Upiór w operze

The Phantom of the Opera
2004
7,6 81 tys. ocen
7,6 10 1 80710
5,9 12 krytyków
Upiór w operze
powrót do forum filmu Upiór w operze

Z tym mam taki problem... Madame Giry mówi Raoulowi (jak ten idzie ratować Kryśkę), żeby trzymał rękę na wysokości oczu. Upiór powtarza te słowa kiedy przywiązuje go do kraty...
O co chodziło??? Żeby się nie przestraszył jego twarzy???
Proszę o wyjaśnienie...

Przeczytałam, teraz i ja do Was dołączę:
jest zima, tak?


Nagle w całym domu słychać było głośne, nieustające pukanie do drzwi. Komuś barddzo zależało, żeby jak najszybciej mu otworzono. Pukanie stawało sie coraz cichsze.
Jedna z pań [wybaczcie, pogubiłam się w imionach, kto jest kto] pobiegła zniecierpliwiona do drzwi
- juz idę, idę! - krzyknęła
Pobiegła do drzwi i otworzyła je. Na podeście leżała młoda kobieta, ułożona w pozycji embrionalnej, gdyż tak było jej najcieplej, skulona, z włosów spływały jej sople lodów, były całkowicie posklejane mrozem i śniegiem. Była prawie naga, wychudzona, blada jak marmur. Miała na sobie jedynie cienki płaszczyk.
- Ło Jezusku! - Krzyknęła gospodyni i czym prędzej wprowadziła dziewczynę do domu.
- Szybko, zróbcie herbatę, przyniescie koce, termofory, cieplą piżamę, posadźcie ją przy kominku. raz, raz, raz, ruchu kluchy, leniwe! - rozkazywała na prawo i lewo.
Dziewczyna nie utrzymywała się na nogach. Eryk przyglądał się wszystkiemu z zainteresowaniem. "Biedna" pomyślał. Wstał i zabrał ją paniom, żeby te się nie męczyły i sam postanowił ją zanieść. "jakaż ona lekka! Ach, a jaka piękna!"
Dziewczyna siedziała wpółprzytomna przed kominkiem, popijając herbatę. Powoli odzyskiwała kolory. Eryk cały czas siedział przy niej.
- Jak sie nazywasz? - zapytał po francusku. Ta jednak mówiła tylko po angielsku. Szczęście chciało, że Eryk, jako jedyny w tym domu też umiał mówić po angielsku!
- Patrcyja. - uśmiechnęła się

Tym czasem w kuchni trwało zebranie pań.
- Co z nią zrobimy? Nie mamy gdzie jej umieścić. Nie ma już żadnego wolnego pokoju, mamy jedno wolne łoże w pokoju... Eryka!



Się ustawiłam!

użytkownik usunięty
Alamakota

ekchem, ekchem... coś mi powiało "love story"...

użytkownik usunięty
Alamakota

Łoł łoł łoł!
Kotek zagalopowałaś się!

łan
Erik siedzi u siebie, na górze
tu
skąd właśnie dobiegł brzęk tłuczonej porcelany
fri
gdzie pognała Pauline
for
Erik jest dość hm... nieśmiały i delikatnie mówiąc wrogo nastawiony

o.

ocenił(a) film na 9
Alamakota

Bez przesadyzmu ja proszę. Poprzedniego wieczora Upiór był zamarznięty prawie na amen, noc przegorączkował i juz się do czynów heroiczno-dżentelmeńskich rwie? Wykończy się, chłopak. ;)

EineHexe

ej ej ej.. mam rozumiec, ze nie akceptujecie mojej wersji? :(

Ale jak zobaczył Patrycje [mnie xD] od razu oprzytomniał, a na dole znalazł się bo był ciekawy kto i czemu tak puka!

ocenił(a) film na 9

Zena, sprawdź swego maila, albowiem wysłalam Ci hasło i login. A ilustracje to całkiem fajny pomysł.

użytkownik usunięty
EineHexe

Ale nie w moim wykonaniu :) Jakiś talent to ja może mam, ale w fotografii prędzej

EineHexe

Jakim "wam"???? Od Ciebie sie wszystko zaczęło, więc zbieraj tego owoce...

ocenił(a) film na 9
mervil

Zbieram, zieram, właśnie skleiłam drugi wpis na naszego bloga. Uwaga uwagga...

