Jest świetny. Niewątpliwie najlepszy film Machulskiego, który niestety tak sobie pomalutku zniża loty. Najlepsza polska komedia kryminalna i jedna z najlepszych na świecie. Niewątpliwie w jakimś tam stopniu wzorowana na Żądle", chociaż moim zdaniem przewyższyła oryginał :). Jest prosta, a jednocześnie pełna niuansów. Już mniejsza o świetnie pomyślaną fabułę, bo z ty się wszyscy zgadzają, ale ta otoczka, te lata dwudzieste i trzydzieste, ta doskonałość w każdym szczególe. Jak daleko jest od tego "Faraon" Hasa, albo serial "Lalka", a jak jednocześnie blisko; ta sama perfekcyjnośc w każdym miejscu, doskonałość, aż się po prostu chce to oglądać. Cacko. Stoi sobie u mnie na półce obok "Misia", "Konopielki" i ... "Bazy ludzi umarłych". Stoją sobie przypadkowo tak, ale jest pewna rzecz, która łączy te filmy. Są świetne.