ale co za idiota tłumaczył ten tytuł.. jak jest Brokeback Mountain to Brokeback Mountain.. a nie jakas jeszcze tajemnica.. i to nie chodzi mi tylko o ten jeden film.. zawsze te tytuly tak tłumacza ze ino zabic.. a co do borkeback.. film wzruszający i mi sie podobal... ale współczuje aktorom co w nim grali... yhhhh ;-)
Cóż, tajemnica tajemnicą jest. No, może nie dla widza, który ten film cały obejrzał. Ale przecież nie taki sens ma słowo 'tajemnica' w tytule filmu. Tak trudno ci się domyśleć, że tajemnicą był związek sekretny ;) owych dwuch bohaterów tego filmu, ich wzajemna miłość, której bali się ujawnić w społeczeństwie, w którym żyli? A co, teraz np. w Polsce to jest inaczej? No nie kpij sobie...
A swoją drogą.. czego ty współczujesz aktorom, co?
Czyżbyś skrycie pragnął doświadczyć ról przez nich w tym filmie odtwarzanych? Zwłaszcza owych głównych ról? ;) :p
Cóż, tajemnica tajemnicą jest. No, może nie dla widza, który ten film cały obejrzał. Ale przecież nie taki sens ma słowo 'tajemnica' w tytule filmu. Tak trudno ci się domyśleć, że tajemnicą był związek sekretny ;) owych dwuch bohaterów tego filmu, ich wzajemna miłość, której bali się ujawnić w społeczeństwie, w którym żyli? A co, teraz np. w Polsce to jest inaczej? No nie kpij sobie...
A swoją drogą.. czego ty współczujesz aktorom, co?
Czyżbyś skrycie pragnął doświadczyć ról przez nich w tym filmie odtwarzanych? Zwłaszcza owych głównych ról? ;) :p
Ciekawe, może napisz coś o tym
po pierwsze nie "pragnął" tylko ja już to "pragnęła" i współczuje im dlatego ze w normalnym zyciu nie sa homoseksualistami wiec troche im sie chyba niektóre sceny nieprzyjemnie grało.. tak mi sie wydaje.. a po drugie nie jestem idiotka i wiem o co chodzi w tytule dlaczego jest tam slowo "tajemnica" tylko chodzi mi o to ze po co.. w oryginalnym tytule tego nie ma wiec po co to dodawac ..i zmieniac oryginal.. to nie polacy stworzyli ten film i po co maja cos "upiekszać" w tytule
O.K. lilith. No to już wiadomo, że ty jesteś ona a nie on /jak mogło się wydawać - w końcu swój 1 komentarz pisałaś bezosobowo, dlatego wymianiłem cię w rodzaju męskim. A co, nie wolno?? ;) /.
Napisałaś też:
"(...)ale co za idiota tłumaczył ten tytuł.. jak jest Brokeback Mountain to Brokeback Mountain.. a nie jakas jeszcze tajemnica(...)"
Cóż.. każdy swoją wypowiedzią świadczy o swojej kulturze /lub jej braku../, więc określenia mianem "idioty" tłumacza tytyłu tego filmu, świadczy w tym przypadku o tobie. I tyle.
Mnie nie przeszkadza to, że tytuł zawiera polskie słowo 'tajemnica'.
Nie uważam, żeby w to słowo choćby w najmniejszym stopniu, zmianiało treść samego filmu. Ale -moim zdaniem- jest to stosowne, jak już wspomniałem, uzupełnienie angielskiej wersji tytułu w Polsce.
Poza tym, jak mówił już imć Mikołaj Rej z Nagłowic "Polacy nie gęsi i swój język mają".
A jak się komu polski język nie podoba, to nie ma żadnych przeszkód, aby z Polski wyjechał i gdzie indziej gadał inszymi językami. -Proste, nie? Więc problemu nie ma.
p.s. Inną rzeczą jest to, że dodanie słowa 'tajemnica' do tytułu, w tym wypadku -w polskiej kulturze i mentalności- mogło mieć charakter jakby propagandowo-merkantylny. Bo dźwięk słowa tajemnica, zaciekawia, intryguje, wzbudza zainteresowanie tym co ew. kryje się za tym słowem. Ale cóż ja mogę poradzić na to, że istnieją różne lobby - także w biznesie kinematografii?
Można się z tym stanem rzeczy zgadzać, bądź nie zgadzać. Ja jedynie stwierdzam fakt. Nic więcej.
no dobra Tobie moze to słowo "tajemnica" nie przeszkadza.. ale mi tak.. każdy jest inny .. i każdy ma swoje zdanie.. ja mojego nie zmienie.. i nie chodzi mi tylko o ten jeden przyklad tlumaczenia filmu.. chodzi mi ogolnie np. film "american history x" zostal przetlumaczony jako" wiezien nienawisci" .. ja wiem ze my mamy swoj jezyk i nalezy o niego dbac pielegnowac go itp. ale to nie my stworzylismy te filmy i nie my mamy prawo je w pewien sposob zmieniac.. i czy ja napisalam ze mi sie nasz jezyk nie podoba? jesli bys mogl nie nadinterpretuj moich slow.. bo mozesz sie czasem mylic.. z tym "idiota" troche przesadzilam.. no cóż ponioslo mnie.. zdarza sie ;-) ale nie oceniaj mnie zbyt szybko.. JEDNO wypowiedziane lub napisane slowo nie swiadczy calkowicie o czlowieku i jego kulturze