użytkownik usunięty
EineHexe

przeczytałam drugi wpis :P
wychodzi coraz lepiej!
o taaak xD

mervil

Ha! Mordować! Oto czego brakowało mu obok muzyki. Mordować przy dźwiękach muzyki!!! Już nucił sobie pierwsze frazy "Don Juana" gdy weszła jakś panienka. Jakie rozkoszne dziewczę - pomyślał - zabić, wyssać krew... oto czego mu trzeba! Czuł jak pod wpływem wzburzenia kły zaczynają wrzynać mu się w dolną wargę. Głód krwi zaczął szarpać mu trzewia. Tylko to liczyło sie w tej chwili. Dziewczyna nieświadoma niczego usmiechał się. Skoczył. Żyła pulsująca na jej szyi obiecywała tak wiele. Spełnienie. Czuł, wraz z krwią wpływajaca w jego spragnione usta, jak jego twarz wygładza się. Taaaak....

użytkownik usunięty
mervil

Winteeeerm?

użytkownik usunięty
mervil

Ej.
Erik wampirem?!

:O

krótkii
a
a
a

mervil

Pomyliłam filmy?

ocenił(a) film na 9
mervil

Drooooga Wiiiinterm! Nie chcialabym psuć Twojej weny, ale chyba pomyliłaś filmy. To ma być kontynuacja POTO a nie Draculi 2000 ;>

EineHexe

Wow! Ale jak fajnie rozwija się akcja!!!!

ocenił(a) film na 9
mervil

Tak na marginesie, kim jest ta tajemnicza dama w czerni, ktora pojawiła sie znienacka?

użytkownik usunięty
EineHexe

Nie no, błagam... nie róbcie tu takich numerów, ja sie na taką wersję w ogóle nie pisze, już Erik na dół zlatuje, bierze biedną niewiastę w ramiona...

ocenił(a) film na 9

Zena, nie pytam o mrożoną Patrycję, tylko o tę, o, damę:

"Kamerdyner Józef galopem przemierzył odległość dzielącą go od kuchni, by po chwili wrócić z nowym nakryciem.
Tajemnicza dama w czerni wzięła od niego tacę i wniosła do pokoju."

Kto zacz i dlaczego nosi sie na czarno? To ja, znaczy Mme Eve Corbeau, noszę się w tym towarzystwie na czarno! ;))

użytkownik usunięty
EineHexe

Wiem, wiem, tak sobie tylko... gadam...

Ok! Ale fajnie było! Co nie?
Wymyślcie coś. Co ten poszarpany biedak ma dalej robic? Może jakies reminiscjencje z Chritine? Mnie do głowy przychodza własnie tylko takie kawałki.

ocenił(a) film na 9
mervil

Chwilowo może poreminiscencjować, ale potem trzeba będzie dołożyc jakiejś akcji. Nie możemy się zafiksowac na herbatkach, łóżeczkach i pielegnowaniu chorych bo uysypiacz nam wyjdzie.

Czję się odrzucona! Po prostu mi zazdrościce, że Eryk zwrócił na mnie większą uwagę!

EineHexe

Niech Eric założy harem... A konkretniej śpiewający harem. Będą sobie śpiewać i robić inne, fajne haremowe rzeczy.
A dama w czerni niech będzie "mamuśką haremową", taką "przewodniczącą" i "szefową".

ocenił(a) film na 9
Calender

Rodzina von Trapp w haremowym wydaniu?

EineHexe

To zmierza w dziwnym kierunku.... Ja w dalszym ciągu jestem za Drakulą...

ocenił(a) film na 9
mervil

Dracula z opery? Hmm. Trochę dziwnie.

użytkownik usunięty
mervil

Zaraz wszystko szlag trafi. I tyle z tego będzie. A tak było fajnie...

ocenił(a) film na 9

Żadnych szlagów proszę, nie po to zakładałam bloga. Mysleć, moje panie, myśleć!

Ależ to są tylko wątki poboczne.
A wersja wciąż jest fajna (chociaż ilość kobiet w tym "zajeździe" niebezpiecznie się zwiększa...)

EineHexe

Czemu nie? :)

trza wydłużyć post
...................
...................

użytkownik usunięty
Calender

Trzeba nad tym zapanować trochę.

ocenił(a) film na 9

Uczynne panienki wyprowadziły Erika z pokoju i troskliwie posadziły w wygodnym fotelu przy kominku. Mme Eve przyjrzała się uważnie bladej twarzy nieznajomego. czerwone blizny znieksztalcały prawy policzek i skroń, ale lewa brew zarysowana była śmialą linią, oczy nieznajomego zaś były zielone niczym morska toń. Tak, uśmiechnęła się w duchu Eve, zielone jak morze u wybrzeży Szkocji. Tymczasem Erik, nieco skrępowany, sięgnął po gazetę leżącą na stoliku, a przywiezioną tego popołudnia z Paryża. Rozłożył ją, spojrzał i... Jego twarz skurczyła się w grymasie bólu a dłonie jęły kurczowo miąć strony paryskiego dziennika.

