filmu po Stathanie bym się nie spodziewał.widać gra w czym popadnie. 2 za to tylko że dotrwałem do konca.
tak Statham'a wręcz uwielbiam, niesamowite akcję są z jego udziałem ! Nikt tak nie składa kolesi jak Jason :)
Jak ja lubię od czasu do czasu takie kino. Wszystko jasne, przewidywalne, ale solidne. Można było
lepiej wykorzystać odosobnienie miejsca, przyrodę, dodać nieco klaustrofobii.
Ale i tak jestem zadowolony, choć widziałem lepsze sensacje. Dałem "siódemeczkę", mimo że to
trochę za dużo.
Winona Ryder w takim filmie ? Ale ok, wygląda o dziwo jednocześnie bardzo źle i seksownie. film z kategorii "męskie kino akcji dużo walenia w gębę" , jak ktoś lubi to 8/10. polecam.
moim zdaniem film zbyt nisko oceniony...historia może niezbyt rozgarnięta ale nie zapominajmy że w Ameryce to jeden z głównych problemów i tam ten temat jest popularny...dobra gra aktorska-życie rodzinne-praca-chęc zmian w życu osobistym i ucieczka od prawdziwego Ja...dobra obsada i dobra gra aktoska....co do...
W końcu sensacja na wysokim poziomie. Konstrukcja filmu nawiązuje do filmów akcji z lat 80-tych w których to prawy Sylvester Stallone albo inny bohater rozprawia się z bandą złych ludzi.
Jasno zarysowane granice. Czerń i biel, żadnych półcieni. Wartości: przyjaźń, LOJALNOŚĆ tak w dzisiejszym świecie splugawione w tym...
zawsze chętnie sobie z nim filmy oglądam, mimo to że zawsze wiadomo jak film będzie wyglądał i
jak się skończy :D Ale od czasu do czasu zobaczenie jak Statham spuszcza łomot frajerom
poprawia mi humor.
Fabuła się nie klei, dialogi pisał jakiś pierwszoklasista. I co w tym filmie robi do cholery Jason Statham i dlaczego tak słabo zagrał?!
Lubię Stathama , ale oglądając to gówno , miałem wrażenie , że już to gdzieś widziałem tylko zdecydowanie lepiej wykonane, postacie bardzo słabo zarysowane, drewniane , ale to zdecydowanie przez scenariusz Sylwka pisany gdzieś na kolanie, bo jeżeli chodzi o pozostałych aktorów był potencjał Fanco , Ryder , Bosworth ....
więcej