Masz dużo racji, ale co z tego? Mam z tego powodu zrezygnowac z popierania praw mniejszości?

Ten kto powiedział "film o miłości gejów" jest płytki i śmieszny. Bo i owszem, na ich miłości opiera się wątek, ale chodzi o prawdy moralne, o prawo do własnych wyborów, o prawo do bycia innym... Spotkałam się już (na lekcji polskiego!!) z określeniem, że w Biblii jest napisane, że Bóg układa się z Sztanem... Nic mnie już nie zdziwi. A do tych co myślą podobnie do osoby, która wypowiedziała wyżej wymienione określenie tego filmu: niedługo strawi was globalna znieczulica. Ja staram się wyobrazić sobie, jakbym się czuła, gdyby heteroseksualizm był w mniejszości. Chciałbym być akceptowana - tak i ja akceptuję homoseksualistów. Nie mogłabym uczestniczyć w stosunku z kobietą... To nie leży w mojej naturze. Ale potrafię sobie wyobrazić, że są kobiety, które obrzydza stosunek z mężczyzną. Tak jak człowieka 'czarnego' pośród 'białych' akceptuję, tak i homoseksualistów potrafię. JESTEM CZŁOWIEKIEM I NIC CO LUDZKIE NIE JEST MI OBCE. Nie mam prawa nikogo oceniać. Wy, też nie.

(kierowałam się głównie do osób chorujących na 'znieczulicę')

Naprawdę "nic, co ludzkie nie jest Ci obce"...? Ryzykowne stwierdzenie.

...oraz z oglądania filmów? nie, lepiej reklamować historię jako "miłość inaczej" czy innym dziwolągiem , nie wiem dlaczego dzielisz świat na dobrych strażników tradycyjnych wartości (czy tradycja jest zawsze dobra można sie kłócić) i złych, podstępnych liberałów, którzy chcą wszystkim w głowach poprzewracać. przpatrz się dokładnie, która ze stron używa gorszych metod. może dotychczas żyliśmy w zniewoleniu? w końcu każdy ma swój rozum, sumienie. tradycja mówisz, myślisz ze wszystkim odpowiada "tradycyjny" podział ról chociażby? myślisz, że czyjkolwiek bunt (np. kobiet) bierze się z lewackiej manipulacji ? mylisz się. przypominam w tym pięknym dniu, jeszcze wiek temu kobiety (tradycyjnie) nie mogły głosować. czy to było dobre? czy to wyszło na złe komukolwiek, że dzisiaj mogą? opanuj sie. nie każdemu pasują pęta tradycji, co nie znaczy ze doprowadzi to do upadku ludzkości, hihi. należy liczyć na rozsądek i dobrą wolę ludzi, na zrozumienie i otwartosć. i porozumienie.

No, właśnie na dobrą wolę ludzi liczyć nie można.By posiadali tę dobrą,muszą mieć na początek jakakolwiek.Jakiś ukształtowany i w miarę mocny kregosłup moralny , no i pojecie-dla jakich wartości człowiek żyje. Nie każdy ma bowiem swój rozum i sumienie.(w/g Ciebie ma.) Ja w to wątpie, a nawet wiem na pewno, ze w dobie braku autorytetów, podważania wszelkich zasad, relatywizmu moralnego-większosć młodych ludzi gubi sie w tym-co dobre-a co wynaturzone. Ludzie stali sie plastyczni,podatni na wszelkie manipulacje, a pojęcie "mody" , czy"trendy" wyparło poczucie dobrego smaku. No i w takich to okolicznościach przyrody wszelkiej maści hasła "wolnosci seksualnej",legalizacji miękkich narkotyków,ateizmu z zasady,czy picia Tyskiego zawsze i wszędzie, itd. trafiają na podatny grunt rozchwianej moralnie i mentalnie społecznosci. I co dalej? Nagle te mniejszosci wychodzą na ulicę, na ekrany, do mediów i z każdej strony atakują swoją innoscią. Prowokując do obrony-czyli konrataku. Itd itp.robi sie zamęt.Wojna I teraz w co ma wierzyc mój 12-letni syn? Jak każdy młodzian-poprze"rewolucje". Został kupiony. Tata jest prostak,wapno i ogólnie dno. No i uwierzy w kazdą manipulacje,każdą reklamę, bo w wieku 12 lat nie ma juz autorytetu-z wyjatkiem mediów. No i już bedzie wiedział,że jak dwóch dorosłych facetów manipuluje sobie przy odbytnicy, to jest to wielka , nowoczesna miłość. A co do głosowania kobiet? Mamy tego efekty.Jak sie da kobiecie wcisnąć "jeszcze lepszy proszek do prania", to mozna tez Kaczyńskiego.Albo Rydzyka. Hej.

jak widać głupich nie sieją - sami się rodzą:]
wszystkiemu winne kobiety? masz rację bo rodzą takich jak ty - na własny autorytet trzeba zapracować, przypomnij sobie jak twój dzieciak spędzał wiekszość czasu mając 2,3,-8lat - na pewno przed telewizorem, więc nie dziw się że jest on dla niego ważniejszy od ciebie

Thengel. Za dużo literek? Ucz się rozumieć tekst. Wyłapujesz z kontekstu słówka, które rozumiesz - i czepiasz się. Nieładnie.

