że jego postać jest przerysowana?" Przeczytaj jeszcze raz moją wypowiedź.
O tym czy film jest horrorem czy thrillerem decydują pewne czynniki. Konstrukcja, użyte techniki, podejmowana tematyka itd. Jest tego bardzo wiele. Definicje te kształtowały się przez lata. Te definicje są naprawdę dosyć dobrze uściślone (jeszcze raz polecam Ci zajrzeć do linków z wikipedii). Na podstawie tych norm Szczęki należy do horroru. Dopóki nie zostaną zmienione (nie wyobrażam sobie jakby miało coś takiego nastąpić) to Szczęki tym horrorem pozostaną. I Ty samodzielnie nie możesz tego gatunku zmienić. Tyle.

użytkownik usunięty
MishaPl

Definicje nie są dobrze uściślone.A twoja wypowiedź o zabójcy właśnie tak brzmiała jak to zacytowałeś.Zakończmy wreszcie tę dyskusję, bo jest bez sensu.

ocenił(a) film na 10

Jak tam wolisz. Ja już się poddaję.

pozwolę sobie zacytować opis, jaki widnieje na pudełku DVD:
"Klasyczny film grozy Stevena Spielberga, który stał się hitem wszech czasów i do dziś zachwyca krytyków i widownię".