sporo, zakończenie inne, ominiete nie które wątki ;P

Tak film odbiega od książki i to bardzo;)

Film sprawia wrażenie historycznego, ale w rzeczywistości taki nie jest. W książce były aż dwie Izoldy, tutaj jest jedna. Miłość też wyglądała nieco inaczej, ale i tak baaaaardzo lubię ten film ;)

szczerze mówiąc film jest zupełnie inny. i chyba pierwszy raz jest lepszy niż pierwowzór:)

Z całym przekonaniem polecam Książke,zdecydowanie i bez wyjaśniania dlaczego;p

jestem rozczarowana tym filmem, ponieważ odbiega od książki i to bardzo. Spodziewałam się czegoś innego

bardzo bardzo odbiega, praktycznie zupełnie inna historia choć bohaterowie ci sami

Prześmieszne. Po pierwsze Tristan, jak mówi legenda, nie p..... się z Izoldą, w filmie robią to co chwila. I w dowód czystości sypiali z mieczem pomiędzy sobą. I najlepszy był tekst Lorda Marka: "Od kiedy?" "Odkąd się poznaliśmy na plaży w Irlandii" przyznała Izolda błądząc oczami po suficie :)) Przygotowującym się do matury nie polecam. A tym starszym jak najbardziej... zwłaszcza tym, którym podobał się gladiator. Połączenie przygód Gladiatora i Robin Hooda, tylko walki bez wybitnych efektów.

Obrien, jeśli czytałabyś książke to wiedziałabyś że Tristan nie sypiał ze SWOJĄ ŻONĄ Izoldą o Białych Dłoniach,ponieważ chciał być wierny Izoldzie Długowłosej i dlatego powiedział tej swojej żonie że złożył śluby (nie pamiętam już jakie) i nie mogą współżyć przez rok.

I choć film bardzo odbiegał od fabuły książki to bardzo mi się podobał. + punkt za wspaniałą obsadę :)

ale z Izoldą Złotowłosą również nie sypiał, ponieważ gdy mieszkali razem w lesie to między nimi leżał miecz! Film jest jedynie inspirowany legendą, ponieważ zatracono główny sens tej opowieści - element magiczny. To się w ogóle tutaj nie pojawiło, a to tak naprawdę magia powoduje wszystkie te zdarzenia. Miłość Tristana i Izoldy nie jest uzasadniona. Poza tym Tristan jest zupełnie inny niż w podaniu, natomiast Izolda w podobnym stopniu głupawa.

Nie magia tylko napój z ziółek.Książkowa matka Izoldy świetnie znała się na ziołach(nazywano ją czarownicą) które działały jak widać w tej historii znakomicie.

A skąd Ty dziecko wiesz, że ja tego nie wiem. Skąd pomysł, że ja pisałem o Izoldzie oBD (o Białych Dłoniach) ? Co ona ma tutaj do rzeczy? Gdybyś czytała książki a nie sciage.pl, to być może byłabyś bystrzejsza niż jesteś od urodzenia. Miecz między kochankami to znak czystości i przeczytaj co napisała agatanna, a mimo to dla uatrakcyjnienia filmu seks tam był zupełnie normalny. Tyle napisałem, więc a propos czego to piszesz?

Sypiał choćby na statku nie przypadkiem służka przebrała się za Izoldę by zastąpić ją w noc poślubną z Markiem by nikt się nie zorientował że nie jest dziewicą,z w lesie z tym mieczem to był tylko fragment,przeczytaj może jeszcze raz.

Polecam stosowanie przecinków. Widać, że komuś nie chciało się czytać lektury.

-_-

Proponuję obejrzeć dwu częściowy tv z 1998 r co prawda po włosku ale dużo bliższy książce i nie żaden kicz tylko porządna historia bez znanych nazwisk.