Ja nie mogę. Film to nie tyle morderczy indyk co 50 filmów w jednym z pacynkami (milionem nie powiązanym że sobą w żaden sposób). Główna postać, którą zaskakująco nie jest indyk a Yomi. Irytująca pacynka szukająca rozumu w świecie dziękczynienia. Polecam każdemu kto nienawidzi siebie i chce zmarnować półtora godziny życia. Gdybym mogła personalnie zwyzywalabym ludzi którzy stworzyli Yomi. Najgorszy i najbardziej irytujący muppet jaki kiedykolwiek powstał