niestety!!jest to postac fikcyjna ale wzorowana autentyczna osoba:)))nie pamietam dokladnie kto to byl...zyl dosc dawno w ameryce!!!na codzien byl spokojnym milym czlowiekem!!ale jak sie pozniej okazalo mial na sumieniu kilka wybrykow:))))))robil sobie rozne atrybuty z ludzkiej skory-to fakt:)))buty,tapicerka:))))zamordowal kilkanascie osob:)))))))))ale istnial!!!!a LEATHERFACE to fikcja, postac autorow serii:))))))))))))szkoda:))))))))chcialbym sobie kiedys poczytac o faktycznych wybrykach THOMASSA HEWITTA:))))))))pozdro

...tym kimś był Ed Gein ;)

Z tego co mi się wydaje Ed Gaine nigdy nikogo nie zabił, a jedynie wykopywał zwłoki kobiet i z nich szył sobie kostium. Jednak policja dosyć szybko go zatrzymała. Gaine zmarł później w pierdlu na raka.

zabił , zabił radzę się lepiej z jego biografią zapoznać http://killer.radom.net/~sermord/zbrodnia.php?dzial=mordercy&dane=GeinEd

Jak to nie zabił ;)? Toż to jeden z najbardziej rozpoznawalnych morderców w historii, konkuruje z takimi osobistościami jak Ted Bundy czy Kuba Rozpruwacz (podobno polskiego pochodzenia ;)), nawet filmu się doczekał.