PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=712}

Truposz

Dead Man
1995
7,6 44 tys. ocen
7,6 10 1 44476
7,7 45 krytyków
Truposz
powrót do forum filmu Truposz

Nie widzę za bardzo celu dla którego ten film powstał. Jest nudny, wogóle nie wciągający, muzyka Iggiego Popa, którego bardzo lubie- dobija. Poprostu nieudany kiepski film. Reżyser albo przechodził kryzys twórczy, albo chciał zrobić tak głęboki film, że wyszedł z niego nudny dłużący się czarno biały obrazek.

ocenił(a) film na 9
kyanka

O gustach się podobno nie dyskutuje i ja szanuję Twoje zdanie, ale nie mogę się zgodzić z tym, że film jest nieudany, kiepski czy też zrobiony bez celu. Dla miłośników Jima (do których się zaliczam) myślę, że ten film jest cudowny, jak i jego reżyser (pod względem twórczości oczywiście), ja osobiście bardzo go cenię. Można by tutaj zastanowić się nad definicją "kiepskiego filmu", żeby stwierdzić czy on taki jest, takowej nie ma, więc i powiedzenie czy film jest kiepski czy też taki nie jest, to trudna rzecz, wszystko jest bardzo subiektywne. Ale nie mogę się zgodzić z tym, że jest kiepski, nie każdy to kino rozumie, nie każdy wczuwa się w ten klimat, niektórych męczy, ale mówienie, że jest "nieudany" to już chyba przesada.
To, że czarno-biały, moim zdaniem, wielka zaleta.
I tak na marginesie... coś mi się zdaje, że muzykę do filmu napisał Neil Young, a nie wyżej wymieniony... jakaś pomyłka?
Pozdrawiam

volana

Oj przepraszam, co do muzyki rzeczywiście pomyłka... (Uff cóż za ulga, ze to nie Iggy)
Szczerze mówiąc wydaje mi się że Jim ma specyficzny talent (jeśli jest to talent) do tworzenia filmów. Coś jakby mieszanka powagi z kiczem.
I byćmoże masz racje, byćmoże tego typu filmy nie dla mnie, ale po co tworzyć takie produkcje dla bardzo wąskiego kręgu odbiorców ? Jeśli Jarmush miał rzeczywiście coś do powiedzenia dlaczego nie przekazał tego w innej formie zrozumiałej dla większości ? Czy w filmie nie liczy się właśnie przesłanie, które w subtelny ale zrozumiały sposób trafia do widza.
Skoro jak mówisz, znasz się na jego projekcjach mogłabyś mi trochę przybliżyć co Jarmush chciał powiedzieć przez ten film ?

ocenił(a) film na 10
kyanka

Widzisz słonko, jak poczytałabyś o Williamie Blake mogłabyś może coś więcej zrozumieć. W. Blake powiedział kiedyś, że to, co oczywiste dla idioty nie jest warte jego zainteresowania. Jarmusch miał więc olać te słowa i zrobić z "Truposza" serial podobny M Jak Miłość, żeby każdy ćwok rozumiał o co w nim chodzi? Nie, wtedy to nie byłoby to samo.
Są filmy dla 'elit', są filmy dla ludzi inteligentnych, którzy oglądają je nie po to, by się śmiać, tylko je przeżyć. Dlatego właśnie Truposz jest filmem doskonałym, bo da się go przeżyć - wielokrotnie.

Przesłanie jest jasne. Parę cytatów z pamięci:
"Ale ja pamiętam, Williamie Blake! Byłeś poetą, a teraz jesteś mordercą!"

"- Czy wiesz jak używać tej broni, williamie blake?
- nie...
- nauczysz się mówić przez nią. I od tej pory twoja poezja będzie pisana krwią"

"- znacie moje wiersze?
- ???
(strzela)
- niektórzy rodzą się dla wiecznej nocy"

i tak dalej.

