Polacy powinni być dumni, że mają takiego rodaka, jakim jest Tomek Bagiński. Większość uczestników tego forum uważa, że "Sztuka Spadania" jest ideałem. Ja też przychylam się do tego zdania. Dostała najwyższą nagrodę, jaką można otrzymać w Wielkiej Brytanii - BAFTA w kategorii "film krótkometrażowy".
Widać, że Anglicy to znawcy w dziedzinie kina, skoro przyznali Bagińskiemu tą nagrodę. Aż żal się robi, że niektórzy obywatele Rzeczpospolitej uważają, że to wielkie G.
"Sztuka" jest wielkim dziełem - bez dwóch zdań. Pod względem technicznym posiada świetne udźwiękowienie i oszałamiającą grafikę. Skok pomiędzy "Katedrą" a omawianym filmem jest gigantyczny, co chyba też przyzna większość użytkowników tego forum.
"Fallen Art" ma też świetny scenariusz dzięki czemu film ogląda się jakby czytało się wiersz pełen metafor, bo można go interpretować na dziesiątki sposobów.
Na mnie sztuka spadania zrobiła piorunujące wrażenie...grafika i dźwięk jest na fenomenalnym poziomie a scenariusz nie odstępuje im na krok. W tak krótkim filmie zostało ujęte tak wiele. Arcydzieło polskiej kinematografi. Ahh gdyby było więcej tak treściwych filmów. Dużo lepszy od katedry (moim zdaniem).
Moim zdaniem również lepszy od "Katedry", ale nie o wiele. No cóż, kiedy widzimy jaśniejące słońce, chmury i trawę, interpretacje przychodzą do głowy szybciej, niż w katedralnych mrokach.
"Katedra" była niezwylke piękna i nastrojowa. Natomiast "Fallen..." poza genialna grafika otrzymała również niesamowity scenariusz. Historia w niej opowiedziana jest groteskowa, bardziej "ludzka", i na swój sposób - mocniej oparta na ludzkim szaleństwie, a to zawsze jest dobrym motywem.
jeny ta ostatnia scena na długo zostanie w mojej pamięci :):)
dopiero co to obejrzałam, więc trudno cokolwiek napisać normalnego xD, morał? filmy bagińskiego, chyba dla każdego mają inny morał ;} dla mnie to było coś w rodzaju przesłania, które mówi że "słuchaj się mądrzejszych i wysoko zajdziesz" ;]]
świetny scenariusz. podobało mi się równie jak katedra, tylko... że w inny sposób :D
co racja to racja. "sztuka spadania" jest wspaniałym owocem współpracy Bagińskiego i całej ekipy. zastanawia mnie czemu wszyscy chcą porównywać na siłę tą animację z "katedrą", przecież są to tak różne filmy!
scena tańca z muzyką zespołu fanfare ciocarlia powala na kolana.jest genialna, chociaż osobiście nie poświęciłabym życia ludzkiego, nawet tzw.mięsa armatniego, dla sztuki.
Rozumiem wszystkich na tym forum, sam zresztą też uważam go za dobry film, ale nie wydaje wam się, że grafika (jakże piękna) nie pasowała jednak do tematu jaki był poruszany? Zrozumiałem to bowiem jako przykład jak wycenia się ludzkie życie. A jak wy odebraliście ten film? Bo opierając się na przekazie jaki ja wyciągnąłem z tego filmu, ale również na samych zdarzeniach jakie mają tam miejsce, myślę że lepszym klimatem (a więc grafika, muzyka) byłby taki zbliżony raczej do Katedry, a nie do Shreka...
Z drugiej strony jednak, może był to celowy trick, który sprawił, że film poruszył nas jeszcze bardziej niż gdyby klimat był tutaj mroczny? Mam na myśli, że gdyby od początku zawiało chłodem (powiedzmy jak w Katedrze) wszyscy spodziewaliby się właśnie czegoś takiego? I wówczas nie był by to taki "szok"?