Ciapek, wspolczuje Twojej zonie, jesli jeszcze od ciebie nie uciekla. I nie wsciskaj wszystkim swoich pogladow. Jak bedziecie nasz zmuszac do waszych wartosci-to wyjedziemy wszyscy. A tak sie sklada, ze liberalowie sa elita tego kraju- to biznesmeni, naukowcy, artysci, nauczyciele, dziennikarze. A ty zostaniesz i bedzie budowal tradycyjne spoleczenstwo z babciami w beretachpodczas gdy caly swiat bedzie gnal do przodu. BTW, uwielbiam Brokeback Mountain.

Ktoś fajnie napisał:
"Najwięcej można zaszkodzić homoseksualistom
tylko w jeden sposób: NIE MÓWIĆ O NICH

Więc żeby nie było,że im szkodzę - odświeżam temat.

"No i już bedzie wiedział,że jak dwóch dorosłych facetów manipuluje sobie przy odbytnicy, to jest to wielka , nowoczesna miłość".(sic!)
Na takim poziomie dyskusji mozna podrzucić jeszcze jedna, jakże przyjemną dla oka wizualizacje: "jak facet i kobieta manipulują sobie przy odbytnicach, to jest to wielka, tradycjonalistyczna milość"...
Na tym polega miłośc? Czy ludzie według Ciebie to organizmy przyczepione do swoich odbytów?
Co do "wojny"... Niestety, dla Ciebie, zyjemy w systemie pluralizmu pogladow i zróznocowanycia widzenia świata. Ty masz swoką opcje, ja swoją. Ja Ciebie nie będe zmuszal do oglądania "BM", Ty mnie nie zmuszaj do czytania "Rycerza Niepokalanej", i jakoś damy radę życ w tym samym kraju.

Racja jest jak... tylna część ciała, kazdy ma swoją. Geje też i robią z nią co zechcą. Dla mnie to nie był film o miłości tylko po prostu o porządaniu. Nie dopatrzyłem się tam pieknej miłosci jak określają to niektórzy, dopatrzyłem sie tylko porządania jednego osobnika do drugiego. Spotykali się tylko po to by poseksić a uczucia...cóż, jakby zeszły na dalszy plan. Bo jak wytłumaczyć wyjazd jednego z nich do Meksyku kiedy nie mógł ulżyc własnemu popędowi? Czy ucieczka w ramiona innego w momencie kiedy nie mógł tak często jak chciał. Nie, dla mnie to nie jest piękny film o miłości. Coś zupełnie innego. I tak to odebrałem. Pozdrawiam tych którzy dostrzegają piękno tego filmu. Dla mnie poza pięknymi ujęciami nieba nic w nim nie było. Nic.

Oczywiście!Bardzo trafna wypowiedź.Gdyby jednego z tych gości zastąpić kobietą-byłby to nudny jak flaki z olejem film o porządaniu. Plus ładne zdjęcia przyrody. Pozdrawiam.

Mężczyzna ,kobieta i ich PORZĄDANIE.Bardzo jestem ciekaw o czym mógłby być ten film.Bardzo mnie to intryguje.Z pewnością byłoby to nowatorskie dzieło !

"Dla mnie poza pięknymi ujęciami nieba nic w nim nie było. Nic." ?
Góry, o górach zapomniałeś.

Ktoś fajnie napisał:
"Najwięcej można zaszkodzić homoseksualistom
tylko w jeden sposób: NIE MÓWIĆ O NICH

Więc żeby nie było,że im szkodzę - odświeżam temat.

Ja filmu wprawdzie nie oglądałam, ale za to czytałam książkę na podstawie scenariusza. I uważam że takich filmów powinno powstawać nawet więcej... Przecież to nie są osoby chore, tylko normalnie funkcjonujące, mijamy ja na ulicach nie zdając sobie z tego sprawy...
U mnie osobiście na ścianie wisi plakat "TBM" :-)

I dobrze że nie zdajemy sobie sprawy.

My uważamy, że źle i Was uświadamiamy. W tym przypadku nieświadomość jest źródłem ignorancji.