Do tego film jest też o inicjacjach szamańskich, ale tego już pisać mi się nie chce.

absence

heh słonko to świeci na niebie, a ja mam na imie jak mozna z mojego nicku wyczytac monika.
Napisalam w subtelny, aczkolwiek zrozumiały a to nie znaczy, że reżyser ma powiedzieć " To jest złe tego nie róbcie, bo to jest bebe"


Może masz racje co do tego ze gdybym znała troszke lepiej postac Williama Blakea, to i bycmoze bym wiecej zrozumiala, ale coz nie znam ... Możliwe ze kiedyś dane mi bedzie poznac a wtedy zweryfikuje film jeszcze raz. Ale jak na razie jak napisalam film jest dla mnie kiepski. A ty nie pomogłeś mi go niestety w wiekszy sposob zinterpretowac.

ocenił(a) film na 10
kyanka

Wszystko jest jasne -- jest kiepski, bo go nie rozumiesz. Dlatego polecam kupić za około 20 zł ksiażkę "Małżeństwo Piekła i Nieba", dostępną w pięknym wydaniu w większości empików i księgarni, a nawet na allegro, czy w necie, przeczytać wstęp do niej, bądź przeczytać go w necie, na TEJ stronie: http://www.taraka.pl/index.php?id=blake.htm [www.taraka.pl/index.php...]

Mam nadzieję, że to przybliży ci postać Williama Blake na tyle, żebyś mogła zrozumieć więcej z tego filmu.
Poza tym polecam poszperać po tej stronie, poczytać trochę o inicjacjach szamańskich itd., wszak wiele scen filmu to właśnie obraz takiej inicjacji. Z tego co pamiętam Depp w filmie w pewnej scenie kładzie się obok martwego jagniątka - aluzja min. do wiersza "Lamb" Blake'a i samej koncepcji szamańskiej na temat duchów zwierząt i tak dalej.

Mam nadzieję, że teraz choć trochę pomogłem. Moniko.

użytkownik usunięty
kyanka

Film/sztuka to nie prostytutka która pójdzie z każdym...

kyanka

"Niektórzy rodzą się dla wiecznej nocy" - fajne przesłanie, choć nie wiem, czy najważniejsza, ale wogóle ten film widzę na razie niejasno, "ciemność widzę" :).
Muzyka jest bardzo udana, dzika gitarka świetnie wpasowuje się w klimat.

ocenił(a) film na 8
kyanka

"I byćmoże masz racje, byćmoże tego typu filmy nie dla mnie, ale po co tworzyć takie produkcje dla bardzo wąskiego kręgu odbiorców ? Jeśli Jarmush miał rzeczywiście coś do powiedzenia dlaczego nie przekazał tego w innej formie zrozumiałej dla większości ? Czy w filmie nie liczy się właśnie przesłanie, które w subtelny ale zrozumiały sposób trafia do widza.
Skoro jak mówisz, znasz się na jego projekcjach mogłabyś mi trochę przybliżyć co Jarmush chciał powiedzieć przez ten film ?"

I to chyba jest istota kina, bo w końcu kino stworzone jest dla mas, osobiście "Dead MAn" jest dla mnie filmem genialnym i porażającym, jednym z lepszych jakie widziałem. Jednak często mnie irytuje że niektóre arcydzieła są skierowane do wąskiej grupy odbiorców, tak jak w przypadku "Truposza", co nie zmienia faktu że film 10/10

A do Autora... jeżleli nie trafia do ciebie treści filmu itp, to tak skromnie wspomne, że dla samych obrazków i scen warto obejrzeć film, czasami aż chciałoby się zatrzymac klatkę filmową, wywołać w formacie A3 i powiesić w pokoju:).

użytkownik usunięty
Pan___Kracy

Nie zgodzę się z Tobą. To, że Truposza nie każdy zrozumie, że nie jest "dla mas", nie oznacza, że jest to jego wadą! Gdyby kino, jak piszesz, było robione wyłącznie dla mas, pod gust widzów, w ogóle nie rozwinęłoby się poza tandetne komedie, tandetne horrorzydła i tandetne filmy miłosne, tudzież porno. W końcu film stał się sztuką, która wyewoluowała z jarmarcznej pokazówki! Nie obwiniajmy twórcy o to, że nie rozumiemy jego intencji!

A czy ja mowie ze dobry film to cienki horror, niesmieszna komedia, i zboczone porno? ^^

Poprostu w delikatny sposób chciałam powiedzieć, że filmu za hu...go nie można zrozumieć. A przynajmiej mi sie nie udało.

