Jest to film z ciekawą fabułą , z fajnymi efektami specjalnymi i co ważne z całkiem dobrą grą
aktorską . Czyli jest to film pełny w swym wykonaniu. Reżyser bez wątpienia serwuje nam tutaj
horror , który muszę wam powiedzieć że nieraz mnie przeraził - a to naprawdę dla mnie był to
szok bo myślałem że po pile itp....
Tytuł powinien brzmieć w tłumaczeniu dosłownie tak, jak po angielsku - Event Horizon, czyli Horyzont Zdarzeń.
Warto dodać, że horyzont zdarzeń, to też pojęcie fizyczne. Za Wikipedią:
"Horyzont zdarzeń − w teorii względności sfera otaczająca czarną dziurę lub tunel czasoprzestrzenny, oddzielająca obserwatora zdarzenia...
Fajna scenografia. Wnętrza statku w miarę wiarygodne. Pomieszczenie z napędem bardzo ciekawie zaaranżowane. Jedno co mi się nie podoba to kwestia nadnaturalności w filmie SF. "Demoniczność", wg mnie bardziej pasuje do klasycznego horroru.
Rewelacja! Bardzo chciałbym temu cudeńku dać dychę, ale do ideału jednak troszkę brakuje. Przede wszystkim oprawa audiowizualna miewa wzloty i upadki, nigdy nie wybijając się jednak ponad przeciętność. No ale to drobiazg. W tym filmie liczy się przede wszystkim pomysł, który jest wprost genialny!
Właśnie słucham...
Ludzkie eskapady daleko od Ziemi to temat, ktory mnie elektryzuje. "Ukryty wymiar" moze nie jest dziełem sztuki, ale dobrze sie ogląda.
Może ktoś pamięta tytuł filmu sci-fi z lat 80tych. Pamiętam tylko że akcja dzieje się w jakiejś piramidzie do której wchodzi grupa komandosów czy coś takiego. Ogólnie chyba chodziło oto że piramida ożywiała ich ukryte lęki z którymi później musieli walczyć. Kojarzy ktoś??
Ciekawe połączenie wątku sci-fi i religii - i przy okazji nowoczesna wizja statku nawiedzonego przez demony.
Wkur*ia mnie, gdy ci wszyscy "inteligenci" próbują wytłumaczyć takiego typu zjawiska "żywym miejscem" albo "niekontrolowanymi zdolnościami bohaterów"... Jest to dla mnie równie sensowne co nowoczesny...
wiecie, dlaczego jest straszny? Bo nie ma w nim kosmitów.
Są ludzkie demony i to, z czym ludzie zmagają się od wieków. Uważam, że można po nim stwierdzić, że stawia POŚREDNIO powyższą tezę o naszej samotności. Mnie ona przestraszyła tak, że musiałem przełączyć.
Ale przypomniałem sobie Sama Neila, jak on niesamowicie...
Ukryty Wymiar to świetny horror, naprawdę przerażający i trzymający w napięciu jak mało co. Paul Anderson przez wielu tak jechany, ale jednak umie zrobić dobry film (chociaż niektóre jego późniejsze filmy wbrew opiniom nie są takie złe). Jednakże Event Horizon to naprawdę mocne, przerażające kino z obłędnym klimatem,...
więcejZastanawiam się, czemu przeszedł bez echa? Najbardziej zapadała mi w pamięci scena, gdy Weir był bodajże przykuty do fotela, i opowiadał o tym ,,innym wymiarze'', czyli piekle w którym był. Brakuje mi słów żeby oddać to, jak Sam Neill zagrał czyste, wcielone zło. To zepsucie, podłość aż kipiało od tej postaci. Moim...
Klimat...Jeżeli podczas oglądania tego filmu klimat nie wylewał wam sie z monitora lub telewizora to coś z wami nie tak....Mi klimat tego filmu zalał pokój...potem przecisną sie przez kable od internetu i zauroczył kilku kolegów....gdy to robił przelał sie jeszcze wentylacją na piętro niżej....Dołączył kolega z dołu z...
więcejJeśli kogoś interesują takie tematy i potrafi wczuć się w atmosferę tego fillmu, to jest to jeden z najlepszych obrazów s-f jakie istnieją. Daleko od domu, pustka kosmosu i ta myśl, że do piekła można trafić innym sposobem niż po prostu umrzeć...
Ogląda się to niesamowicie, atmosfera tajemnicy i grozy budowana bosko, tylko na koniec wielki zonk, bo okazuje się, że z tego wszystkiego wynika jakiś jeden wielki banał. Film kojarzył mi się trochę z Kontaktem i Kulą, ale tamte filmy mają zakończenie logicznie wynikające z poprzedzających wydarzeń, a tu tego wyraźnie...
więcej