Spodziewałem się solidnej polskiej komedii, a co dostałem? Genialną fabułę, błyskotliwe
dialogi, to, co po prostu kocham w filmach, mianowicie cyniczne odpowiedzi w stylu mojego
ulubieńca Humphrey'a Bogarta czy znanego szerszej publiczności Jacka Nicholsona i
przede wszystkim niesamowity humor. Polskie komedie (szczególnie z lat osiemdziesiątych
) to naprawdę najwyższa światowa półka, chociaż właściwie nie tylko komedie ;)