A kogo mam obwiniać, że nie zrozumiałam intencji twórcy ? Siebie ? Można byłoby i tak też zrobić, ale spójrz na to inaczej ... Sklej sobie jakiś film, który w twoim mniemaniu bedzie głęboki, pokaż go znajomym. Oni go nie zrozumieją. To znaczy że są tępi ? A może to znaczy że ty źle zrobiłaś film, którego nie można logicznie zinterpretować, i który zrozumiały jest tylko dla Ciebie?

...

użytkownik usunięty
kyanka

Wiesz... chyba mnie nie zrozumiałaś. Prawdziwi twórcy nie kręcą filmu pod ludzi. Robią to, co im w duszy gra. Jedni to rozumieją, inni nie. Sporo ludzi na świecie go rozumie, a że Ty nie, to nie znaczy, że film zły, tylko że Ty może nie potrafisz zrozumieć rezysera, nie nadajecie na tej samej fali. W tym przypadku nie należy "obrażać się" na Jarmuscha, że nie zrobił filmu, jaki "można w sposób logiczny zinterpretować". Nie wszystko można interpretować logicznie, to po pierwsze. Po drugie - jak już ktoś napisał, kluczem do zrozumienia filmu jest znajomość specyficznego świata Williama Blake'a, rytuałów indiańskich, choć w sumie niekoniecznie. Jeżeli nie trafia do Ciebie Truposz, oglądaj co innego, ale nie miej pretensji do twórcy. Przy okazji - sporo "ambitniejszych" filmów ma to do siebie, że ich zrozumienie wymaga troszkę większej wiedzy, niż wynosi się ze szkoły. Warto poczytać książki, poszerzać horyzonty.
Oczywiście, istnieją sytuacje, w których przerośnięte ego reżysera sprawia, że dzieło jest bełkotem. ALe nie w tym przypadku.

ocenił(a) film na 10

Zgadzam się z Liną.
Ja osobiście uwielbiam filmy, które kierowane są do wąskiego grona odbiorców. Nie potrafię sobie wyobrazić gdybym zmuszana była do oglądania tylko takich rogich produkcji jak nie przymierzając `Alex Rider`, czy `Pamiętnik Księżniczki`. Żeby nie było, lubię czasami obejrzeć i takie filmy, w końcu trzeba się i odprężyć.

Sądzę jednak że nazwanie `Truposza` nieudanym filmem jest grzechem i to ciężkim. Sam początek był co prawda trochę ciężki, ale sama kompozycja, przerywane krótkie sceny, wreszcie to, że film był czarno-biały - było piękne. Takie inne niż wszystkie, oryginalne. Poza tym film traktuje o nieco większych problemach niż w większości współczesnych produkcji. I to również jest pozytywne.

Polecam ten film każdemu, kto jeszcze go nie obejrzał, zaznaczam jednak że samo obejrzenie może być dla niektórych nie lada wyzwaniem, z którym jednak warto się zmierzyć. Pozdrawiam.

Ewa.

ocenił(a) film na 6
Ciska

Mam dokladnie takie samo zdanie jezeli chodzi o ocene filmow, ale co do 'Truposza' troche sie zawiodlem. Sam Deep, czarno-biala produkcja, Miramax, western - wszystko bylo na jak najlepszej drodze abym dal temu filmowi na prawde wysoka ocene. Jednak tak sie nie stalo. Do polowy jeszcze sie ogladalo jako tako, ale potem to juz tylko ziew za ziewem.

Szanuje wasze opinie co do filmu, ale dla mnie on byl tylko 'niezly' i ciezko by mi bylo sie przekonac aby obejrzec go ponownie.

ocenił(a) film na 9
kyanka

Widzisz Moniczko. Po prostu nie każdy reżyser wychodzi z założenia, że jego film ma być komercyjną szmirą, przeznaczoną dla tępej tłuszczy. Są filmy dla, jak to nazwałaś, szerszego kręgu ludzi(typu Spider-Man, lub Piraci z Karaibów) oraz takie jak ten, po którego seansie pożeracze komercji, są nieco zdezorientowani. :]

Crazy_3

Komercyjny nie znaczy odrazu szmiry ... ["Piraci..."- chyba daleko mu do szmiry(?), "Ace Ventura", "Park Jurajski", "Titanic", "AI sztuczna inteligencja"] Czy te właśnie filmy nazywasz smirą ?


