Emocjonujacy,krwawy,klimatyczny to sa najwieksze zalety filmu duzy plus za pokazanie dosadniej rodziny kanibali niz bylo to w orginale i wieksza dynamike.Uwazam ze Nispel sprostał zadaniu niestety nie dał rady z Piatkiem 13 ale z Teksanska... jak najbardziej.
Akurat oglądałem Piątek 13 i muszę przyznać, że kawał szmiry. Co innego Masakra, najlepszy remake i zarazem jeden z najlepszych horrorów jakie miałem okazję zobaczyć.
No, na pewno lepszy niż nowa wersja Świtu żywych trupów. Gamonie z esencji z uporem maniaka lansują ten badziew jakby to jakieś cudo było. Tymczasem to odświeżona Teksańska... jest bodaj najlepszym remakiem 21 wieku.
"za pokazanie dosadniej rodziny kanibali niz bylo to w orginale"
dosadniej?,może masz na myśli scenę kiedy szeryf Hoyt stoi bez portek?:)
Rodzinka z oryginału była dosadnie pokazana,nawet zaprosili dziewczynę na kolację ;))
Dwie klasy lepszy od oryginału, w którym to gra aktorska była na poziomie paradokumentów pokroju "trudne sprawy". Do tego bardzo klimatyczne zdjęcia i scenografia.
Ja też jestem takiego samego zdania co Ty że klimat jest zajebisty ale klimat filmu Hoopera jest lepszy od Nispela.
Starą wersję widziałem ze 30 lat temu, więc niewiele pamiętam, nowszą pewnie z 10 i bardziej mam ją w pamięci.