PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=116327}

Tajemnica Brokeback Mountain

Brokeback Mountain
2005
7,4 198 tys. ocen
7,4 10 1 197542
7,7 56 krytyków
Tajemnica Brokeback Mountain
powrót do forum filmu Tajemnica Brokeback Mountain

Moje zdanie...

ocenił(a) film na 4

Mnie ten film strasznie wkurzył. Przede wszystkim dlatego że Ci faceci zdradzali swoje kobiety! Nie ważne z kim czy z czym Mogli by nawet z trupami i drzewami. Tutaj chodzi o ZDRADE, której totalnie nie toleruje. Ludzi którzy zdradzają, traktuje jak śmieci, bo uważam to za jedna z najgorszych rzeczy. Zaraz mi wyskoczycie z tekstami że tutaj to było inaczej bo nagle odkryli że są homo. Sorry, ale skoro przestawili się na facetów to czemu okłamywali swoje kobiety? Może myśleli ze im to przejdzie? A może potraktowali to jak skok w bok, czyli chwilową zdrade( żałosne... :/ )?
Ten film wzburzył ludzi tylko dlatego ze był o gejach, a mnie wzburzył bo był o zdradzie :] Jestem ciekaw czy ktos też do tego tak podszedł jak ja.

ocenił(a) film na 10
Daroo_3

Film mówi o miłości dwóch mężczyzn w bardzo trudnych dla homoseksualistów czasach. Bohaterowie boją się, że ich prefernecje seksualne mogłyby wyjść na jaw. Jak mogliby więc powiedzieć żonom? W takich czasach to bardzo trudne. Ich dramat polegał także na tym, że mieli żony, zdawali sobie sprawę, że kogoś krzywdzą.

ocenił(a) film na 4
Ellesmera

Osobiście uważam ze czasu niezabardzo sie zmieniły.... a jednak ludzie przyznają się do swoijej orientacji...
Skoro zdawali sobie sprawę z tego to czemu tego nie przerwali?! Mogli też z nimi zerwać pod byle predekstem... Ale nic nie zrobili... Zachowali się cholernie egoistycznie :/ :/

ocenił(a) film na 10
Daroo_3

Czasy jednak się zmieniły...jednak nie do końca. W wielu krajach zawieranie związków homoseksualnych jest legalne, na pewno o tym wiesz. Mimo tego piszesz, że czasy się nie zmieniły. Nie przeczę, że zachowali się egosistycznie. Moze to jednak złe słowo. Za mocne. Oni byli zagubieni. Wyobraź sobie, że Ty nagle odkrywasz, że podobają Ci się mężczyźni (jeśli jesteś hetero). Myślisz, ze tak łatwo byłoby Ci zerwać z dotychczasowym, "normalnym" życiem? Im nie było łatwo i dlatego się miotali krzywdząc siebie i innych.

ocenił(a) film na 9
Ellesmera

zabawny jesteś (mowa o autorze tego wątku) oskarżając homoseksualistów o zdradzanie żon. Problem jest o wiele głębszy kolego. Gdyby nie wszechobecna presja społeczeństwa by być normalnym, mieć żone i stado bachorów, nie dochodziłoby do takich sytuacji. Cierpienia "niedopieszczonych" żon/mężów to konsekwencja właśnie presji społeczeństwa

ocenił(a) film na 4
valthemar

O kurcze to wychodzi na to ze ja jetsem jakimś okazem specjlanym O_o
Bo jestem Bisexem i nie odczuwam zadnej presjii i nikogo nie ranie...
Geez fajny sa tacy jak ty co wymadrzaja się na takie tamty, a tak naprawdę nic nie wiedzą x]

ocenił(a) film na 10
Daroo_3

Dlaczego nic nie wiedzą? Za to Ty wiesz? Możesz nazywać to wymądrzaniem, ale to jest prawda.

ocenił(a) film na 4
Ellesmera

Sorry, ale skąd ty możesz coś wiedzieć na TE tematy? Jak już napisałem jestem Bisexem więc mam osobiste doświadczenie w tych sprawach :]
Zaraz ktoś pewnie napisze " mam kumepel lesbijke więc też wiem jak to jest" oohh tak... napewno z czyiś opowiadań wie sie lepiej nix z własnych doświadczeń ;) xD xP

ocenił(a) film na 10
Daroo_3

Nie znam osobiście żadnych gejów ani lesbijek, ale nie jestem odcięta od świata. Telewizja, radio, prasa - to mało? Parady, demonstracje - to mało? Uważasz, że jestem zacofana? Że nie wiem co się dzieje na świecie? Że tylko Ci, którzy są w centrum zamieszania wiedzą o co chodzi?