"Młodość się starzeje, niedojrzałość przemija, niewiedzę można oświecić, ale głupota jest wieczna"....cytat aktualny od 4 wieku p.n.e......co nie znaczy, że nie trzeba próbować uświadamiać.

Nie jestem rozmiękczona. Jestem tolerancyjna. Bo każda istota ludzka zasługuje na szacunek i wolność, dzięki której będzie mogła budować swoje szczęście według własnych kryteriów. I nie ma to żadnego związku z luksusową pralką, ale z elementarnym prawem człowieka do godności, którego istnienie ludzie odkryli juz dawno, ale jeszcze nie nauczyli się przyznawać je sobie nawzajem inaczej, niż tylko na papierze. A powinni.

Fajny film :P Mnie nic tez juz nie zdziwi... znam wiele osob :P hehe

Z Twojej wypowiedzi zrozumiałam,że ludzie, którzy są heteroseksualni i akceptują homoseksualnych mają wyprane mózgi, tak? Widzisz, lewica, prawica, liberalizm czy nie, jedno jest pewne- bez fanatyków religijnych nie byłoby wojen, a jacy fanatycy są najgorsi????KATOLICY!!!

Najgorsi są ci co dla idiotycznej mody czy żeby nie wyjść na nie-trendy - zrobią sobie religię z każdego najbardziej obleśnego dewianctwa.

Ciapek a ja na podwórku obserwuję parę - kota (płeć męska) i psa (również), które mają się szalenie ku sobie. Chyba zgłoszę to na policję

Kolejny lewacki pseudo-liberał. Weż się schowaj, albo do Holandii wyjedź.

Zamiast radzić wyjazd komuś, wyjedź sam. Do takiej Ugandy na przykład.

Nie ma przyzwolenia na sodomię i zboczenie. Dzięki Bogu społeczeństwo to potępia.

Tak, tak, w Ugandzie nie ma. Jak mówię, tam pojedź. Tyle że to nie Bóg maczał w tym palce. Jego oponent raczej.

a co/Jesteś gejem? Współczuję,choroba cię wykańcza-wybaczam.

Chciałabym zaznaczyć, że z kolei w polskim zwiastunach 'I love you, Phillip Morris' pominięto wszelkie gejowskie wątki. Można by pomyśleć, że to historyjka o jednym więźniu. Dlaczego w Polsce tak bardzo boimy się homoseksualizmu?

Nie my, tylko takie dysmózgi jak np. MilesQuaritch, niestety w ramach ochrony praw mniejszości wydawcy muszą myśleć też o ludziach, którym myślenie przychodzi trochę trudniej, jeszcze by taki zwiastun wypaczył im, ich deliktne psychiki... Cóż, mam nadzieję że tacy ludzie[?] posłuchają rady Klee i wyprowadzą się do jakiegoś "normalnego" kraju, gdzie "nie ma przyzwolenia na sodomię i zboczenie", jak Uganda, czy Arabia Saudyjska i przestaną wreszcie kompromitować nasz kraj.

Długo jeszcze będziecie banować szczerą prawdę jaką o Was ma każdy zdroworozsądkowy człowiek? To tylko dowodzi jak jesteście przerażeni i bezradni z brakiem wszelkich argumentów skoro jedyne co robicie to biegniecie z płaczem do moderacji.Widzę że na forum tego filmu wszelka krytyka homoseksualizmu jest NIEDOPUSZCZALNA skoro moderacja juz po sekundzie usówa czyjeś pisy a w innych filmach wogóle jej nie ma...

Argumenty? Przedstawiłeś jakieś?

Jest parę nowych wpisów(a raczej było) po niedawnej emisji tego "dzieła" w TV. Te propedalskie są, a anty - zniknęły.
Niech żyje tolerancja i demokracja!

Jest parę nowych wpisów(a raczej było) po niedawnej emisji tego "dzieła" w TV. Te propedalskie są, a anty - zniknęły.
Niech żyje tolerancja i demokracja!

