Upiór w operze
The Phantom of the Opera
2004
Miałem ten ogromny przywilej zobczayc w ub tygodniu Phantom of the Opera w Her Majesty's Theater w Londynie. Byłem i jestem pod ogromnym wrazeniem tego co zobaczylem i uslyszalem. Perfekcyjna inscenizacja, obsada aktorska, dekoracje, kostiumy, charakteryzacja etc nie wspominajac o doskonalej muzyce Webbera....
Pozwoliłam sobie na otwarcie nowego wątku. Razem z koleżanką jesteśmy wielkimi fankami pana Upiornego, przede wszystkim w wydaniu sir ALW. Do tego stopnia, że zbieramy różne wersje Upiorka. Czy możecie mi powiedzieć, gdzie mogę znaleźć informacje na temat dostępnych wersji Upiorka do słuchania? Będę wdzięczna za...
Ja miałam z nim dwa sny:
1) Były chyba moje urodziny. Siedziałam w salonie z gośćmi, ubrana w białą suknię, gdy zaczęły grać organy. Próbowałam gości uspokoić, jednak dopiero zaczaiłam, że to podkład do "The Phantom of the Opera" zaczęłam bardzo cicho śpiewać,gdy skończyłam swoją wersję, odwróciłam głowę i w drzwiach...
może zacznę i skończę na razie tylko na tym,iż rola Christine nie jest źle zagrana,ale mimo wszystko Emmy czasami jak dla mnie starała się aż za bardzo,jeśli wiecie co mam na myśli...
jakoś inni aktorzy bardziej przekonująco zagrali swe role,choć nie były one łatwe;
mimo to ogólnie nie było źle ;]
Przepiękny film. Wspaniała muzyka.
Świetne zdjęcia. Cała historia przejmująca. I muszę powiedzieć, że żal było tego Upiora:-/
Jedno jest pewne. Nie podałabym mu ręki, przy pierwszym spotkaniu. Po prostu od razu bym się na niego rzuciła ^^. A z tej swojej komnaty, to też chyba musiałby mnie siłą wyciągać xD
Film urzekł mnie w każdym tego słowa znaczeniu. Scenografia, muzyka, postacie. Gerard Butler jest cudowny.
P.S. Czy tylko ja mam...
czasem gdy sidzę w pokoju wydaje mi się że słyszę głos upiora gdy rano wstaje wydaje mi się że go widzę,a conoc mam sny związane z upiorem czasem wdyje mi się że upiór mnie wzywa(szkoda że to tylko złudzenie) czy wam tez się tka zdarza rodzice śmieją się że przedawkowałam film(nic dziwnego wkońcu oglądam go średno...
Czy jest wam żal upiora ? Szczerze mówiąc mi bardzo , bo gdy Christine oddaje mu pierścionek i on zaczyna płakać to zaczynam beczeć jak dziecko . Żal mi go , że nie może być jak inni i nikt go nie rozumie . Głupia Kryśka ; dd jak ona mogła iść z tamtym ? ; p
Nie chce mi się kopać przez te wszystkie tematy, zresztą wątpię, żeby
podobny kiedykolwiek istniał.
Potrzebują pomocy od jakieś miłośniczki tego cudeńka, która zna angielski.
Scena: Upiór przywiódł Kryśkę do królestwa swego i śpiewa jej. I jest taki
cytacik: ,,Open up your mind let your fantasy .." i co tam...
Arcydzieło! Nie oglądałam filmu, a spektakl. Podejrzewam, że gdybym oglądnęła film, nie odczułabym tylu pozytywnych wrażeń, co przy oglądaniu "Upiora w operze" w teatrze. To było po prostu niesamowite. Ten śpiew, ta muzyka, to aktorstwo, a do tego bardzo szybka i sprawna zmiana scenografii, i te 'efekty specjalne'!...
Piękny film, cudowna muzyka, świetne kostiumy. Jeden z moich ulubionych, zdecydowanie. Polecam każdemu też musical w TM Roma w Warszawie, zaryzykuję stwierdzeniem, że jeszcze lepszy niż film! :) Polskie wykonanie jest przepiękne, muzyka na żywo (piękne głosy!), taniec na balu maskowym, scenografia...wszystkie te...
Na początku pragnę napomnieć, iż doznania towarzyszące nam podczas oglądania spektaklu w operze, a styczność z filmem to nieco inny rodzaj odbioru.
Przede wszystkim urok opery polega na rzeczywistości, na własnej obserwacji i styczności bezpośrednio z niezwykłymi talentami, które mamy okazje podziwiać. Obawiałam się...
od samego początku byłam zachwycona głosem upiora.... jest taki... ech... ciężko znaleźć słowa, które go określą... to śpiewał ten aktor?
Andrew Lloyd Webber pracuje właśnie nad musicalem o dalszych losach naszych ulubionych bohaterów. Akcja sequela dzieje się na początku XX wieku w Ameryce. Dzięki pomocy Madame Giry i jej córki Meg, Upiorowi udaje się uciec z Paryża. Dociera do Nowego Jorku, gdzie zatrudnia się w słynnym wesołym miasteczku na Coney...
Generalnie spoko . Marzy mi sie ze ogladne to kiedys w teatrze . A film naprawde spoko watek super nie pogadasz . Gra aktorska calkiem spoko . Dlugie ale naprawde warto mie wogole nie nudzil
Dzisiaj poszlam do kina na film pt. "Upior w operze" z mysla, ze wszystkie musicale XXI w. sa wspaniale ("Moulin Rouge" "Chicago"). Podekscytowana usiadlam w fotelu gdy nagle zgaslo swiatlo, a na ekranie pojawily sie swiece i napis "Upior w operze" - pomyslalam - hmmm... niezly poczatek, ciekawa scenografia - ale nie...
więcej
Ten temat odnosi się do piosenek z Upiora z 1986 i 2004.
Zacznę może od "Think of Me" - myślę, że Emmy naprawdę się postarała i zaśpiewała tę piosenkę o niebo lepiej niż Sarah Brightman. W wykonaniu Emmy przyjemnie się słucha i nawet uczę się ją śpiewać,a wykonanie Brightman - niestety nie.
- The Phantom of the...