OK, Nie jest złym obrazem. Ale rewelacyjnym a nawet bardzo dobrym też nie. Skąd te wszystkie wyróżnienia? Dla mnie całkiem dobry film, z niezłym klimatem, poprawnie zagrany+fajna muzyka. I to wszystko. Nie ma mowy o jakiś Oscarach, za co niby? To chyba świadczy jedynie o tym, że filmy w tym roku są wyjątkowo słabe. I...
więcejStek bzdur i ściem jak cały facebook i jego twórca. Kompletna głupota robić takie coś, kolejna propaganda mająca na celu pokazać jak to zuck doszedł do wszystkiego sam, jak to on miał ciężko (wszak tylko chodził do harvadu) itp. tego typu badziewie...
Social Network ma jedną, zasadniczą wadę - brak zdefiniowanego odbiorcy. przez większość filmu widz słucha o algorytmach, programowaniu, łamaniu ssh, os, obciążeniu sieci i prawach autorskich odnośnie kodu i pomysłów na serwis internetowy. ponieważ przeciętny widz zazwyczaj prawdopodobnie ma niewielkie pojęcie o co...
Ja wiem, że to nie miała być ani komedia, ani film sensacyjny z oszałamiającymi efektami specjalnymi, ale jednak bez przesady. Różne filmy zdarzało mi się oglądać, czasem znane, czasem mniej, ale nawet te bardziej niszowe były w jakiś sposób ciekawe. Social Network nie jest.
Film przynudza praktycznie od początku do...
Może mi ktoś wyjaśnić skąd taka wysoka ocena za taki nudny film? Prawie przysypiałem oglądając przez 2 godziny jak jakiś koleś robi stronę na laptopie, był on równie ciekawy co ten który grał w tetrisa w mam talent.
Wysoka nota na imdb i niezła na Filmwebie. Pozytywna recenzja w jednej z ostanich „Polityk”. Reżyseria osoby mającej na swym koncie takie obrazy jak „Siedem” czy „Podziemny krąg”. I co? I nic. Film jest przeciątną biograficzną maszynką do zarabiania srebrników i tyle (temat to naprawdę potencjalna żyła złota). Nic poza...
więcejCiekawie ukazany jest tylko rozwój firmy i ekscentryczność w zachowaniu głównego bohatera. Dla mnie film jest jakąś próbą odkupienia i nie zdziwiłbym się gdyby stworzony był na "polecenie" Zuckerberga. Tak czy inaczej film zasługuje na ocenę powyżej przeciętnej. Warty obejrzenia ale nie aż tak warty zapamiętania.
Spodziewałem się po twórcy takich obrazów jak "Siedem", "Podziemny krąg" czy "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona" czegoś zupełnie innego film w połowie przegadany prawie nic się nie dzieje oprócz bełkotu o logarytmach i innych tego typu duperelach. Spoko zapalony programista się podjara .ja nie bo patrze na to z...
Film jest baaardzo słaby. Fight club mi sie bardzo podobał, przypadek benjamina buttona w
sumie tez, ale nie tak bardzo, lecz ten film jest poprostu nudny.
Od samego początku wiadomo jaki będzie przebieg filmu, procesy przeplatane dość
długimi retrospekcjami. W slumdogu taki zabieg był dużo bardziej udany, bo tam...
bo nie chcę mieć nic wspólnego z jego założycielem, nadzwyczaj nieprzyjemnym osobnikiem. To w sumie dobrze świadczy o filmie - wywołuje jakieś reakcje u widzów;)
Film jak film, typowy jak i inne "oparte na faktach". Dużo gadania, co 20 minut scena z głośną muzyką, żeby obudzić podsypiającego widza.
Przyznam, że...
Film otwiera worek z filmami o niczym. Za chwilę pojawią się filmy o scenarzystach Big Brothera, o sekretarkach reżysera film Spadający Liść Dębu, o ciężkiej pracy dziwek na planie serii Władca Pierścieni a może nawet o Wojowniczym Wibratorze Janusza Palikota. A pluć na mnie teraz będą zakompleksieni użytkownicy tego...
więcejOczywiście film jest dobry i oceniam go jak najbardziej pozytywnie, ale nie życzę mu wygrania Oskara. Chociaż..... patrząc wstecz na Slumdoga i propagandową amerykańską kupę, czyli The Hurt Locker, to właśnie opowieść o jakże modnym Facebooku, z jakże modnym Timberlakiem powinna niestety wygrać. Tak, tak oskary już nic...
więcejTotalnie nieciekawą historię (grupka młodych ludzi programuje i wykłóca się o pieniądze), z której nic nie wynika (poza potwierdzeniem starej ludowej prawdy, że pieniądze szczęścia nie dają), dzięki sprawnej reżyserii Finchera i niezłym rolom Eisenberga i Garfielda ogląda się co prawda bez bólu, ale czerpana z seansu...
więcej