-Oglądałam dziś poraz pierwszy Brokeback Mountain.Oczywiscie urzekła mnie jego gra aktorska.Podczas oglądania zdałam sobie sprawę, że on tak naprawdę nie umarł-ciagle żyje.Jego talent widnieje ciagle na taśmach filmowyh i patrząc na jego grę-nie można miec innego wrażenia jak ciągle żywy.Żywy w naszej pamieci....oraz w rolach, w które wcielał się z pasją jak mało ktory aktor.Heath żyje i życ bedzie!!!Pozdrawiam
Nigdy nie zapomnę jego roli w Brokeback Mountain...od tego wszystko się zaczęło. Aż niechce się wierzyć,że odszedł taki utalentowany aktor. Na Dark Knight do kin pójdą tłumy żeby zobaczyć jego ostatnią w życiu rolę...napewno będzie niesamowita jak wcześniejsze.