Czytam wypowiedzi na tym forum i zauważam trzy grupy wypowiadajacych sie: zaciekli obrońcy homoseksualizmu/stów, zagorzali przeciwnicy tegoż i ludzie neutralni. Dla mnie nie jest wazne to, jakie kto ma zdanie na ten temat w tej chwili lecz to, ze w ogóle rozmawia sie na tematyh tabu i taki myśle byl zamysl tego filmu. Mam on zmusic ludzi do rozmowy, na temat homoseksualizmu i obalac stereotypy, które buduja nienawisc.
Ciesze się, ze film powstał i poza tym uważam, ze dobre kino moze wiecej uczynic w sprawie tolerancji niz parady równosci.
Też tak uważam, tylko, żeby czegoś bronić lub coś gnoić trzeba mieć argumenty... Jak to jest davinci, że my je mamy a wiadome osoby znają tylko bluzgi?? Uważam, że spora gama rozmaitych przekleństw nie wyczerpuje tamatu :)
PS. Masz gg albo skype'a??
lezbijka i gej hahaahahahahahahaaaaaaaaaaahahaha a broncie se ichhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
maggie tak się wczoraj gorączkowała że myślałem że jej żyła pęknie ale to oczywiście ja bluzgam
Och, przepraszm! Ale to nie ja obrażam Boga wydzielając Mu ludzi do kochania i nienawidzenia! Jak ty możesz o tym decydować? Osoby takie jak wy mnie nie denerwują, raczej śmieszą! Malutcy małomózgowi ludkowie... Zacznijcie czytać uważnie, bo wertujecie "po łebkach" i później wychodzicie na tym jako "mniej inteligentni" bo źle interpretujecie fakty... Ach, żal... Davinci dziś mnie nie było cały dzień, jutro się odezwę :)