Potyczki ala Panisher lub WIck, ale sama scenariusz trochę leży. Brak większej głębi. Motywacja mało sensowna. Niby atak na USA powstrzyma ich od czegokolwiek ? Przecież atak na World Trade Center spowodował, ze Amerykanie zaatakowali Afganistan a potem Irak. Ten pierwszy zasłużenie, ten drugi trochę głupio. To dygresja. Więc zabicie 1 mln ludzi w USA miałoby coś im uzmysłowić ? prędzej wysłali by połowę populacji do Armi i zaatakowali kogoś. To największa słabość