Tymczasem Józef wyłonił się z gościnnej sypialni.

- Gotowe, Madame. -rzekł, chyląc głowę.

_Pauline! Jehanne! Pomóżcie panu wrócić do pokoju! - Zakomenderowała Eve. Panny ujęły Erika pod ręce i zanim zdążył zaprotestować już prowadziły go do łóżka.

-Ciekawe - mruknęła Eve, podnosząc z podłogi i rozprostowując zwiniętą w kulę gazetę. Na pierwszej stronie czerniał wielki napis: "Pożar w Operze Populaire!"

EineHexe

zielone jak morze? To jakieś takie... brudne! Zalew Zemborzycki też jest zielony! Pół godziny musiałam walczyć sama ze sobą, żeby tam wejść! Bleee... dobrze, ze następnego dnia nie obudziłam się zielona!

Calender

No dobra, zaczynam od poczatku!
Erik powoli dochodził do siebie. Czuł powracająca sprawność, ale nie widział powodów by okazac to swoim opiekunkom. Ciągle czekał na jakis znak, który pozwoliłby wrócić mu do dawnego życia. Ale czym dłużej nad tym rozmyslał, tym bardziej wydawało mu się to mniej realne.

użytkownik usunięty
mervil

No widzisz, od razu lepiej ;]

użytkownik usunięty

A teraz tak. Trzeba ustalić;

Ile w końcu tych dziewcząt tam jest, kim one są dla siebie, skąd pochodzą i właściwie dlaczego są tam gdzie są, czym ten dom tak właściwie jest i do kogo należy?

ocenił(a) film na 9

To jest Chateau Mignon. Się znaczy francuski dwór, zamek czy inny pałacyk. Należy do Mme Corbeau, po małżonku który zszedł był z tego świata tragicznie, w okolicznościach nie do końca jasnych. A szanowne panny? Hmm.

ocenił(a) film na 9
EineHexe

A dziewcząt jest... niech policzę... Johanne, Pauline, Agata, Darline... Wyhodzi że cztery. I wychodzi na to że Pauline produkowała jednoosobowo cały ów straszliwy gwar, nie pozwalajacy Johanne mysleć. Hmm. coś tu trzeba będzie poprawic.

EineHexe

ej, ej, ej... ja tez. To nic, ze odrzuciłyście moją wersje, która moim zdaniem jest bardzo dobra, oryginalna etc etc i najlepsiejsza z the best. Ale to nie znaczzy, ze musicie tez odrzucac całkowicie moją postać :(

ocenił(a) film na 10
EineHexe

pisalam przeciez ze Johanne sie powiesila a list napisze później to jak moge zyc wpadne do was pod inna postacia później

Lepiej, gorzej, wymyślcie coś!!! Bo ja za chwilę znowu wlazę na wampira...

użytkownik usunięty
mervil

Dopóki się wszystkiego nie dowiem nic innego nie wymyślę...

Christine... Christine... Dlaczego? Twarz to przekleństwo przesladujące go od urodzenia, ale przecież te dziwczeta jej nie widziały? Co sie stało? Spogladał na swoje odbicie w lustrze i w dalszym ciągu widział zdeformowna twarz, wyłysiała czaszke - nic sie nie zmieniło, więc dlaczego?

ocenił(a) film na 9
mervil

Jesli ten wampir taki seksowny jak Drac, to nawet może byc przyjemne... ;>

użytkownik usunięty
EineHexe

Dobranoc Państwu.

EineHexe

Bo wampiry swą "przyjemne"!!! Boja się dziennego światła (jak Erik), mordują (jak Erik), nie panuja nad emocjami (jak Erik), sa tajemnicze (jak Erik); kochaja namietnie (jak Erik), cierpia katusze odtracenia (jak Erik), wygladaja jak Gerard Butler....

ocenił(a) film na 9
mervil

Gdzie, gdzie? Wampirkuuu!!! Mnie, mnie ugryź, mnie!

EineHexe

Wała! Cibie? Nigdy w życiu! Miałabys zbyt wielka radochę! A ja nie jestem od sprawiania przyjemności... Na to trzba zasłużyć.... i cierpieć....

użytkownik usunięty
mervil

Łeee
myślałam żeście coś przez noc wytworzyli a tu....
:(