"Tępej tłuszczy"- wnioskuje, że to również o mnie. No cóż .. dobrze, że na świecie są jeszcze ludzie tak cudownie oświeceni jak ty.

ocenił(a) film na 9
kyanka

Nie zawsze komercja jest zła, ale jej nadmiar bywa dla filmu bardzo szkodliwy.
Wnioskuj co chcesz. Jeśli zaliczasz samą siebie do tej grupy, to bardzo współczuję. Ale niestety taka jest prawda - dla pożeracza komercji(i tej syfiastej i jadalnej) filmy pokroju "Truposza" będą "dziwne" i "kiepskie".

Crazy_3

Zaliczam sie do grona kinomanów. Jeśli ty dzielisz to grono na grupy twoja sprawa.

Zebym mogła coś powiedziec na temat filmów staram sie oglądać wszystkie skrajnie szajskie (komercyjne) i skrajnie szajskie w drugą ("ambitną") stronę.






ocenił(a) film na 9
kyanka

Oczywiście, że dzielę je na grupy. Są kinomani, którzy zachwycają się np. "Truposzem", a są tacy, dla których arcydziełem są np"Dziewczyny w Nowym Jorku".
Bazując na przykładach przez Ciebie podanych:

- "Piraci..." - ta trylogia nie powinna się w sumie nazywać "Piraci z Karaibów" tylko "Johnny Depp Prezentuje", bo bez niego(i jeszcze Geoffrey'a Rush'a) te filmy, były by zwykłymi gniotami.
- Ace Ventura - gdy oglądałem to jako dziecko śmiałem się do rozpuku. Jednak w tym momencie, nie widzę w Ace'u niczego genialnego(poza niektórymi wygłupami Careya).
- "Park Jurajski" - o ile pierwsza część zrobiła na mnie ogromne wrażenie, tak komercyjnie spalona trzecia i druga zawiodły mnie bezpowrotnie. Szajs!

Co do AI, się nie wypowiem, bo jeszcze nie miałem okazji tego filmu ujrzeć. :]

Heh, skrajnie szajskie w ambitną stronę? W tym również się specjalizuje pan Spielberg, co udowodnił kręcąć skrajnie ambitnie szajską, "Listę Schindlera". Truposz jednak szajskim filmem z pewnością nie jest.

Crazy_3

Co tu dużo mówić ... są gusta i guściki.
Co dla ciebie jest ambitne nie musi być ambitne dla innych.


PS.Zresztą nie używajmy słowa "ambitny" film. Bo to dla mnie raczej oznacza zrobienie na siłe wrażenia. Wolalabym określenie film z przesłaniem.



I w sumie tyle ...

ocenił(a) film na 9
kyanka

Owszem. To, kto z nas ma gust, a kto ma guścik, pozostawmy do osądu obiektywnemu ludowi. :]
PS. Sama użyłaś terminu "ambitny". I ja będę używał go dalej bo się mi tak podoba:) Co to jest w takim razie dla Ciebie film ambitny? Lub z przesłaniem? Jakie to przesłanie miało 50 pierwszych randek(lub inny film(z Twoich 10/10), którego nie mogłem się tam dopatrzyć??

Crazy_3

Zapomniałeś jeszcze wymienić w moich ulubionych "Świata według Kiepskich" ...
Mam pytanie ... Czy do ulubionych nie może trafić film przeznaczony wyłącznie dla rozrywki (?)
Czy właśnie takie filmy muszą być skazane na krytyke,bo nie posiadają tych wymuszonych refleksji nad marną istotą ludzką ?


