PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=119808}

Tristan i Izolda

Tristan + Isolde
2006
7,0 48 tys. ocen
7,0 10 1 48434
6,6 8 krytyków
Tristan i Izolda
powrót do forum filmu Tristan i Izolda

Film słaby, moim zdaniem w porównaniu do książki i jej ekranizacji z 1998 roku http://www.filmweb.pl/film/Tristan+i+Izolda-1998-37536
nudny, mało romantyczny i bardzo płytki.
James Franco w roli Tristana to dla mnie najsłabszy punk tego filmu, jest strasznie mało męski i bez charyzmy a na dodatek wygląda jakby cały czas płakał, patrząc na niego trudno uwierzyć że jest dzielnym twardym rycerzem. Sophia Myles również rozczarowuje swoją grą, Izolda w jej wykonaniu jest kompletnie bezbarwna. Najlepiej w całym filmie wypadł Rufus Sewell jako Lord Marek, był tak pociągający męski i charyzmatyczny że byłam szczerze zdziwiona że Izolda spojrzała na takiego miałkiego Tristana.
Aktorom grającym główne role brak również chemii dlatego trudno uwierzyć w ich uczucia, miłość która ich łączy wydaję się strasznie beznamiętna i pusta.

Niby klimat w tym filmie jakiś jest ale mnie on nie poruszył, przeciwnie oglądając go momentami czułam znużenie i tylko liczyłam minuty aż się skończy. Rozumiem że innym może się on podobać ale mnie nie porwał.

beksi

Jak już porównujemy do książki to osobiście nie wyobrażałem sobie Tristana inaczej, nie chce mi się sięgać po cytaty ale o ile dobrze pamiętam Tristana przedstawiano jako pięknego młodzieńca, o urodzie niemalże dziewczęcej, takze wydaje mi się, że ta "mała męskość" jest uzasadniona, bo to nie ma być kreacja na Leonidasa z 300... druga sprawa to kolejna osoba, której przeszkadza, że głowny bohater wygląda jakby ciągle płakał... więc znów wróćmy do tej książki z którą tak uwielbiacie porównywać - otóż wyjaśnione jest, że Tristan został zrodzony w ogromnym płaczu i cierpieniu, a jego imię oznacza smutek. To wydaje wam się, że ten bohater ma być wiecznie uśmiechnięty i głupkowato zabawny? Dziwne ludzie mają wyobrażenia, film jest na podstawie książki więc kreacja bohatera jest taka, a nie inna, Rozumiem, że innym może się ten film nie podobać ale jak się już porównuje do książki to się wyciąga prawidłową interpretację i symbolikę znaczeń - zwłaszcza, że jest to średniowiecze.

conradez

"Jak już porównujemy do książki to osobiście nie wyobrażałem sobie Tristana inaczej, nie chce mi się sięgać po cytaty ale o ile dobrze pamiętam Tristana przedstawiano jako pięknego młodzieńca, o urodzie niemalże dziewczęcej, takze wydaje mi się, że ta "mała męskość" jest uzasadniona,"

Nie pamiętam żeby Tristan był w książce dokładnie opisany z wyglądu, jest tylko w niej wspomniane że wyrósł na dorodnego młodzieńca, był wysoki, przystojny, silny i dobrze zbudowany, doskonale prezentował się siedząc na koniu, a jego głowę zdobiły piękne, jasne kędziory. Jest również napisane że był bardzo dzielny i pokonał wielu wrogów. Wzbudzał podziw otoczenia, nie tylko swoim imponującym wyglądem, ale przede wszystkim licznymi umiejętnościami, charyzmą, odwagą, walecznością (przyjął wyzwanie potężnego Morhołta i pokonał smoka) i szlachetnym zachowaniem.
Sam Tristan potrafił władać kopią, mieczem, tarczą i łukiem, miotać kamienne pociski i przeskakiwać przez szerokie rowy, poznał także rozmaite melodie, opanował grę na harfie i tajniki sztuki myśliwskiej.
Przykro mi, ale dla mnie to nie pasuje do filmowego Tristana, jednoczenie szkoda że nie mam przy sobie książki bo podałabym z niej kilka cytatów które tak go właśnie opisują.

"bo to nie ma być kreacja na Leonidasa z 300... druga sprawa to kolejna osoba, której przeszkadza, że główny bohater wygląda jakby ciągle płakał... "

Nie chodzi o to żeby wyglądał jak Leonidas z 300, który był od niego dużo starszy, ale żeby przypominał rycerza, wojownika a nie płaczliwego chłopca. Jak wspomniałam wcześniej, patrząc na niego trudno mi uwierzyć że jest dzielnym, twardym rycerzem który pokonał wielu wrogów w tym potężnego Morhołta, a tym bardziej smoka.

"tóż wyjaśnione jest, że Tristan został zrodzony w ogromnym płaczu i cierpieniu, a jego imię oznacza smutek. To wydaje wam się, że ten bohater ma być wiecznie uśmiechnięty i głupkowato zabawny?"

Dokładnie to jest wyjaśnione że jego imię pochodzi z języka łacińskiego, znaczy tyle co „smutny” (łac. tristus), a zostało mu nadane przez matkę która zmarła zaraz po jego urodzeniu na znak tego, że „przybył na ziemię przez smutek”.
Dla mnie to nie tłumaczy jednak dlaczego miałby on mieć wiecznie minę zbitego psa i płaczliwe spojrzenie. Oczywiście jego miłość do Izoldy była tragiczna, on sam przecież walczył z tym uczuciem bo z jednej strony pragnął żyć szczęśliwie i spokojnie z ukochaną, a z drugiej nie chciał zdradzić swego króla, wobec którego był zawsze lojalny.
Jednak w książce jest również wspomniane że Tristan nie znał poczucia winy czy skruchy, wierzył w to, że Bóg rozumie jego grzeszne postępowanie, wynik tragicznej pomyłki na statku i robił wszystko, aby być blisko z ukochaną, choć wiedział, że w każdej chwili grozi im niebezpieczeństwo. Ta miłość przykuła ich do siebie na zawsze, kochali się nawzajem do szaleństwa, a ich miłość stała się dla nich źródłem zarówno radości z bycia razem , ale i cierpienia z powodu rozłąki i oddalenia od siebie.

"film jest na podstawie książki więc kreacja bohatera jest taka, a nie inna, Rozumiem, że innym może się ten film nie podobać ale jak się już porównuje do książki to się wyciąga prawidłową interpretację i symbolikę znaczeń - zwłaszcza, że jest to średniowiecze."

Nie wiem o jakiej prawidłowej interpretacji i symbolice znaczeń piszesz, oświeć mnie proszę. Akcja filmu podobnie jak w książce dzieje się w średniowieczu a sam Tristan jest przestawiony w nim jako dzielny rycerz.
Nie wiem ile czytałaś o średniowieczu, ale wzorzec idealnego rycerza to taki który spełniał wszystkie cechy kodeksu rycerskiego. A mówiąc szerzej to cechowały go waleczność, odwaga, oddanie Bogu, władcy i ojczyźnie. Oprócz tego musiał być wysportowany, inteligentny, silny, honorowy, dumny i oczywiście powinien mieć swoja wybrankę serca, dla której byłby zdolny zrobić wszystko. Dla mnie taki był właśnie Tristan, a w tym filmie on nie całkiem pasuje do tego opisu.

Rozumiem że innym może się on podobać, to kwestia gustu, mojego serca jednak nie zdobył i dla mnie aktor nie pasuje do granej przez niego postaci, uważam że powinien być bardziej męski i charyzmatyczny.