Mam tylko 15 lat, nie wiem jak reszta użytkowników tutaj, ale chcę napisać coś, co strasznie mnie dręczy. Gdy widzę komentarze typu 'obleśni zboczeńcy' płakać mi się chce. Zacznijmy od tego, że nie mamy większego wpływu na naszą orientację seksualną. Kształtujes ię ona jeszcze kiedy jesteśmy płodem i kiedy (u mężczyzn) testosteron nie zadziała w odpowiednim czasie/ilości, to jest duże prawdopodobieństwo, że będzie gejem. Podobno o orientacji kobiet wie się dużo mniej i jest ona 'płynna'.
Homoseksualizm to nie choroba, to coś naturalnego jak na przykład kolor włosów. Kiedy dziewczyna rodzi się blondynką może przefarbować włosy, prawda? Ale zawsze już nią zostanie.
Dlatego zastanawia mnie, dlaczego ludzie nie potrafią zajmować się swoimi własnymi sprawami. Nie popierasz ich - nie czepiaj się ich. To nie jest coś nienormalnego, obcego; gejów i lesbijek jest wokół nas więcej, niż niektórym by się wydawało.
"Zboczeniec". A ile razy słyszymy o obrzydliwych gwałtach na kobietach? Dlaczego wszystko musi się zawsze ograniczać do seksu? Dla mnie zboczeniec to zboczeniec, nieważne, czy jest homo czy hetero. Jeśli ktoś myśli w kółko o tym samym, to nie ma chyba znaczenia czy jest to o kobietach czy mężczyznach, psach, czy Bóg wie czego. Związek homoseksualny, heteroseksualny - ludzie, nie kochamy NARZĄDÓW. Kochamy drugiego CZŁOWIEKA. Dlaczego tak wiele osób robi z tego problem?
Wiem, że to nie bardzo na temat filmu, ale miałam taką potrzebę. Naprawdę, niektórzy mogliby coś przemyśleć kilka razy, zanim będą obrażać obcych dla nich ludzi (o których bardzo często mało wiedzą).
Jest jeszcze jedna kwestia - nietolerancję jestem w stanie zrozumieć tylko w jednym, jedynym wypadku. Jeśli taka osoba chciała zrobić ci coś przykrego. Znam osobę, której jeden gej chciał zrobić krzywdę i coś takiego rozumiem. Ale reszty was - ani trochę. Pozdrawiam.

Jak masz 15 lat to nie mam zamiaru z dzieciakiem wchodzic w jakiekolwiek dyskusje. W tym wieku lepiej o książkach myśl w szkole a nie o bzdurach.

Skoro nie masz zamiaru rozmawiać z piętnastolatkiem, to czemu inicjujesz z nim rozmowę? Durnyś czy co?

zaczynam się Ciebie bać................

A ja zaczynam coraz bardziej lubić xD

Nie bój się, nie ma czego xD.
dziwie się natomiast że mój post jest jeszcze aktywny w ogóle xD

To Ci zaskoczenie XD

To Cię boli, że laska ma 15 lat i ma wiecej w głowie niż ty będziesz mieć kiedykolwiek? Tak? Słabe wiesz, bardzo słabe.

I mam rozumieć, że jak miałeś 15 lat to nie zastanawiałeś się nad seksualnością (zarówno swoją jak i innych), hmm...? To dopiero ewenement!

Dziecko drogie, co Ty tutaj robisz? "...Zacznijmy od tego, że nie mamy większego wpływu na naszą orientację seksualną..."
Albo:"... Homoseksualizm to nie choroba, to coś naturalnego jak na przykład kolor włosów..."

Kto Ci takich głupot naopowiadał??? Zmień szkołę, nauczyciela, nie wiem...Ręce już opadają czego te niedouczone cyborgi uczą tych naszych młodych głupoli. A głupole widzą, że jest kobieta i mężczyzna i że tylko taki zestaw jest normą, bo tylko taki daje potomstwo, a przedłużenie gatunku tu priorytet w funkcjonowaniu tego świata. Nie merdanie łechtaczką czy czym tam, a przedłużenie gatunku!!!

I że każda inna forma próby bzykania się tych samych płci jest marginalna, jest stanem anomalii, stanem chorobowym.. Kuźwa, proste?
To nieeeee, pieprzą bez przerwy o tej jechanej tolerancji. Słowo klucz dla postępowego świata. A kto nie jest za tolerancją ten przypał i debil, mocher i katol i nie dostanie kredytu w banku.

Dobranoc.

Tak tak - słowo klucz !!! XD Tolerujmy wszystko a możemy być pewni, że ludzkość sama się niebawem wykończy (Bynajmniej nie przez wojny).

Kto postuluje, żeby "tolerować wszystko"? Moze Ty?

Jeżeli dla Ciebie jest to film "o dwóch gejach-kowbojach" to albo obejrzyj go jeszcze raz, albo zacznij się leczyć...

Człowieczku nieuważny ! Zmuś się i skup przez chwilę.

Napisałem :"...Czy nikogo nie dziwi fakt, że w mediach rozpoczynano omawianie tego filmu zazwyczaj od podkreślania, że jest to "opowieść o miłości dwóch gejów-kowbojów"..? Nie od tego, że jest to jakaś historia o dramacie, o trudnym wyborze, o wartościach, którymi się żyje, tylko po prostu: film o gejach..."

Więc napisałem dokładnie odwrotnie niż to co mi sugerujesz, wysyłając mnie przy okazji do lekarza.

Zostaw ten internet bo cię przerasta i zabierz się za lekcje.
Powodzenia.