Film z przesłaniem to film z przesłaniem, które musi do mnie trafiać ;)

ocenił(a) film na 10
kyanka

Niestety, jest rozrywka i Rozrywka. Jednych śmieszy jak bohater filmu wejdzie w gówno albo beknie po piwie, drudzy mają nieco większe wymagania.

ocenił(a) film na 9
kyanka

Mam nadzieję Moniczko że zdajesz sobie sprawę z tego, iż może być też taka sytuacja, w której film może przesłanie posiadać, które jednak do pewnej grupy publiczności z nieco "innymi" wymaganiami, może po prostu nie trafiać?

ocenił(a) film na 10
kyanka

Sorki ale jak w dyskusji o "Truposzu" padają takie tytuły jak "Titanc", czy "Ace Ventura" to ja nie rozumiem... z kim ta dyskusja????

ocenił(a) film na 10
kyanka

"Truposz" to mój magiczny film. Wyżej wspomniany cytat "Do you know my poetry?", scena łóżkowa,papierowe róże, postac Nobody...Nie jest to łatwy film, musze się ze wstydem przyznac, że chociaż oglądałam go już wiele razy , wciaż potrafie jedynie snuc domysly co do jego przesłania. A może jasnej, klarownej puenty "truposz" po prostu nie ma? Zerkając w filmografie jarmuscha znajdzie się wiecej takich "niejasnych" zakończeń. To właśnie najwiekszy urok tego reżysera.

Nie polecam "truposza" ludziom przyzwyczajonym do fajerwerków i wartkiej akcji, będą zawiedzieni. Jeśli jednak lubicie żrec filmowe okruszki, będziecie zadowoleni:) Każdym ujęciem z tego filmu można się delektowac.

ocenił(a) film na 9
kyanka

"Nie widzę za bardzo celu dla którego ten film powstał"

Sens tych słów jest wg mnie przyczyną twojej ogólnej oceny tego filmu.

Ten film trzeba interpretować, wczuć się, myśleć. Film wg mnie jest rewelacyjny. A muzyka! Ha, po prostu idealnie mi pasuje. Tylko nie wiem gdzie ją mogę dostać. Byłbym wdzięczny za jakąkolwiek wskazówkę.

kyanka

Film jest piękny i doskonały, absolutnie nie jest ani nudny ani kiepski, trzeba tylko być do niego odpowiednio dojrzałym. Gdy byłem jakieś 5 lat młodszy też miałem podobne zdanie, ze to nuda itp.
Obecnie zauważyłem jak wielce się myliłem, to ambitne kino dla kinomanów, koneserów i widzów wybrednych. Weekendowi oglądacze, którzy sięgają po kino tylko dla relaksu będą zawiedzeni, wiele osób nie zrozumi w ogóle całego filmu przyznaję, właściwie dzięki takim filmom można poznac ludzi, poprosić ich by opisali film. Naturalnie nie każdemu się spodoba ale jak widzę ze ktoś pisze ze dzieło jest kiepskie to już widzę co to za kolo :)) (w tym przypadku panna :) )

ocenił(a) film na 8
kyanka

Muzyka nie jest Iggiego Popa tylko Neila Younga ty młotku

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 10
LAW_2

wybaczcie drobny blad w wyrazie " poczucie ", za to wyraz " LASKA " zostal napisany perfekcyjnie.

LAW_2

A twój chłopak nie będzie zazdrosny .. (?)

kyanka

Panie law, jesteś doskonałym przykładem na temat gwałtownego szerzenia się prstactwa.

kyanka

prOstactwa- poprawiam się, żeby nie dawać Ci dodatkowych argumentów

ocenił(a) film na 10
kyanka

hahahahhah z tym chlopakiem to mnie rozwalilo. gratuluje. jesli uwazasz to co napisalem za prostactwo to Cie poprawie , to było " pierwotne " . Trzymaj sie swoich naiwnych filmów, ja wole być pierwotny ale za to umiec dostrzec prawdziwie dobre kino.

ocenił(a) film na 10
LAW_2

Ty natomiast jestes przykladem szerzenia sie pseudo kultury wypowiedzi. To ze sie pisze jak dama nie znaczy ze sie ją jest.

ocenił(a) film na 9
LAW_2

obydwoje jesteście siebie warci... chociaż ty swoim "prostactwem" (i nie poprawiaj mnie chłopcze bo nie ma czego poprawiać) przebijasz jej krótkowzroczność . Z tym "pierwotnym" to lekka żenada... Pierwszy post w twoim wykonaniu był żałosnym pokazem prostactwa a dalej już tylko się pogrążasz.

