Momentami strasznie naiwny (no Claudia Shiffer to już była przesada) ale przez to zabawny. Bardzo mi się podobał. Był inny niż wszystkie romanse idt. Polecam
Właśnie dlatego mi się podobał, że był inny, a przez to, że nie opowiadał historię jednej miłości, jak większość komedii romantyzcnych, nie nudził aż tak. No i nie wszystkie historie skończyły się dobrze, przez co nie jest taki sielankowy i aż tak sztuczny. Jak dla mnie to jest najwspanialsza komedia romantyczna wszech czasów :).