Znakomita komedia-kryminał, z brawurowymi rolami Machulskiego, Pietraszaka i Pyrkosza. Fabuła poprostu majstersztyk. Film może nie jest wybitnie śmieszny a raczej zabawny. Świetny pomysł na scenariusz i genialna scena napadu na bank. Debiut Machulskiego i zarazem jeden z najlepszych jego filmów (i w ogóle polskich...
Muszę dodać trochę łyżki dziegciu do tej rozdętej beczki miodu, który
spływa na debiut Machulskiego. Trochę dziwi mnie bowiem fakt, że tego
typu film wchodzi do kanonu polskiej kinematografii.
Vabank jako kryminał.
Kino przed rokiem 1980 zaoferowało w tym gatunku bardzo wiele.
Poczynając od ekranizacji...
Wczoraj, oglądałem po raz kolejny ten film i zauważyłem. że Kwinto podczas otwierania sejfu dotknął przewodu od tego urządzenia zakładanego na dziurkę od klucza, obiema rękami. Potem zamykając wszystko wyczyścił oprócz tego przewodu. Zostawił odciski...
Troche szkoda, ze w filmie pojawily sie rozne niescislosci, bo to psulo odbior calosci jako idealnego planu, gdyz nie przywiazano wagi do wszystkich szczegolow przy prodkucji filmu.
Np.
1. Kwinto nie wytarl wszedzie gdzie dotykal sejfu swoich odciskow. Poza tym przy tak delikatnym wycieraniu i tak by skutecznie...
Mysle, ze gdyby w Hollywood zrobili Remake moglby to byc kawal naprawde dobrego kina poniewaz scenariusz jest naprawde bardzo dobry a przy dzisiejszej technice i mozliwosciach moglby wyjsc majstersztyk i szersze grono ludzi na swiecie moglo by docenic ten polski klasyk nieprawdaz ? :D Reżyserem moglby byc Steven...
więcejpomysł oczywiście zerżniety z Żądła i cały przebieg akcji jest w 100% przewidywalny. Janusz Machulski wygląda jak dorabiajacy sobie do emerytury tępy portier, stróż nocny, albo magazynier, a przy okazji nie ma kompletnie charyzmy i błyskotliwości bohaterów Żądła. To samo Pyrkosz - to po prostu menel i pijaczek ze...
co leci w TV to mój ojciec go ogląda... rzygać mi się tym chce tak samo jak "Czterema
pancernymi..."
Zawsze przeszkadza mi, kiedy w scenie na posterunku policji Kwinto siedzi pod godłem w kapeluszu. Większość wykształconych Polaków (a do takich jako muzyk się zaliczał) w okresie międzywojennym otaczała wielkim szacunkiem symbole narodowe jako dowód odzyskanej niepodległości.
W tym filmie trudno dopatrzec sie nawet elementów komedii.Jeden ze słabszych filmów mistrza Machulskiego.