Skończ to co zacząłeś i nie śmieć tutaj ...

ocenił(a) film na 10
Nocarz

smertullos, post nie dotyczyl Ciebie, wymienilem z Moniczka zdania o Nas. Nie pisz do mnie ' chlopcze ' , bo sam nie wiesz czy nie jestes chlopcem wobec mnie. Lekka zenada z " pierwotnym " ? Jestes jakims mędrcem? Myslales moze o zabiciu siebie? Upieke Ci tort. Kula w leb? Klasyk sam w sobie. Kolejny zalosny post? yeah i o to w zyciu chodzi. Smiece tutaj? Z wielka przyjemnoscia. Ciekawe czy pokusisz sie o kolejna probe pokazania swojego IQ. Czulbym sie lepiej niz Ty mając ujemy wskaznik inteligencji. hahahahahahhahahaahha - kolejny moj swietny zart ktory tylko mnie smieszy. narazie chlopcze.

ocenił(a) film na 10
LAW_2

http://www.filmweb.pl/topic/704928/Dobry+film..html

czytalem twoje popisy wszechwiedzy na tym forum. Jesli mi masz tak pisac dziesiatki odpowiedzi to ustalmy odrazu: nie piszmy do siebie. Nie chce mi sie meczyć klawiaturę przez '10 lat'. zegnaj "zaratustro".

ocenił(a) film na 9
LAW_2

widać nie masz co robić tylko siedzieć przed kompem i starać się dowartościować swoje ego prostackimi zwrotami...

uwierz mi twoje ego i tak już wyrasta poza normy nawet tego portalu.
Mówisz: "nie piszmy do siebie" a sam na jednego posta odpowiadasz dwoma, regularny nawyk czy taka deformacja intelektualna?

takim ludziom jak ty powinno się neostradę odłączać.

Odsyłam cię do ewentualnej definicji forum i dyskusji... Od twojego pierwszego posta nie prowadzisz dyskusji tylko robisz sobie dobrze zachowując się jak ostatni prostak... W domu tak do ciebie rodzice mówili od małego? A może nadal mówią? Innego wyjaśnienia nie widzę... No chyba że kompleksy na podłożu seksualnym? :) Spoko w każdym przypadku leczenie pomoże.


Pomyliłeś się jeszcze w jednej rzeczy :) mnie twoje żarty śmieszą. A właściwie ty mnie przez nie śmieszysz. Żal ustępuje rozbawieniu, frustracja litości.

"Czulbym sie lepiej niz Ty mając ujemy wskaznik inteligencji." to mnie naprawdę rozbawiło! nie wiedziałem że mogą być ludzie którzy mają tak NISKIE ambicje co do swojego IQ. ;) Nie obrażaj się też za tego chłopczyka ;) zwracam sie tak do ciebie nie ze względu na twój wiek rzeczywisty tylko na twoje zachowanie, tu właśnie widać że faktycznie czujesz się całkiem dobrze mając ujemny IQ.

ocenił(a) film na 6
Nocarz

skonczcie dziewczynki te bezsensowne wymiany zdan i zacznijcie sie taplac w blocie czy cos ;?

