no cóż. film może być, ale za jakąs wielką historię miłosną bym tego nie uznał. w każdym razie nie wstrząsnął mną, tak jak się spodziewałem. wszyscy zachwalali ten film i w ogóle, ale ja muszę powiedzieć, że jest on dość... przyzwoity. no może trochę więcej niż przyzwoity:P a moja ocena? 6, no może 7 na 10
Pozdrawiam