Już dawno nie miałem takiego doła jak po obejrzeniu tego filmu. Ten dramat nie daje mi spokoju. Na końcu płakałem jak opętnany. Ludzie! Po co oni zrobili ten film? Żeby ludzie łapali doły chyba. Świetna gra aktorska. Jake Gyllenhaal i Heath Ledger wykonali świetną robotę. Podziwiam ich, o z pewnością niełatwo było zagrać homoseksualistów zwłaszcza w scenach bliskości. Muzyka idealnie wpasowała się w całość nadając odpowiedni klimat. Mam ją na kompie i słucham jej codziennie; zawsze przy tym w oku zakręci się mała łezka. Smutny koniec, naprawdę przez cały film nie sądziłem, że umrze któryś z głównych bohaterów. Wciąż czuję niedosyt mam złudne marzenia, że to nie koniec że Jack nadal żyje. Czuję ogromny żal. Będę ogłądał ten film jeszcze sporo razy aż mi się znudzi (w co wątpię). Pozdrawiam wszystkich i naprawde polecam!! Ang Lee powinien dostać za ten film Oscara!!!!