ocenił(a) film na 10
Nocarz

Wspominajac moich rodzicow stales sie wrogiem, takie posuniecie znaczy ze naprawde lubisz latwe prowokacje. Jestes tak naprawde zerem zapatrzonym w siebie. Myslisz ze jestes nadczlowiekiem ? nie wspomninasz nic gdy nazywam Cie "zaratusrtom", czy Ty naprawde myslisz ze jestes taki wspaniały? Wszystko co pisalem wczesniej to czysty zart, zabawa wynalazkiem dla internetowych buców jakim jest forum - to i kazde inne( nic nie dajace ), jedynie mozna smiac z tego calego gowna. Patrz na kolejnosc postow. Ostatni mowil ze nie chce z Toba rozmawiac. Bo Ty to wybitnie lubisz. "klepac" te swoje " wysoce " intelektualne wpisy. Moje pierwotne mialy byc smieszne. A ostatni wpis - co do tego IQ, wysmiewa całkowicie CIEBIE, kazdego kto sie tu wpisuje ( mnie tez niestety ), jak i to ze kazdy wyraz nic tak naprawde nie znaczy. Zapamietaj tez jedno, telekomunikacja polska to dno więc nie mam neostrady dupku. Pewnie zablokuja ten wpis. Ale Ty napewno zdazysz przeczytac. Tak naprawde to nie masz pojecia o tym co piszesz, a wszystkie Twoje zdania wygladaja na wyuczone, miales przedmiot w szkole /na studiach ktory sie nazywa " zajebisty znawca swiata ze mnie " ? Kompleksy na podlozu seksualnym? hahahaaha tu sie popisales, bo juz wszystiego probujesz zeby przeczytac kolejny wpis. I brawo ! masz ten ciezko zapracowany wpis. Gdyby nawet moje IQ było nizsze jak u plemnika to miałbym poczucie szczescia, ze nie jestem Toba.
Ta rozmowe mozemy ciagnac wieki. Ja o tym wiem i Ty tez. Ja tego nie lubie bo zabiera mi to duzo czasu, Ty wydajesz sie uwielbiac byc aktywnym na forum. Lubisz dyskusje. Ja nie. Mozesz wziasc na swoje barki ten zaszczyt ze napisalem Ci tak dlugi post. Serio gratuluje. W wiekszosci odpisuje " ty idioto ". Ty narazie jestes tylko dupkiem - przez odwołanie do rodzicow. Strasznie dałes dupy. Mam duzo wiecej do roboty niz siedziec przed kompem, o wiele wiecej. Zaskocze Cie, nie trenuje prostactwa w wolnych chwilach. " woooow ! " Zdziwiles sie pewnie
" Panie Inteligentny ". Bede naprawde staral sie zignorowac Twoj kolejny post. Adios.

ocenił(a) film na 9
LAW_2

Podoba mi się twoja zmiana tonu. Widzisz nie sugerowałem tobie pierwszy że jesteś niby zerem intelektualnym. Akurat "prostackie zachowanie" nie wyklucza wysokiej inteligencji, chciałem ci zwrócić uwagę na samo zachowanie. Jednak ty wszystko wziąłeś bardzo do siebie (jednocześnie mianując się inteligentnym wyśmiewcą wszystkiego) , jako osobistą wycieczkę. Odniosłem się do twojego wychowania a z znim są jak najbardziej związani rodzice , nie miałem na celu obrazę nikogo ale widać tego też nie zrozumiałeś. Ja "wszechwiedzący"? heheheh zdziwiłbyś się jaką pokorę na codzień prezentuję w sprawach które nie są tak banalne jak opis filmu na forum... Tutaj wypowiadam się radykalnie w radykalnych przypadkach. Twój taki właśnie jest. Dałeś popis wulgarności, prostactwa i totalnego braku wychowania.
Twierdzisz że piszesz żeby wyśmiać całe forum? Naprawdę nie masz co w życiu robić?? Po co tu włazisz na fora, zachowując się jak rynsztokowiec jednocześnie twierdząc że to wszystko nie ma sensu... Może naprawdę masz problem egzystencjalny który trzeba zauważyć i przyjąć do siebie.
Pocieszę Cię (zauważ że pierwszy raz piszę z dużej :P) każdy ma jakieś problemy. Tylko zachowuj się... nie podoba ci się jej zdanie to napisz to w sposób cywilizowany. Co do neostrady znowu zbyt dosłownie wziąłeś sobie sens zdania. Skąd niby mam wiedzieć że masz neo? ;) Nie chciałem znowu uderzyć prosto z mostu i nazwać Cię Dzieckiem Neostrady, tylko wolałem subtelniejszą drogę. Cieszę sie że masz większe pojęcie o tym co JA piszę heheheh . Twojego "zaratustrę" pominąłem z oczywistych względów. Niby dlaczego mam się do przyrównania mnie przyczepiać? W przeciwieństwie do ciebie potrafię puścić mimo uszu pewne idiotyczne (i właśnie) pseudo intelektualne nawiązania do dawnych dziejów.

"Gdyby nawet moje IQ było nizsze jak u plemnika to miałbym poczucie szczescia, ze nie jestem Toba." to może chyba świadczyć tylko o wrodzonym upośledzeniu ;)

"Mam duzo wiecej do roboty niz siedziec przed kompem, o wiele wiecej"
Jakoś nie widać. Szczególnie że sam twierdziż iż to forum nie ma dla ciebie żadnego znaczenia i nic ci nie daje. Hmm czy muszę dalej zadawać pytania które same się cisną na usta? (włącznie z tym pytaniem) Na dobrą sprawę sam się dyskredytujesz na tym forum a jednak wracasz jak bumerang. Wbrew temu co twierdzisz z taką pewnością chciałbym żebyś zawisł na jakimś drzewie i nie wrócił.

