ale ty orzech jestes małomówny! jak oceniasz film to wysil się na dłuższe uzasadnienie i analizę formalną, stylistyczną czy cokolwiek, bo jak mówisz o "jakości" to wypadałoby podeprzeć się jakąś minimalną opinią...
nie widziałem filmu, ale na 1 to zasługłują raczej totalne porażki, czy film Eastwooda też?
Zostaw go, nie warto. Widzisz, że gada sam do siebie, albo jest w dwóch osobach. Pewnie to bliźniaki syjamskie i gada do swojej drugiej głowy. Cytuję: "Jak wiemy każdy przegadany film zasługuje na 1." BUAHAHAHA! Mnoży się patologia.
orzech ogarnij wory :))) wszedzie widze te twoje chore komentarze o dobrych filmach ze są słabe :))) pierdo***j sie łbem o sciane i zastanow co piszesz
czemu reagujecie od razu z taką agresją? tobie się podobał film, Kapitanowi nie- ma do tego prawo. Riddickkk, w Twoim powyższym komentarzu nie ma nawet słowa na temat filmu.
No jeżeli chodzi o jego ''pisior'' to jak najbardziej.
Męczą mnie te jego wypociny, którymi prezentuje tylko swoją ułomność :)
Tak to jest, gdy wypowiada się ekspert, który zdecydował się nim być 5 minut wcześniej...
to twoj staly tekst dla takich kiepskich znawcow kina jak Orzech?... bo przy kometarzach do "Ostatniego Mohikanina" napisales to samo o Alexie... ale faktycznie musze sie z toba zgodzic bo oba filmy sa swietne, a Orzeszek i Aleksik to "znani krytycy filmowi" kompletnie nieznajacy sie na rzeczy.
Tekstu użył wcześniej inny użytkownik, przy podobnym temacie, ale spodobała mi się jego zwięzłość i trafność, więc zapożyczyłem go sobie ze 2-3 razy. Nie miał zastrzeżonych praw autorskich :-) Mnie czasem ponosi i używam zbyt dosadnych określeń, a to pozwala na stonowaną wypowiedź.