ocenił(a) film na 10
Ellesmera

tak poza tym kazdy czlowiek jest inny moze ty jestes odwazny moze masz tolrancyjnych przyjaciół i rodzine ale nie kazdy ma takie szczescie wyobraz sobie sytuacje gdy twoja rodzina po twoim "coming oucie" nagle przestala sie do ciebie odzywac rzodzice by cie wyzucili z domu a koledzy wysmiali nawet teraz tak sie zdaza a wtedy mogli cie za to powiesic :/ nawet teraz chociazby w polsce sa przyklady przemocy fizycznej na osobach odmiennej orientacji albo dyskryminacji zawodowej trzeba na takie rzeczy patrzec w wielu stron oczywiscie ich zdrada byla zla ale w pewnym stopniu byla usprawiedliwiona chociarz ja rowniez nie popoeram zdrady i uwazam ze to cos strasznego i nieetycznego

ocenił(a) film na 10
joskos

Nie rozumiem. Piszesz o zdradzie Ennisa i Jacka? O tym, że zdradzali żony? Bo z Twojej wypowiedzi nie mogę tego jednoznacznie wywnioskować.

ocenił(a) film na 10
joskos

no przecierz nie o zdracie ksiezniczki monako :P

ocenił(a) film na 10
joskos

ale chodzilo mi ogolnie o zdradzie z reszta tam wszystko jest napisane i nie trzeba nic wnioskowac :P

ocenił(a) film na 8
Daroo_3

Nie trzeba być kurą, żeby wypowiadać się o smaku jajek... ;)

ocenił(a) film na 10
Daroo_3

Heh...;)
Właściwie trochę racji w tym jest, ja osobiście też patrzę krzywo na zdradę, ale nic na świecie nie dzieje sie bez przyczyny. Dlatego też wystarczy sobie zadać pytanie: czemu do zdrady doszło? W tym wypadku odpowiedź jest oczywista i dla mnie osobiście jest dostatecznym usprawiedliwieniem sytuacji;)
A film sam w sobie jest dobry- chocby pod względem artystycznym:)

użytkownik usunięty
Damnit

Oj, Daroo...
Wiadomo, że zdrada jest fe, niedobra, nieetyczna itd., tylko że świat nie jest idealny, ludzie też nie. Kradzież jest nieetyczna, ale jak ktoś przymiera głodem, to ukradnie chleb i nie będzie się zastanawiał, czy to aby wypada...

Chyba niedostatecznie wczułeś się w sytuację głównych bohaterów, nie przemyślałeś motywów ich działań, a przede wszystkim - KONTEKSTU. Jako żart potraktuję stwierdzenie, że czasy się za bardzo nie zmieniły. Zresztą na kontekst składa się nie tylko czas, ale i miejsce - południe Stanów. Mentalność tego społeczeństwa została w filmie bardzo trafnie ukazana.

Stwierdzenie, że oni mogli ach mogli po prostu swoim kobietom powiedzieć, jest dość niedorzeczne, zwłaszcza gdy skonfrontuje się je ze sceną, w której to ojciec małego Ennisa pokazuje jemu i jego bratu co grozi za wystąpienie przeciw społeczeństwu...

ocenił(a) film na 10
Daroo_3

zgadzam się. zdradę trzeba potępiać, jednak w tamtych czasach jeśli nie miało się żony (będąc przystojnym) uważano faceta za geja i był on wtedy bardziej potępiany niż dziś.

Daroo_3

to byla zdrada i oszustwo i tlumaczenie sie czasami tez jest takie sobie pol na pol akceptowalne. mozna bylo udac sie np. do duzego miasta NY... ale to byl wybor takiego zycia.
do dzisiaj spotyka sie sytuacje, kiedy geje zakladaja rodziny oszukujac kobiety, bo probuja stalego zycia rodzinnego, chca miec dzieci i kogos na starosc. Ja nie mowie, ze w takich zwiazkach nie ma uczuc, bo jest tez i przywiazanie i przyzwyczajenie i czulosc etc. Ale traktuje sie ta milosc jako gorsza, jako stablizacje przy " wspanialych przezyciach na boku", bo "jedyna prawdziwa jest ta miedzy mezczyznami" - taki platonizm pokutuje do dzisiaj.
Zdradzali, ale nie uwazali tego za zdrade, bo " ty tego nie rozumiesz, Alma"

ocenił(a) film na 10
Bankawstanka

Za co mieli się udać do tego Nowego Yorku? No za co? Poza tym nie porzuciliby swojego życia. No i myślisz, że społeczeństwo byłoby dla nich wyrozumiałe? Trzeba też pamiętać, że Ennis i Jack to byli ludzie prości - bez wykształcenia, bez obycia. Sami nie rozumieli wszystkiego, co się wokół nich działo, jak mogli więc oczekiwać od żon tego, ze to one ich zrozumieją?

użytkownik usunięty
Bankawstanka

Bankawstanka:
Czekaj, czekaj, od końca.
Niedorzeczne jest pisanie, że oni nie uważali tego za zdradę. Uważali i na pewno mieli z tego powodu wyrzuty sumienia, szczególnie Ennis.

Nie wiem natomiast, gdzie pokutuje stwierdzenie, że prawdziwa miłość jest możliwa tylko między mężczyznami. Na pewno nie w naszym społeczeństwie, więc gdzie? I co rozumiesz w tym kontekście przez określenie "platonizm"?