... jali ten wiersz John'a Donne'a czytała Izolda no bo nie chce mi sie tera ich wszystkich czytać=P Danke schon
THE GOOD-MORROW.
by John Donne
I WONDER by my troth, what thou and I
Did, till we loved ? were we not wean'd till then ?
But suck'd on country pleasures, childishly ?
Or snorted we in the Seven Sleepers' den ?
'Twas so ; but this, all pleasures fancies be ;
If ever any beauty I did see,
Which I desired, and got, 'twas but a dream of thee.
And now good-morrow to our waking souls,
Which watch not one another out of fear ;
For love all love of other sights controls,
And makes one little room an everywhere.
Let sea-discoverers to new worlds have gone ;
Let maps to other, worlds on worlds have shown ;
Let us possess one world ; each hath one, and is one.
My face in thine eye, thine in mine appears,
And true plain hearts do in the faces rest ;
Where can we find two better hemispheres
Without sharp north, without declining west ?
Whatever dies, was not mix'd equally ;
If our two loves be one, or thou and I
Love so alike that none can slacken, none can die.
z tego co narazie wypatrzyłam to byłoby takie John Donne
Dzień dobry
Przebóg, cóżeśmy czynili oboje,
Nim przyszła miłość? Czyśmy jeszcze ssali
Z piersi Natury dziecinne napoje?
Lub w grocie Siedmiu Braci Śpiących spali?
Wszystko snem było ? prócz tego, co robię
Teraz. Piękności, którem w każdej dobie
Ścigał, zdobywał, były snem tylko o tobie.
Dzień dobry naszym budzącym się duszom,
Co spojrzeć jeszcze na siebie nie śmiały ?
Gdyż ledwo spojrzą, wzrokiem ściany skruszą,
Ogromne Wszędzie czyniąc z izby małej.
Niech więc podróżnik nowe światy bada,
Niechaj kartograf świat na świat nakłada;
Z nas każde samo światem jest ? i świat posiada.
Na twarzach naszych znać serc związek szczery,
A każda lustro ma w kochanka oku;
Czy kto dwie lepsze znajdzie hemisfery
Bez skał Północy, Zachodniego mroku?
Umiera tylko to, co źle zmieszane;
Jeśli dwie równe miłości są zlane
Bez reszty w jedną ? umrzeć nie będzie nam dane. ale tak szczeze to jak ja ogladalam to to brzmialo troszeczke inaczej=/
Ja znalazłam taką wersję (końcówka się zgadza z tym co ja widziałam)
Dzień Dobry - John Donne
Przebóg, głowię się, cośmy ty i ja robili
Przed zakochaniem. Czyśmy wciąż pierś mamki ssali
Lub rozkosz wsiową? Zali myśmy dziećmi byli
Lub w siedmiu braci śpiących pieczarze chrapali?
Więc jeślim kiedy widział jakieś piękno z drżeniem
I pragnąc posiadł - było snadź o tobie śnieniem!
Dzień dobry duszom naszym, co ze snu powstały,
Pilnują one siebie, lecz nie z trwogi zgoła;
Miłość chroni, kierując wszystkie uczuć strzały,
A każde miejsce małe w wszechświat zmienić zdoła.
Odkrywcy mórz do nowych lądów niech pojadą,
Niech inni mają mapy i świat na świat kładą:
Nam jeden starczy, jedną świat będzie osadą.
Ma twarz w twym oku, w moim odbicie twej twarzy,
W twarzach zaś serca szczere. Gdzie indziej za młodu
Dwie takie hemisfery znaleźć się nadarzy
Bez ostrej Północy, pochyłego Zachodu?
Nierówno jest zmieszane, co umiera w świecie.
Gdy więc miłość w nas jedna - bo ty i ja przecie
Jednako się kochamy - to śmierć nas nie zmiecie.