Pierwsza jak i trzecia czesc (a zwlaszcza trzecia) obfitowala w bardzo dobry gustowny humor, lecz nie byl to
humor sytylacyjny stad tez nie szlo filmu odbierac jako komedi, to byl taki swoisty zloty srodek i sukces
trzeciej czesci.
Mam obawy ze w 4 czesci moze zabraknac tego pierwiasta humoru, w trailerze Bruce siedzi cicho, gdzie jego
skromny ironiczny humor ktory tak dodawal uroku tej seri, mam nadzieje ze to tylko trailer, a w koncowym
efekcie bedzie mozna sie conieco posmiac, wszak scenarzysta jest pan od Constantina a kto film ogladal wie
ze bohater byl takim Mc Clainem tylko ze walczacym z diablami :)
Reasumujac, doczekac sie nie moge :)