Musze przyznać, ten film ogląda się prawie jak horror. Czasami aż chce się wstać i krzyknąć: "Uważaj, on jest za tobą!!!"
Szczególnie gdy ma się kogoś takiego jak Ty za plecami.
He he, też miałam takie odczucia, ale tylko na początku filmu. Wydawało mi sie, że Jack niejako "wymusił" na Ennisie bliskość. Potem juz zaczęłam dostrzegać, że między nimi naprawdę jest więź, choć trudna do zrozumienia dla osób hetero.