Co do tych twoich osobistych wycieczek... nie bardzo wiem co one mają na celu. Chcesz sobie czy mi wmawiać że nie mam racji? Wykaż w czym w sposób zgodny chociaż z podstawami logiki. W końcu faktem jest to jak sie zachowałeś w piewszej wypowiedzi , niczego nie przeinaczyłem ani nie dorobiłem dodatkowych bluzgów. Zejdź z forum i daj sobie na wstrzymanie.

ocenił(a) film na 9
LAW_2

jeszcze mała dywagacja.
"Uprzejmy jestem wobec nich jak wobec wszelkich małych przykrości; najeżać się wobec małości wydaje mi się mądrością godną jeży."

Jak widzisz a w każdym razie powinieneś - mylne było twe określenie co do mnie. ;)

LAW_2

Piszę jak dama ?
Chyba tylko właśnie dla tak mało obytego berbecia jakim jesteś ty. Jednak w każdym bądź razie przyjmuje komplement.
Za damę się nie uważam i nie chcę być za nią uważana.


PS. Niektóre moje "naiwne" filmy pokrywają się z Twoimi, więc nie dość, że prostak to jeszcze nie wie co mówi.

kyanka

Z Twojej wypowiedzi wnosze, ze jestes prosta osoba i duzo spraw na tym swiecie Cie ominie. Przyzwyczaj sie do tego i nie miotaj bez potrzeby. Tak tylko starasz sie zwrocic na siebie uwage nie majac nic wartosciowego do powiedzenia.
Pozdrawiam

El_Draque

Kocham takie odpowiedzi- tak jestem prosta i nie chce być brana za tzw. skomplikowaną postać- która tak naprawde sama nie wie co znaczy nią być.

Geniuszów i skomplikowanych osobowości na tym portalu ni brakuje

kyanka

William Blake powiedzial kiedys "To, co wielkie, jest nieuchronnie ukryte przed słabymi. To, co oczywiste dla idioty, nie jest warte mego zachodu." Tak dla przypomnienia, Blake wlasnie jest glownym motywem przewodnim tego filmu.
Przy okazji zauwazylas moze, ze XXI wiek pszyniosl swiatu zalew osobnikow wypowiadajacych sie "na kazdy temat", chociaz na zaden nie maja nic interesujacego do powiedzenia?
Dla mnie to jest przerazajace, bo pamietam jeszcze czasy, kiedy glos zabierali tylko ci, ktorzy wiedzieli co mowia, reszta po prostu (czy tez po prostemu, jak wolisz) nie blaznila sie.
Mowiac wprost, zalozylas ten temat, by oglosic swiatu "to co ja nie rozumiec jest beee....". Byloby znacznie korzystniej, gdybys sie najpierw czegos dowiedziala na ten temat (czasem wystarczy poczytac) lub tez wypocila sie w innym dziale, na przyklad "piszta co chceta".

kyanka

powiedz mi co ogladasz a powiem ci kim jestes;) chyba ktos kto ma w ulubionych Piłe 2 nie koniecznie musi polubic truposza, ale o gustach sie nie dyskutuje;)

ocenił(a) film na 7
ineva

hmm biorąc pod uwagę ostre dyskusje jakie panują tu na forum stwierdzenie "o gustach się nie dystkutuje" jakby zatraca rację bytu, czy nie tak? (:

użytkownik usunięty
kyanka

Jak czytam takie osoby jak Nicka to jestem za aborcją.

Truposz to bezsprzecznie jeden z najbardziej uduchowionych obrazów w historii kina.Obraz jest przepełniony cytatami nie tylko z literatury i filmu bo można się doszukiwac wyraźnych odniesień religijno/kulturowych.

To co ktoś napisał o tym że teraz wypowiadają się ludzie nie mający pojecia o czym mówią ma dużo racji.To nie pierwsza i nie ostatnia osoba jaką czytam na filmwebie która po prostu pisze paszkwil tylko dlatego że to co widziała przerasta jej umiejętności percepcji.